6 na 10 firm w Polsce narzeka na mniejsze dochody, 8 na 10 na niepłacących klientów. Intrum podsumowuje wpływ pandemii na biznes w Polsce i przedstawia wnioski z raportu ”European Payment Report 2021”

Wspaniale nie jest, ale mogło być gorzej. Tak w jednym zdaniu można podsumować wnioski, które widnieją w nowym raporcie Intrum – ”European Payment Report 2021”. Chociaż korona-kryzys obniżył dochody aż  57 proc. firm w naszym kraju, a 46 proc. przyznaje, że miała szczęście przetrwać pandemiczny 2020 rok, to widać jednak, że covidowo „poobijane” biznesy są gotowe na to, by odrabiać straty i mają apetyt na dalszy rozwój. Optymizm się kończy, gdy pomyśli się o klientach niepłacących na czas. Są oni problemem już dla 77 proc. polskich przedsiębiorców. Co więcej, 6 na 10 firm szczerze przyznaje, że niepokoi się zdolnością swoich klientów do regulowania płatności na czas.Ale paradoksalnie pandemia ma także swoje pozytywne skutki. Właściciele biznesów w naszym kraju zwiększyli swoją świadomość na temat konsekwencji opóźnionych płatności. Widmo zbliżającej się recesji zmotywowało ich, by zająć się nieco bardziej aktywnie problemem zatorów płatniczych.

To jak jest z tym kryzysem?…

46 proc. przedsiębiorców – respondentów naszego badania przyznało, że biorąc pod uwagę wpływ korona-kryzysu na przychody i przepływy pieniężne, ich firma miała szczęście przetrwać 2020 rok. Co więcej, 6 na 10 (57 proc.) pytanych osób zaznacza, że pandemia obniżyła zyski ich firm. To pokazuje realny wpływ korona-kryzysu na sytuację finansową przedsiębiorstw w naszym kraju. Na pierwszym miejscu niechlubnej listy sektorów, które ucierpiały najbardziej znalazły się usługi dla biznesu (60 proc.).

Blisko 4 na 10 (38 proc.) respondentów naszego badania przyznaje, że musi minąć od 6 miesięcy do roku, zanim pandemia przestanie mieć wpływ na sytuację finansową ich firm. Część – 33 proc. – jest jeszcze mniej optymistyczna i uważa, że nastąpi to dopiero w 2022 lub w 2023 roku. Przedsiębiorcy wypatrują również spowolnienia gospodarczego. Blisko 6 na 10 (58 proc.) pytanych przedsiębiorców jest zdania, że nasz kraj już jest w recesji lub spodziewa się, że kryzys gospodarczy dotknie Polskę w ciągu roku lub dwóch, co stanowi znaczny wzrost w stosunku do zeszłorocznego badania Intrum (48 proc.).



Jakie lekarstwo na czas kryzysu?

W danych zebranych przez Intrum można znaleźć również pocieszenie. W porównaniu do kolegów z Europy (szczególnie tych z krajów południowych, jak Hiszpania, Włochy, Grecja) – polscy przedsiębiorcy lepiej poradzili sobie w korona-kryzysie, przede wszystkim dlatego, że zaczęli działać. Firmy w naszym kraju podejmują działania i wdrażają środki, które nie miałyby miejsca, gdyby nie pandemia. Stawiają przede wszystkim na cyfryzację biznesu, czyli zmieniają model prowadzenia działalności na taki, który jest niezbędny w covidowej rzeczywistości.

Firmy, które wzięły udział w naszym badaniu deklarują podjęcie konkretnych działań, by przygotować się na nadejście recesji. W pierwszej trójce takich rozwiązań wdrażanych przez firmy z sektora MŚP znalazły się: obniżenie kosztów działalności, zachowanie większej ostrożności, jeżeli chodzi o zaciąganie zobowiązań finansowych w przyszłości, dbanie o to, by klienci płacili na czas. Dla większych firm i korporacji dodatkowo ważne jest zidentyfikowanie tych obszarów działalności, które narażone są na kryzys.

Luka płatnicza zmalała. Dlaczego?

Z powodu wprowadzonych obostrzeń wiele firm, szczególnie tych z sektora MŚP już w początkowych tygodniach pandemii przestało funkcjonować z dnia na dzień, co wpłynęło na ich dochody i problemy z terminowym wywiązywaniem się ze zobowiązań finansowych. A tu zaskoczenie. Jednak jak pokazuje raport Intrum, w ciągu ostatnich 12 miesięcy luka płatnicza, czyli różnica między oferowanymi terminami płatności, a czasem, w którym klienci realnie dokonują zapłaty, w naszym kraju zmniejszyła się. Największy spadek występuje w przypadku sektora publicznego – 20 dni (luka płatnicza wynosi 9 dni), następnie w sektorze B2B – 17 dni (luka płatnicza: 10 dni). Najbardziej rzetelnymi płatnikami są konsumenci. W sektorze B2C luka płatnicza wynosi 8 dni i od 2020 r. zmniejszyła się o 10 dni. Co wpłynęło na te spadki?

Przede wszystkim, należy pamiętać o rządowym wsparciu, które przedsiębiorcy otrzymali w pandemii. Te środki zabezpieczyły płynność finansową firm, które znalazły się w najcięższej sytuacji. Należy też dodać, że przedsiębiorcy dość szybko zareagowali na kryzysową sytuację, m.in. wprowadzili bardziej rygorystyczne podejście, jeżeli chodzi o proponowane terminy zapłaty za oferowane produkty i usługi.

Za nami przeszło 15 miesięcy pandemii. Co czeka dalej polskich przedsiębiorców?

Opóźnione płatności już przed pandemią były jedną z głównych bolączek polskiej gospodarki, a ostatni rok tylko nasilił to negatywne zjawisko. Klienci płacący po terminie są problemem dla 77 proc. firm w naszym kraju. Zapytaliśmy polskich przedsiębiorców o to, jak w ciągu następnych 12 miesięcy ich zdaniem będzie się kształtować ryzyko opóźnionych płatności/braku płatności ze strony klientów (potencjalnych dłużników) ich firm? 64 proc. respondentów uważa, że to ryzyko wzrośnie. Jeszcze w 2020 r. „tylko” 45 proc. przedsiębiorców uważało w ten sposób, a w 2019 r., w przedpandemicznych czasach – 10 proc.

Przedsiębiorcy w naszym kraju wiedzą, że ich kondycja finansowa w przyszłych miesiącach zależy w dużej mierze od tego, czy konsumenci będą mieć środki na to, by wrócić do sklepów i stylu życia sprzed pandemii. Niestety, korona-kryzys obniżył dochody 45 proc. naszego społeczeństwa. Oznacza to, że część konsumentów ma i w najbliższej przyszłości będzie mieć problem z dokonywaniem terminowych płatności za nabywane towary i usługi. Są tego świadomi przedsiębiorcy. 61 proc. polskich firm jest obecnie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej zaniepokojonych zdolnością konsumentów do terminowego regulowania płatności. Z kolei wśród najważniejszych wyzwań, jakie będą stały przed klientami pragnącymi regulować należności na czas i w całości w ciągu najbliższych 12 miesięcy, przedsiębiorcy na pierwszym miejscu wymieniają problemy z płynnością finansową konsumentów (potencjalnych dłużników) w związku z negatywnym wpływem pandemii Covid-19. Czas pokaże, czy te obawy były zasadne.


O raporcie:

Intrum publikuje European Payment Report co roku od 1998 r. To szósta edycja raportu EPR dla Polski, który skupia się na ryzyku dotyczącym płatności na poziomie krajowym.

Raport bazuje na badaniu, które zostało przeprowadzone jednocześnie w 29 krajach Europy między 26.01 a 16.04.2021 r. W badaniu wzięło udział łącznie 11 187 firm z 11 branż z całej Europy. W Polsce w badaniu uczestniczyło 540 przedsiębiorstw.


Autor:

Krzysztof Krauze, Prezes Intrum w Polsce


Last Updated on 1 listopada, 2021 by Redakcja

Udostępnij