UE wchodzi mocniej w projekty obronne. 1,5 mld euro dotacji trafi na wspólne zamówienia i przyspieszenie produkcji europejskiego przemysłu

UE wchodzi mocniej w projekty obronne. 1,5 mld euro dotacji trafi na wspólne zamówienia i przyspieszenie produkcji europejskiego przemysłu

Europejski Program Przemysłu Obronnego (EDIP) to kolejna inicjatywa UE, która ma wzmocnić ten sektor gospodarki Starego Kontynentu. Zgodnie z założeniami 1,5 mld euro w postaci dotacji ma trafić na innowacyjne projekty obronne, wspólne europejskie zamówienia publiczne w obszarze obronności i zwiększenie produkcji sektora, ale też na wsparcie dla Ukrainy (300 mln euro). Program zaprojektowano tak, by służył zbiorowym interesom Unii, a nie poszczególnych krajów członkowskich. Środki te powinny zostać wykorzystane w ciągu najbliższych dwóch lat.

Program EDIP

– Wchodzimy bardzo mocno we wspólne projekty obronne. To pożyczki z programu SAFE, którego Polska jest największym beneficjentem. Wchodzimy też w nowy program o nazwie EDIP, czyli europejski program inwestycji w przemyśle obronnym. Tu mamy 1,5 mld euro, które musimy bardzo szybko spożytkować, ale nie w ramach pożyczek, tylko dotacji dla projektów, które Polska przygotuje we współpracy ze światem nauki, rozwoju i start-upami – mówi agencji Newseria Michał Szczerba, poseł do Parlamentu Europejskiego z Koalicji Obywatelskiej.

EDIP to europejski program finansowania, który przewiduje dotacje na wsparcie przemysłu obronnego: zwiększenie produkcji sprzętu czy budowę nowych zakładów. Ma na celu wzmocnienie bazy technologiczno-przemysłowej sektora obronnego w Unii Europejskiej, niezbędnej do zwiększenia europejskich zdolności obronnych i autonomii w tym obszarze. Jednym z kroków do tego celu jest wsparcie wspólnych zamówień krajów członkowskich, a także integracji ich przemysłów. Porozumienie w sprawie EDIP zostało osiągnięte między posłami do Parlamentu Europejskiego i duńską prezydencją w Radzie UE w połowie października br. Aby weszło w życie, musi zostać zatwierdzona przez Parlament i Radę.

– My w Parlamencie Europejskim jako współlegislator zrobiliśmy wszystko, żeby nasze firmy, takie jak PGZ, i nasze produkty mogły partycypować w tym programie. Zabiegaliśmy o zasadę 65 proc. komponentów europejskich w całości kosztów produktu i to się udało – mówi Michał Szczerba.

Zbiorowe interesy bezpieczeństwa UE

Umowa zezwala na finansowanie produktów obronnych, w których koszt komponentów pochodzących z państw trzecich stanowi maksymalnie 35 proc. całościowego kosztu. Program zawiera silne europejskie kryteria preferencji, co oznacza, że będzie finansować tylko te projekty, które wzmacniają współpracę między państwami członkowskimi i zmniejszają zależność od krajów trzecich. EDIP wprowadza koncepcję Europejskich Projektów Obronnych będących przedmiotem wspólnego zainteresowania. Projekty te powinny obejmować co najmniej cztery państwa członkowskie, aby kwalifikować się do finansowania. Negocjatorzy z Grupy S&D zapewnili, że – w przeciwieństwie do przyjętego wcześniej w tym roku programu SAFE – EDIP będzie służył zbiorowym interesom bezpieczeństwa Unii, a nie agendom poszczególnych państw członkowskich.

Jak podkreśla europoseł, granty z EDIP powinny wzmocnić nie tylko polski i europejski przemysł obronny, ale także badania i rozwój.

– Środki europejskie, które w tej chwili przyznajemy, czy to w ramach programu EDIP, czy innych typu Horizon Europe, gdzie mamy projekty ściśle związane z rozwojem i nauką, to również przestrzeń dla tego, żeby nasi naukowcy mogli w oparciu o granty budować swoje odkrycia – mówi polityk. – W Polsce mamy przede wszystkim sektor publiczny, PGZ, który produkuje sprzęt wojskowy i różne formy amunicji, ale mamy też partnerstwa publiczno-prywatne, więc te podmioty będą mogły wchodzić w relację ze światem nauki, ale również ze swoimi odpowiednikami w innych krajach. Te projekty będą silniejsze, jeżeli będziemy mieć koalicje, konsorcja składające się z dwóch–trzech krajów członkowskich i ich podmiotów.

Wsparcie ukraińskiego przemysłu obronnego Ukrainy

300 mln euro z całej puli ma trafić do Ukrainy w ramach specjalnego instrumentu, który umożliwi zacieśnianie współpracy dwustronnej – z jednej strony wspieranie ukraińskiego przemysłu obronnego, jego modernizacji i integracji z europejskimi systemami, a z drugiej korzystanie z wiedzy i doświadczenia wschodniego sąsiada z frontu, zwłaszcza w zakresie obrony przed dronami.

Europosłowie zapowiadają, że kwota 1,5 mld euro dotacji to dopiero początek, ponieważ program będzie mógł być uzupełniany o dodatkowe środki. Doświadczenia z jego realizacji mają pomóc w kształtowaniu przyszłych inicjatyw i sposobu organizacji europejskiej współpracy w zakresie produkcji obronnej po 2027 roku.

– Mamy czas do końca 2027 roku, więc te projekty powinny być już w tej chwili gotowe, omawiane, wstępne porozumienia między konsorcjami powinny być przygotowywane. Jestem przekonany, że tak się właśnie dzieje – podkreśla Michał Szczerba.  


Źródło informacji: biznes.newseria.pl

Przeczytaj także: Polskie firmy testują AI, ale nie są gotowe na jej strategiczne wdrożenie. Nie potrafią jej zastosować w procesach biznesowych

Last Updated on 5 listopada, 2025 by Katarzyna Zawadzka

Udostępnij