Waluty nadal reagują na umowę handlową

Waluty nadal reagują na umowę handlową

Brak ważnych danych makroekonomicznych powoduje, że rynek drugi już dzień rozgrywa porozumienie handlowe pomiędzy USA a Europą. W tle próba wywarcia przez USA presji na Rosję, na razie skuteczna tylko na rynku ropy.
Wstrząsy wtórne na rynku

Wydawać by się mogło, że rynek „przetrawi” wczoraj informacje na temat umowy handlowej pomiędzy USA a Europą. Jednak, jak widać dzisiaj rano, bardzo korzystny dla dolara ruch rozpoczęty w poniedziałek trwa nadal. Jeszcze wczoraj rano za jedno euro płacono 1 dolara i 17,5 centa. Dzisiaj po spadkach na otwarciu notowań w Europie jest to już zaledwie 1 dolar i 15,5 centa. Ruchy na rynkach walutowych mają oczywiście wiele przyczyn. Trudno jest znaleźć sytuację, w czasie której tylko jeden czynnik powoduje dany efekt. Tym razem warto jednak zwrócić uwagę, że dane makroekonomiczne publikowane w tym czasie były bardzo skromne, realnie bez wpływu. Część analityków stara się łączyć ten ruch z sytuacją na stopach procentowych, ale w tym obszarze też nie wydarzyło się nic wystarczająco ważnego, by uzasadnić tak znaczący ruch. Decyzja FED ma zapaść w środę, ale rynek ocenia szanse na obniżkę na kilka procent. Pozostaje zatem jeszcze jedno wyjaśnienie. Kurs EURUSD przed spadkami był wyraźnie w górnych 10% rocznego zakresu wahań. Korekta nie powinna być zatem dużą niespodzianką.

Co na to złoty?

Polska waluta zareagowała tak, jak najczęściej reagują waluty naszego regionu gdy kapitał ucieka za ocean. Kurs euro względem złotego, który wczoraj rano podskoczył z 4,25 zł na 4,26 zł, dzisiaj jest już w połowie drogi pomiędzy 4,27 zł a 4,28 zł. Silniejsze zmiany widać oczywiście na dolarze. Kurs amerykańskiej waluty wyskoczył wczoraj imponujące 7 groszy w górę, a dzisiaj dołożył jeszcze 2 grosze. Po raz pierwszy od czerwca osiągnął tym samym poziom 3,70 zł. Podobnie reagowały również pozostałe waluty naszego regionu. Zarówno korona czeska, jak i węgierski forint były w tym czasie w odwrocie. Podobnie jak złoty, mocniej traciły względem dolara niż euro. Co ciekawe porozumienie o cłach spowodowało znacznie większy spadek zaufania do euro niż wzrost zaufania do dolara. Widać to po reakcji franka szwajcarskiego – w jego stronę wyraźnie przepływała część kapitału ze strefy euro.

Trump rządzi nie tylko walutami

Na rynku walutowym porozumienie handlowe jest najważniejszą wiadomością. Na rynku ropy była nią z kolei zapowiedź gwałtownego skrócenia czasu, który Trump daje Rosji na osiągnięcie pokoju w Ukrainie. Poprzednio było to 50 dni, teraz mówimy o niecałych dwóch tygodniach. W rezultacie tej zapowiedzi widzimy szybkie odbicie cen ropy naftowej w górę. Rynek obawia się, że konsekwencją niespełnienia przez Rosję żądań może być znacznie bardziej skuteczne odcięcie tego państwa od rynków zbytu, poprzez obłożenie cłami państw importujących rosyjski surowiec. W rezultacie rynek doszedł do wniosku, że warto już teraz dokupić surowca i cena baryłki wyskoczyła niemal 3% w górę.


Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

16:00 – USA – liczba wakatów wg. Jolts,

16:00 – USA – indeks zaufania konsumentów Conference Board.

Maciej Przygórzewskigłówny analityk w InternetowyKantor.pl

Przeczytaj także: Autopay i Docplanner rozszerzają strategiczną współpracę

Last Updated on 29 lipca, 2025 by Anastazja Lach

TAGS