Złamano barierę na Bitcoinie

Złamano barierę na Bitcoinie

Rynek kryptowalut przeżywa obecnie gwałtowną hossę. Rada Polityki Pieniężnej – podobnie jak przez poprzednie 12 miesięcy – nie zmieniła stóp procentowych i jeszcze przynajmniej w przeciągu kilku nie zmieni. Dane z USA nie spowodowały przełomu na walutach.

Szaleństwo na cyfrowym pieniądzu trwa

Istnieją czasem procesy, których nie wszyscy rozumiemy, a i tak się dzieją. Dobrym przykładem jest wycenianie powyżej 100 000 dolarów Bitcoina. Nadal mimo kilkunastu lat w obrocie nie ma on praktycznego zastosowania, z wyjątkiem tego, że rosnąca grupa osób uważa, że posiada on wysoką wartość, co pozwala go kupować i sprzedawać coraz drożej. Obecne skoki są napędzane dużą przychylnością do rynku kryptowalut niektórych przedstawicieli administracji nowego prezydenta – z szefem Departamentu Efektywności Rządu Panem Elonem Muskiem na czele. Warto natomiast zwrócić uwagę, że tempo wzrostów na cyfrowych pieniądzach jest ostatnio szalone, nawet jak na ten sektor. Bitcoin w ciągu miesiąca poszedł w górę niemal 50%, natomiast jego udział w całym rynku w tym czasie spadł. Oznacza to, że pozostałe kryptowaluty zyskują silniej na wartości.

RPP bez zaskoczenia

Wczorajsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej nie była niespodzianką. Główna stopa procentowa pozostała niezmieniona. To już trzynaste posiedzenie z rzędu, kiedy wskaźniki nie uległy zmianie. W tym czasie inflacja spadła z 8,2% do 2%, po czym znów wzrosła do 5%, a obecnie utrzymuje się na 4,6%. Kiedy zatem można oczekiwać zmian? Według doniesień medialnych RPP zapowiada początek rozmów o obniżkach dopiero w marcu 2025 roku. Patrząc jednak na oczekiwania rynkowe, nie należy mylić początku rozmów z faktycznym terminem działań. Stawka WIBOR 6M wskazuje bowiem raczej na drugi kwartał przyszłego roku na jedno cięcie o 0,25%. Do tego prognozy inflacyjne NBP sugerują, że w pierwszym kwartale należy oczekiwać szczytu inflacji na poziomie 6%. Jest tutaj jednak jedna ważna uwaga – scenariusz ten powstał przed zapowiedzią zamrożenia cen energii do września. Nie mamy co prawda podpisu prezydenta, ale jeżeli to się wydarzy, to należałoby zaktualizować te prognozy w dół. Tym samym byłby to sygnał potencjalnie przyspieszający obniżki stóp, czyli osłabiający polskiego złotego.

Dane z USA

Wczoraj poznaliśmy dane zza oceanu. Raport ADP pokazał delikatnie mniejszą od oczekiwań zmianę zatrudnienia w USA. Słabiej wypadły też indeksy koniunktury dla usług. Zarówno ISM, jak i PMI okazały się niższe, niż przypuszczano. Warto jednak zaznaczyć, że w obydwóch przypadkach mamy wyraźną przewagę odpowiedzi optymistycznych, co nadal daje dobre sygnały na przyszłość. Lepiej wypadły również zamówienia na dobra. W rezultacie inwestorzy, widząc dobre i złe dane, nie doprowadzili do znaczących zmian na głównej parze walutowej świata i kolejny już dzień oscylujemy wokół poziomu 1,05.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

14:30 – USA – bilans handlu zagranicznego,

14:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych,

15:00 – Polska – wystąpienie prezesa NBP.


Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl

Przeczytaj także: NCBR rekrutuje ekspertki i ekspertów w programie Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki

Last Updated on 5 grudnia, 2024 by Elżbieta Wieleba

TAGS