Czy technologie reklamowe mają realny wkład w redukcję CO2?

Czy technologie reklamowe mają realny wkład w redukcję CO2?

Ekspert: Jarosław Łuczka, Product Owner w adQuery

Perspektywy dla adtechów

Rynek reklamowy jest jednym z głównych beneficjentów dynamicznego rozwoju technologii. Jeszcze niedawno skuteczne kampanie opierały się na spotach telewizyjnych i radiowych, kolorowych layoutach w ekskluzywnych magazynach czy billboardach przy głównych arteriach komunikacyjnych. Dziś to już niemal historia. Od momentu, gdy reklama internetowa zaczęła generować większe przychody niż telewizja, rządzą algorytmy, platformy DMP, DSP, SSP, a cały ekosystem podaży i popytu jest w pełni zautomatyzowany. Za każdym razem, gdy włączamy laptop, telefon czy tablet i przeglądamy popularne serwisy, w tle w ciągu milisekund toczy się prawdziwa bitwa o naszą uwagę – aukcja, która wyłania zwycięzcę, prezentującego nam spersonalizowany komunikat reklamowy. Witajcie w świecie reklamy digital.

Złożoność technologii reklam cyfrowych

Technologia cyfrowych kampanii reklamowych tworzy bardzo złożony ekosystem, w którym uczestniczy ogromna liczba podmiotów. Choć Meta i Google pozostają największymi beneficjentami wpływów reklamowych, inni gracze, tacy jak TikTok czy lokalne portale, nieustannie walczą o swój udział w rynku. Tempo zmian jest ogromne, konkurencja zaś dynamiczna i bezwzględna, co wymusza szybki rozwój technologii. Nawet najmniejszy błąd lub zaniechanie może obniżyć pozycję rynkową, dlatego wyścig o innowacyjne, elastyczne i wszechstronne rozwiązania trwa nieustannie. Jednak na pierwszy plan wysuwa się jeden kluczowy element – dane.

Najcenniejszy zasób – dane

Kto z nas nie korzystał z aplikacji Lidla, aktywując kupon na tańsze masło? Dyskonty spożywcze, uruchamiając aplikacje mobilne, budują ogromne silosy danych, które pozwalają analizować preferencje konsumentów oraz ich cykliczne zakupy. Aplikacja Żabki umożliwia zakup dwóch produktów w promocyjnej cenie, a jej skanowanie łączy świat offline z online, dostarczając cennych informacji o konsumpcji. Największe zasoby danych posiadają jednak giganci technologiczni, tacy jak Meta czy Google. Przetwarzanie tych danych wymaga ogromnych zasobów energii, a perspektywa dalszego wzrostu jej zużycia zmusza korporacje do poszukiwania alternatywnych źródeł zasilania. Redukcja emisji w tym kontekście wydaje się wyzwaniem niemal niemożliwym.

Zeroemisyjność – czy to realne?

Najwięksi gracze technologiczni – Google, Amazon, Meta, Apple, Microsoft – deklarują osiągnięcie neutralności emisyjnej do 2030 roku. Jednak rosnące zużycie energii na utrzymanie i rozwój biznesu rodzi pytanie, jakie źródła energii pozwolą spełnić te obietnice. Obecnie inwestycje w mikroreaktory atomowe oraz zieloną energię dają nadzieję na realizację tych celów. Google, mimo deklaracji, w 2024 roku wyemitował o 13% więcej CO2 niż w 2023, podkreślając, że dekarbonizacja to proces niezwykle złożony. Sam Altman, CEO OpenAI, przyznał ostatnio, że samo wpisywanie słów „proszę” i „dziękuję” do ChatGPT może kosztować dziesiątki milionów dolarów – głównie ze względu na dodatkowe zużycie energii elektrycznej przez modele AI.

Jak adtechy mogą wspierać redukcję emisji CO2?

Na rynku pojawiają się gotowe modele i narzędzia mierzące emisyjność kampanii reklamowych za pomocą własnych, precyzyjnych metodologii. Zarówno wydawcy, którzy emitują reklamy, jak i adtechy, które wykorzystują dane do optymalnego targetowania, są analizowani pod kątem struktury zużycia energii i źródeł jej pozyskiwania. Narzędzia takie jak Scope3 czy Impakt Plus umożliwiają dokładne obliczenie emisji CO2 generowanej przez kampanie oraz dostarczają rozwiązania do ich ograniczania.

Adtechy i domy mediowe zarządzające złożonością działań reklamowych rozwijają własne technologie, które zwiększają bezpieczeństwo i efektywność ekologiczną kampanii. Przykładem jest Q-ECO – autorski algorytm platformy adQuery, który pozwala zredukować emisję CO2 nawet o 60% w porównaniu do kampanii realizowanych bez jego udziału. Na tak znaczący efekt wpływa wiele czynników: ciemny tryb ekranu użytkownika, dobór wydawcy, geolokalizacja powiązana z rodzajem wykorzystywanej energii w danym regionie czy pora dnia, która determinuje taryfę energetyczną. Dodatkowo, współpraca reklamodawców przy tworzeniu formatów reklamowych w ciemnych tonacjach znacząco ogranicza pobór energii podczas emisji. Całość optymalizowana jest przez mechanizmy uczenia maszynowego, które pozwalają algorytmowi uczyć się i nieustannie doskonalić.

Perspektywy na przyszłość

W branży reklamy cyfrowej, podobnie jak w wielu innych sektorach, wciąż potrzebna jest edukacja i promocja narzędzi umożliwiających redukcję emisji. Współpraca między podmiotami rynku będzie kluczowa dla szybszego wdrażania standardów zrównoważonego rozwoju, które przełożą się na realne efekty. Wymaga to jednak otwartości na zmiany i gotowości do dodatkowego zaangażowania. Dlatego reklamodawcy powinni wybierać sprawdzone rozwiązania, które skutecznie wspierają budowanie zielonego wizerunku marek.

Przeczytaj również: Rośnie ryzyko kar w Polsce z tytułu naruszenia prawa konkurencji

Last Updated on 2 czerwca, 2025 by Samir Malki

Udostępnij
TAGS