System kaucyjny na razie w fazie przejściowej. Trwa podpisywanie umów między jego operatorami a sklepami

System kaucyjny na razie w fazie przejściowej. Trwa podpisywanie umów między jego operatorami a sklepami

Od 1 października 2025 roku w Polsce obowiązuje system kaucyjny, który na razie jest w fazie przejściowej. Codzienne podpisywane są umowy między sklepami, sieciami handlowymi a operatorami i pojawiają się nowe punkty zbiórek w kolejnych gminach w Polsce. Tempo rozwoju systemu w dużej mierze zależy od producentów napojów i wprowadzania przez nich odpowiednio oznaczonych kaucjonowanych opakowań na rynek. W okresie przejściowym kary za brak takich opakowań są nieznaczne, ale od przyszłego roku wzrosną.

Umowy z operatorami i rozwój punktów zbiórki

 System kaucyjny jest w tej chwili w fazie rozruchu. Chcieliśmy, żeby przynajmniej przez pierwsze trzy miesiące przedsiębiorcy mieli czas. Mówię nie tylko o operatorach, ale też producentach napojów i sklepach. Operatorzy bardzo intensywnie podpisują umowy ze sklepami, które chciałyby przystąpić do systemu kaucyjnego. Jest ich kilkadziesiąt tysięcy. Mam nadzieję, że przede wszystkim będą to małe sklepy – mówi agencji Newseria Anita Sowińska, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.

Zgodnie z przepisami wszystkie sklepy powyżej 200 mkw., które mają w swojej ofercie napoje w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym, muszą prowadzić punkty zbiórki. Opakowania kaucyjne będą się pojawiać stopniowo. Do końca roku obowiązuje okres przejściowy, w którym można wyprzedać zapasy produktów w opakowaniach bez stosownego oznaczenia.

– System kaucyjny polega na zwrocie opakowania, za które uiściliśmy wcześniej kaucję. Dopiero te opakowania będą objęte systemem kaucyjnym, czyli najpierw musimy poczekać na pojawienie się na półkach sklepowych opakowań kaucyjnych i w następnym kroku będziemy te opakowania zwracać – przypomina Piotr Okurowski, prezes Kaucja.pl – Krajowego Systemu Kaucyjnego, jednego z operatorów systemu. – Niektórzy nasi producenci rozpoczęli dystrybucję swoich produktów. One pojawiły się już na półkach sklepowych, są dostępne dla konsumenta i mieliśmy już pierwsze zwroty. Wdrożenie produktów będzie trwało kolejne tygodnie i miesiące.

Gotowość operatorów i sklepów do wdrożenia systemu

– Obecnie operatorzy deklarują, że są gotowi, jeżeli chodzi o systemy logistyczne i informatyczne. Również sklepy wielkopowierzchniowe, czyli powyżej 200 mkw., są generalnie przygotowane do systemu kaucyjnego. Natomiast to, co jeszcze nie działa, to przede wszystkim to, że producenci muszą zdecydować o tym, że wypuszczają nowe partie towarów z oznaczeniem kaucji. Oczywiście są oni motywowani finansowo, natomiast w tym roku ta motywacja była niska, ponieważ to tak zostało zaplanowane, żeby przez pierwsze trzy miesiące dać producentom czas na rozruch – podkreśla Anita Sowińska.

W tym roku stawka opłaty produktowej jest symboliczna i wynosi 10 gr/kg dla opakowań ogółem, a dla butelek szklanych wielokrotnego użytku – 1 gr/kg.

 Już od 1 stycznia motywacja producentów będzie znacząco wyższa, dlatego że tzw. opłata produktowa, jeżeli producent nie zdecyduje się wejść w system kaucyjny, to jest nawet 3 zł za kilogram albo tworzywa, albo metalu. Producenci napojów będą więc bardziej motywowani finansowo i oni muszą zdecydować, w którym momencie wchodzą w system kaucyjny – mówi wiceministra klimatu i środowiska. – Na pewno to będzie następowało stopniowo w przyszłym roku. Od 2027 roku ta motywacja finansowa jeszcze wzrasta i to będzie kluczowy rok, kiedy możemy się spodziewać praktycznie wszystkich opakowań.

– System wymaga czasu na przygotowanie się producentów i jednostek handlu w swoich obszarach. Producenci powinni przygotować produkty, oznaczyć je w sposób właściwy i rozpocząć ich dystrybucję oraz sprzedaż. Natomiast jednostki handlu i inne punkty zbierające przygotowują rozwiązania dla konsumentów, czyli punkty zbiórki, których będzie prawdopodobnie nawet około 100 tys. w Polsce – mówi Piotr Okurowski. – Prace trwają, pracujemy z sieciami handlowymi intensywnie, każdego dnia zawierane są nowe umowy. Do naszego systemu dochodzi coraz więcej punktów zbiórki, przystępuje coraz więcej klientów i sieci.

Opinie konsumentów i badania rynku

Jak wynika z wrześniowego raportu Deloitte’a, szacunkowe łączne koszty inwestycyjne związane z wdrożeniem systemu kaucyjnego w latach 2025–2034 wyniosą ok. 11,5 mld zł. Obejmą one m.in. prace budowlane w celu dostosowania punktów zbiórki, zakup zwrotomatów i wyposażenia do zbiórki manualnej, budowę centrów zliczania czy też koszty administracyjne. Z kolei wydatki operacyjne, w opinii ekspertów Deloitte’a, mogą sięgnąć 32,4 mld zł w następnej dekadzie.

Zbiórka opakowań w ramach systemu kaucyjnego może się odbywać ręcznie, np. przez pracowników sklepu, bądź też w zautomatyzowany sposób w przeznaczonych do tego urządzeniach, tzw. recyklomatach czy zwrotomatach. Operatorzy systemu kaucyjnego wypracowali wspólny dokument określający zalecenia w zakresie automatycznej zbiórki w maszynach typu RVM. Znajdują się w nich wymagania techniczne, bezpieczeństwa i prawne, które powinny spełniać zamawiane urządzenia.

– Kaucjomaty są bardzo wygodną, praktyczną formą realizacji zwrotu opakowań do systemu. Oczywiście mniejsze jednostki handlowe będą realizowały zbiórkę w postaci manualnej, czyli przy użyciu ręcznych skanerów i systemów workowych – podkreśla prezes Kaucja.pl – Krajowego Systemu Kaucyjnego. – Myślę, że potrzebujemy około 30, 40, może nawet 50 tys. maszyn, które będą zainstalowane w największych punktach zbiórki. Będą różnej wielkości, najczęściej dwufrakcyjne, odbierające tylko frakcję butelki PET i puszki aluminiowej, ale też pojawiają się na rynku maszyny trzyfrakcyjne dla butelki szklanej zwrotnej, która sama w sobie jest wyzwaniem dla systemu kaucyjnego.

Dobrowolny udział małych sklepów w systemie

Według ustawy sklepy o powierzchni mniejszej niż 200 mkw. dobrowolnie przystępują do systemu w zakresie zwrotu kaucji oraz prowadzenia punktów zbiórki opakowań i odpadów opakowaniowych. Jeśli jednak są w nich sprzedawane napoje w opakowaniach szklanych wielokrotnego użytku, zobowiązane są do prowadzenia punktu ich zbiórki.

– Potrzebne są kolejne narzędzia umożliwiające mniejszym sklepom i jednostkom handlowym realizację zbiórki w formie manualnej, czyli bez użycia urządzeń RVM – uważa Piotr Okurowski.

Systemem kaucyjnym objęte są opakowania jednorazowego użytku na napoje z tworzyw sztucznych o pojemności do 3 l, puszki metalowe do 1 l oraz butelki szklane wielokrotnego użytku do 1,5 l. Puszki oraz butelki plastikowe, podlegające kaucji, będą miały oznaczenie „kaucja 0,50 zł”, natomiast na szklanych opakowaniach zwrotnych pojawi się oznaczenie „kaucja 1,00 zł”.

– Chcemy, aby system ruszył i wszyscy się go nauczyli – operatorzy, sklepy i konsumenci. Później oczywiście chcemy się zastanowić, czy możemy i czy zasadne jest rozszerzanie systemu kaucyjnego o kolejne frakcje. Stawiamy sobie pytanie o szkło jednorazowego użytku. To nie jest prosta decyzja i ona musi być poddana konsultacjom – podkreśla Anita Sowińska. – Ministerstwo Klimatu i Środowiska chciałoby rozwijać przede wszystkim opakowania wielokrotnego użytku, dlatego że one są najbardziej ekologiczne w całym cyklu życia produktu.

Skala i decentralizacja systemu w Polsce

Jak informuje Fundacja RECAL, pod względem liczby zwracanych opakowań polski system kaucyjny będzie największym tego typu w Europie. Docelowo kaucji podlegać będzie nawet 15 mld sztuk opakowań rocznie. Dodatkowo system ma charakter zdecentralizowany, co oznacza, że możliwe jest funkcjonowanie na rynku kilku operatorów systemu kaucyjnego. Każdy z nich samodzielnie projektuje szczegółowe zasady działania, w tym m.in. sposoby rozliczeń z jednostkami handlowymi. Do tej pory zezwolenia na prowadzenie systemu kaucyjnego wydano siedmiu podmiotom.

– Niedawno uruchomiony system kaucyjny to duży krok do przodu, ale już teraz widzimy, że pewne rzeczy powinny podlegać trochę większej kontroli. Mamy do czynienia z sytuacją wielu operatorów kaucyjnych i braku organizacji parasolowej, która nadzorowałaby wszystkie transakcje na rynku, wszystkie pobrane i zwrócone kaucje, wszystkie sprzedane i zwrócone opakowania. Inaczej może dojść do sytuacji, że operatorzy przestaną się ze sobą dogadywać, a wtedy dojdzie do paraliżu systemu. Tej sytuacji absolutnie nie chcemy. Stoimy również na stanowisku, że należy wysokość kaucji uzależniać od pojemności opakowania, żeby nie wykluczać mniejszych opakowań z rynku na rzecz opakowań o dużej pojemności – mówi Jacek Wodzisławski, prezes zarządu Fundacji RECAL.

Jak podkreśla, sposób funkcjonowania systemu kaucyjnego już wywiera wpływ na rynek opakowań i strukturę ich sprzedaży.

Zmiany na rynku i reakcje sieci handlowych

– Widzimy, że pewne sieci handlowe wycofują opakowania kaucjonowane z oferty, żeby ich nie odbierać. Pojawiają się również formaty opakowań, które nieznacznie przekraczają pojemność tych, które są kaucjonowane, albo opakowania kaucjonowane zastępowane są opakowaniami niekaucjonowanymi – zauważa Jacek Wodzisławski.

Jak wynika z raportu Mastercard Advisors „System kaucyjny w Polsce. Analiza potrzeb konsumentów oraz potencjału zwrotu kaucji na kartę płatniczą” z września 2025 roku, 65 proc. badanych uważa, iż wdrożenie systemu kaucyjnego to dobry pomysł i zachęci do segregacji odpadów. 18 proc. ankietowanych przyznało, że obawia się trudności z regularnym zwrotem butelek, jednak 62 proc. jest zdania, że włączy tę czynność do swojej codziennej rutyny.

O pierwszych wnioskach z działania systemu przedstawiciele Ministerstwa Klimatu i Środowiska i innych stron rynku oraz branżowi eksperci rozmawiali podczas 2. Seminarium Kaucyjnego, zorganizowanego przez Fundację RECAL i Krajową Izbę Gospodarczą.


Źródło informacji: biznes.newseria.pl

Przeczytaj także: Zatory płatnicze duszą przedsiębiorców. Kryzys płynnościowy w MŚP narasta

Last Updated on 24 października, 2025 by Katarzyna Zawadzka

Udostępnij