Przywództwo z sercem i strategią. Agnieszka Kręciszewska, CFO i członkini zarządu Caparol Polska

Przywództwo z sercem i strategią. Agnieszka Kręciszewska, CFO i członkini zarządu Caparol Polska

Czy kobiety są zbyt mało przebojowe, by sięgać po najwyższe stanowiska? A może to świat biznesu nie jest jeszcze gotowy na ich autentyczność? Agnieszka Kręciszewska, CFO i członkini zarządu Caparol Polska opowiada o swojej drodze do zarządu, znaczeniu mentorek, sile empatii i potrzebie zmiany narracji o liderstwie.
Czy kobietom brakuje przebojowości w konkurowaniu o najwyższe stanowiska? Może nie są świadome własnej kompetencji?

Nie brak przebojowości, lecz przestrzeni do jej wyrażania
Kobietom nie brakuje przebojowości – brakuje im raczej przestrzeni, w której ta przebojowość może być swobodnie i autentycznie wyrażana. W międzynarodowym środowisku biznesowym, w którym funkcjonuję od lat, obserwuję jak kobiety z ogromnym potencjałem często muszą „dostosowywać” swój styl przywództwa do stereotypów i oczekiwań otoczenia. Sama niejednokrotnie słyszałam, że jestem „zbyt konkretna” albo „zbyt ambitna” albo „zbyt pewna siebie” – cechy, które u mężczyzn są postrzegane jako atuty liderskie. To nie brak cech przywódczych jest problemem, lecz sposób, w jaki są one interpretowane, gdy prezentuje je kobieta. Kulturowe filtry odbioru stają się barierą w konkurowaniu o najwyższe stanowiska.

Świadomość kompetencji to proces, nie punkt wyjścia
Wielokrotnie spotykałam kobiety o imponujących kwalifikacjach, które mimo to kwestionowały swoją gotowość do objęcia wyższych stanowisk i rezygnowały już na starcie. To zjawisko nie wynika z braku kompetencji, lecz z braku systemowego wsparcia w budowaniu pewności siebie. Sama przeszłam drogę przez różne rynki i kultury, zdobywając kolejne certyfikaty (CIMA, AICPA, EMBA), angażując się w działalność stowarzyszeń takich jak BCC, i wiem, jak ważne jest środowisko, które wzmacnia, a nie podważa nasze osiągnięcia. Świadomość własnej wartości to coś, co trzeba pielęgnować – indywidualnie i systemowo.

Widoczność i wsparcie – klucz do zmiany narracji
Jako CFO i członek zarządu czuję odpowiedzialność, by być takim głosem – nie tylko dla siebie, ale i dla innych kobiet. Wierzę, że każda z nas, która osiąga wyższy szczebel, powinna zostawić po sobie otwarte drzwi. Dlatego angażuję się w mentoring i coaching, dzielę się wiedzą i doświadczeniem, i wspieram inicjatywy, które promują różnorodność w biznesie. Bo siła kobiet nie polega tylko na ich kompetencjach – polega na ich zdolności do budowania zróżnicowanej wspólnoty, do inspirowania i do zmieniania rzeczywistości. A to jest właśnie przywództwo, którego dziś potrzebujemy. Kobiety są gotowe, kompetentne i ambitne. Teraz czas, by świat biznesu był gotowy na ich pełną obecność na najwyższych szczeblach.

Czy cechy lidera przejawiałaś już jako nastolatka?

Liderka od najmłodszych lat – nie z obowiązku, lecz z pasji
Już jako nastolatka naturalnie przyjmowałam role, które wymagały odpowiedzialności, organizacji i inicjatywy. Byłam przewodniczącą klasy, a później całej szkoły – nie dlatego, że ktoś mnie do tego namówił, ale dlatego, że czułam potrzebę działania, wpływania na otoczenie i budowania wspólnoty. W środowisku akademickim kontynuowałam tę drogę jako starosta grupy dziekańskiej, gdzie nauczyłam się zarządzać różnorodnymi oczekiwaniami i reprezentować interesy innych. Te doświadczenia nauczyły mnie, że przywództwo to nie tylko podejmowanie decyzji, ale przede wszystkim aktywne słuchanie i budowanie zaufania.

Sport, muzyka, nauka – dyscyplina i wielowymiarowość
Uprawiałam łyżwiarstwo figurowe i pływanie, chodziłam do szkoły muzycznej, uczestniczyłam w kołach naukowych i uczyłam się języków obcych – nie z przymusu, lecz z ciekawości świata i potrzeby rozwoju. Sport nauczył mnie wytrwałości i odporności psychicznej, muzyka – wrażliwości i koncentracji na przekazie, a nauka – systematyczności i odwagi w zadawaniu pytań. Ten wielowymiarowy rozwój sprawił, że dziś jako liderka potrafię łączyć analityczne myślenie z empatią, a strategiczne decyzje z intuicją. To właśnie ta różnorodność doświadczeń ukształtowała mój styl zarządzania – oparty na równowadze między twardymi kompetencjami a miękkimi umiejętnościami.

Naturalna ciekawość i potrzeba wpływu
Z perspektywy czasu widzę, że to, co mnie wyróżniało jako nastolatkę, to nie tylko aktywność, ale głęboka potrzeba wpływu – nie dla prestiżu, lecz dla realnej zmiany. Już wtedy czułam, że mogę coś zaproponować, poprawić, unowocześnić. Dziś, jako CFO i członek zarządu, ta potrzeba nie zniknęła – tylko ewoluowała. Nadal wierzę, że lider to ktoś, kto nie boi się odpowiedzialności, ale też nie boi się być sobą. Moja droga pokazuje, że przywództwo nie zaczyna się od tytułu – zaczyna się od postawy i od autentyczności, by nas naturalnie „kupiono”.

Czy spotkałaś w trakcie swojej kariery biznesowego mentora – kogoś, kto pomógł Ci się rozwinąć?

Mentor, który zobaczył we mnie potencjał zanim ja sama go dostrzegłam
Tak, miałam ogromne szczęście spotkać na swojej drodze mentorkę, która nie tylko otworzyła przede mną drzwi do świata wielkiego biznesu, ale też nauczyła mnie, jak być liderką z sercem. Barbara Wladarz – CFO w spółkach produkcyjnych grupy APV/SPX – zatrudniła mnie dosłownie w ciągu godziny od rozmowy rekrutacyjnej. To był moment przełomowy. Zobaczyła we mnie coś, czego ja sama jeszcze wtedy nie byłam pewna. Jej decyzja była szybka, ale nie impulsywna – była oparta na intuicji, doświadczeniu i umiejętności dostrzegania potencjału w ludziach. To był dla mnie ogromny zaszczyt i impuls do rozwoju, ale i wzór do naśladowania.

Liderka, która łączyła liczby z człowiekiem
Barbara była nie tylko niezwykle kompetentna merytorycznie – miała też niesamowity networking i umiejętność budowania relacji, która do dziś mnie inspiruje. Potrafiła z równą uwagą analizować dane finansowe, jak i rozmawiać z pracownikami o ich codziennych wyzwaniach. W tamtych czasach, na poziomie C-level w kulturze pokolenia X, takie podejście nie było powszechne. To ona pokazała mi, że prawdziwe przywództwo to nie tylko strategia i wyniki, ale też obecność, empatia i czas poświęcony drugiemu człowiekowi. Rozmowy z nią – często długie, prowadzone wieczorami, gdy wracała samochodem z fabryki w Danii do Niemiec – były dla mnie nie tylko lekcjami biznesu, ale też zaufania i partnerstwa. Czułam się ważna i dostrzeżona.

Mentoring, który zostaje na całe życie
Dla mnie te rozmowy – nawet jeśli odbywały się o 22:00 – były czymś wyjątkowym. Byłam zachwycona, że ktoś tak doświadczony chce mnie poznawać, dzielić się swoimi dylematami, a nawet zasięgać mojej opinii. To doświadczenie nauczyło mnie, jak ogromną wartość ma prawdziwy mentoring – oparty na relacji, a nie hierarchii. Dziś, kiedy sama pełnię funkcje zarządcze, staram się być dla innych tym, kim Barbara była dla mnie. Bo wiem, że czasem wystarczy jedna osoba, która uwierzy w nas na początku drogi, byśmy później mogli iść nią bez obaw i z podniesioną głową.

Czy na korzyść kobiet działa fakt, iż najważniejsze cechy dobrego lidera, takie jak empatia, zrozumienie czy prospołeczne spojrzenie na organizację, są tradycyjnie przypisywane właśnie im?

Nowoczesne przywództwo potrzebuje cech, które kobiety od dawna mają w sobie
Empatia, zrozumienie, umiejętność słuchania i budowania relacji – to cechy, które dziś są uznawane za fundamenty skutecznego przywództwa. I choć przez lata były one marginalizowane na rzecz twardych kompetencji i hierarchicznego stylu zarządzania, dziś coraz wyraźniej widać, że to właśnie one budują trwałe organizacje. Kobiety, którym te cechy są często przypisywane – i które rzeczywiście często je przejawiają – mają dziś szansę, by w pełni wykorzystać swój potencjał w roli liderek. To nie znaczy, że mężczyźni ich nie posiadają – ale kobiety częściej były zmuszone, by zarządzać przez relacje, a nie przez władzę. I to dziś okazuje się ich przewagą.

Empatia to nie słabość – to strategiczna kompetencja
W mojej pracy jako CFO i członka zarządu wielokrotnie przekonałam się, że empatia nie oznacza rezygnacji z efektywności. Wręcz przeciwnie – pozwala lepiej rozumieć potrzeby zespołu, szybciej identyfikować ryzyka i skuteczniej wdrażać zmiany. Umiejętność spojrzenia na organizację nie tylko przez pryzmat wyników, ale też ludzi, którzy za nimi stoją, to dziś klucz do zrównoważonego rozwoju. I choć przez lata uczono nas, że lider musi być „twardy”, dziś wiemy, że prawdziwa siła lidera tkwi w jego autentyczności i zdolności do przyciągania, inspirowania.

Kobiecy styl zarządzania to nie alternatywa – to przyszłość
Z perspektywy mojej kariery widzę, że kobiecy styl zarządzania – oparty na dialogu, współpracy i długofalowym myśleniu – nie jest już „miłym dodatkiem”, ale realną odpowiedzią na wyzwania współczesnego świata, szczególnie młodego pokolenia. Kobiety nie muszą już udowadniać, że potrafią być „jak mężczyźni” – mogą być sobą i właśnie dzięki temu skutecznie przewodzić. Dla mnie to ogromna zmiana kulturowa, której jestem częścią i którą chcę wspierać. Bo organizacje, które potrafią docenić różnorodność stylów przywództwa, są po prostu silniejsze.

Czy według Ciebie fakt, że obecnie kobiety mogą coraz swobodniej pokazywać swoją ambicję i determinację, a mężczyźni mogą być bardziej emocjonalni i wrażliwi, pozytywnie wpływa na ich życie zawodowe?

Autentyczność zamiast masek – to największa zmiana ostatnich lat
Zdecydowanie tak – ta zmiana kulturowa, w której kobiety mogą otwarcie mówić o ambicjach, a mężczyźni o emocjach, to ogromny krok naprzód dla całego świata pracy. Przez lata funkcjonowaliśmy w ramach sztywnych ról – kobiety miały być „miłe i wspierające”, mężczyźni „twardzi i niezłomni”. Tymczasem prawdziwa efektywność – zarówno indywidualna, jak i zespołowa – zaczyna się tam, gdzie ludzie mogą być sobą. Gdy nie muszą zakładać masek i odgrywać ról, by spełniać oczekiwania otoczenia. Ta zmiana pozwala nam wszystkim – niezależnie od płci – rozwijać się w sposób bardziej naturalny, bardziej autentyczny.

Ambicja kobiet nie jest już tabu – i bardzo dobrze
Jako kobieta na stanowisku zarządczym wiem, jak długo ambicja była dla nas „trudnym” tematem. Zbyt często była mylona z arogancją, zbyt rzadko z determinacją, konsekwencją i wizją. Dziś coraz więcej kobiet mówi wprost: „Chcę więcej. Chcę mieć wpływ. Chcę przewodzić.” I to jest piękne. Sama przeszłam tę drogę – od wewnętrznych wątpliwości po pełną świadomość swojej wartości. Widzę też, jak bardzo zmienia się otoczenie – jak coraz częściej ambicja kobiet spotyka się z uznaniem, a nie z dystansem.

Wrażliwość mężczyzn to nie słabość – to siła relacji
Z drugiej strony, obserwuję  jak mężczyźni coraz częściej pozwalają sobie na wrażliwość, otwartość i emocjonalność – cechy, które kiedyś były tłumione w imię „profesjonalizmu”. Tymczasem to właśnie te cechy budują zaufanie, lojalność i zdrową kulturę organizacyjną. Współczesne przywództwo nie potrzebuje już herosów – potrzebuje ludzi. I ta zmiana, w której kobiety mogą być ambitne, a mężczyźni wrażliwi, to nie tylko korzyść dla jednostek – to fundament nowoczesnych, odpornych i empatycznych organizacji.


Agnieszka Kręciszewska – CFO z wieloletnim doświadczeniem w zarządzaniu finansami i strategicznym rozwoju firm. Pracowała w międzynarodowych spółkach produkcyjnych i handlowych, gdzie tworzyła kierunki ekspansji, budowała przewagi konkurencyjne, wspierała transformacje i rozwijała kulturę organizacyjną.

Specjalizuje się w obszarach takich jak: zwinność strategiczna, przywództwo adaptacyjne, zarządzanie zmianą, odporność psychologiczna, agile finance, lean management, współpraca międzynarodowa, modelowanie biznesowe, orientacja na wartość i klienta, M&A, budowanie i rozwijanie struktur oraz doskonalenie raportowania. Łączy wiedzę finansową z głębokim zrozumieniem marketingu, sprzedaży i produkcji, a także HR.

Absolwentka Uniwersytetu Ekonomicznego, ukończyła liczne studia podyplomowe m.in. na SGH, ALK, WSB i Uczelni Łazarskiego oraz Executive MBA. Swoje kompetencje rozwijała również na prestiżowych uczelniach zagranicznych, takich jak ICAN, MSOE czy Erasmus. Jest członkinią AICPA i CIMA (jako FCMA i CGMA, coachem, mentorem i trenerem biznesu. Laureatka wielu nagród, m.in. Złotej Statuetki BCC Lider Polskiego Biznesu, Azymutu PTG w kategorii Imponujący Wzrost Firmy oraz nominacji do Lwów Koźmińskiego za Menadżera Roku i nominacji do Wizjonera Polskiej Gospodarki. Aktywnie działa w Komisji Podatkowej BCC, Radzie Programowej Forum Dyrektor Finansowy, Radzie Programowej Kobiety w Finansach oraz jako mentor w ALK i ekspert w CIMA CEE Area Committee.

Wizjonerka z umiejętnością wdrażania strategii w praktyce. Liderka, która łączy zarządzanie organizacją z dogłębną znajomością finansów i prawa. Konsekwentnie budująca swoją wiedzę i kompetencje w holistycznym podejściu do biznesu. Pracująca dla ludzi i skupiająca się na ludziach stawiając na ich rozwój i budowanie kultury organizacji.

Prywatnie – pianistka muzyki poważnej, entuzjastka Body Combatu, promotorka zdrowego stylu życia, pasjonatka dzielenia się wiedzą, koneserka czerwonego wina i miłośniczka kotów.

Przeczytaj także: Od uchodźczyni do liderki branży elektronicznej. Historia Irmy Björsell, CEO Evertiq AB, która dzięki elektronice zmienia świat na lepsze

Last Updated on 22 sierpnia, 2025 by Anastazja Lach

TAGS