Zrównoważony rozwój w niepewnych czasach. Rozmowa z Eyalem Keltsh, Prezesem ROBYG i Vantage Development

Zrównoważony rozwój w niepewnych czasach. Rozmowa z Eyalem Keltsh, Prezesem ROBYG i Vantage Development

ROBYG, jako jeden z największych deweloperów w Polsce, realizuje kompleksowe projekty mieszkaniowe – od identyfikacji potencjalnych inwestycji, przez ich rozwój, po realizację. Firma rozwija mieszkania na sprzedaż oraz, w ramach grupy TAG Immobilien AG, buduje projekty najmu długoterminowego zarządzane przez Vantage Development.

Ostatnie lata to czas intensywnych zmian – politycznych, gospodarczych, regulacyjnych. Jak firma z branży budowlanej może się w tym odnaleźć?

Stabilność w dzisiejszym świecie to nie jest stan, który po prostu się osiąga – to raczej proces ciągłej adaptacji. Dla nas jednym z kluczowych elementów budowy tej stabilności – zarówno wewnętrznej, organizacyjnej, jak i w oczach rynku – od lat jest zrównoważony rozwój. Podejście do środowiska i zarządzania projektami w sposób, który uwzględnia nie tylko wynik finansowy, ale też rosnące ryzyka, jakość procesów i wpływ inwestycji jest podstawą realizacji strategii rozwoju. Już od 4 lat raportujemy w zakresie zrównoważonego rozwoju w sposób dobrowolny. Jestem przekonany, że transparentność i odpowiedzialność tworzą trwałą wartość na rynku.

Wspomniał Pan o raportowaniu – od stycznia weszła w życie zmieniona ustawa o rachunkowości, wdrażająca dyrektywę ws. sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju, a już w lutym ogłoszono Omnibus. Czy nadal zamierzacie kontynuować raportowanie? Jak sobie Państwo radzicie z tą zmiennością?

Zgodnie z dotychczasowym podejściem wyprzedzającym obowiązki regulacyjne, również w tym roku raportujemy dobrowolnie i w sposób skonsolidowany, tzn. na poziomie Grupy TAG, zgodnie z europejskimi standardami raportowania (ESRS). To wymagające, ale potrzebne w oczach rynku – inwestorów, instytucji finansowych, partnerów i klientów, o czym świadczy pozyskanie finansowania w wysokości 100 mln euro z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Taki rezultat wymaga nie tylko dojrzałości organizacyjnej, ale również strategicznej spójności i realnego zaangażowania wszystkich szczebli – od zespołów operacyjnych po zarząd. Tym bardziej, że nasze procesy poddane zostały atestacji.

Dla inwestorów i interesariuszy to jasny sygnał: rozwijamy się w sposób odpowiedzialny, przejrzysty i długofalowy. Z myślą o rynku lokalnym przygotowujemy również skrócone wersje raportów ESG dla ROBYG i Vantage Development – w języku polskim. Dlatego też, nawet jeśli dyrektywa „stop the clock”, odraczająca termin raportowania o 2 lata, wejdzie w życie przed końcem roku, raportowanie przez ROBYG i Vantage na poziomie skonsolidowanym pozostanie praktyką.

Raport to jedno, ale czy za tym idą realne zmiany?

Dla nas raportowanie to tylko narzędzie – nie cel sam w sobie. Najważniejsze są konkretne działania. Dlatego w tym roku startujemy z dwoma pilotażowymi projektami budowy pod wynajem, które będą w pełni zgodne z Taksonomią UE (budowa nowych budynków). To bardzo wymagające przedsięwzięcie – szczególnie w branży mieszkaniowej, gdzie wiele kosztów i ryzyk jest po stronie inwestora, a nie ma jeszcze wielu dobrych praktyk czy standardów. Wiele warunków taksonomicznych nie ma precyzyjnych interpretacji, a część będzie podlegała zmianie. Zdajemy sobie sprawę, że rynek zmierza w kierunku transformacji energetycznej. I już dziś priorytetem jest dla nas wznoszenie budynków mieszkalnych, które zużywają mniej energii, co przekłada się na niższe koszty eksploatacji oraz mniejszy ślad węglowy. Dla klientów to bezpieczeństwo i komfort, a dla środowiska krok w stronę neutralności klimatycznej.

Czy zrównoważony rozwój w branży deweloperskiej to dziś wyłącznie kwestia wewnętrznych regulacji i strategii firm? Czy pojawiają się też inne czynniki, które potwierdzają przyjęty przez Państwa kierunek działania?

Zdecydowanie widzimy rosnącą potrzebę i gotowość do współdziałania z samorządami – zwłaszcza w kontekście zmian klimatycznych. Coraz częściej działania firm i miast zaczynają się zazębiać – i dobrze, bo wyzwania związane ze zmianą klimatu są wspólne. Obowiązkowe od 2025 r. opracowanie, wdrożenie i monitorowanie strategii adaptacji do zmian klimatu, które dotyczy dużych miast, wiąże się z koniecznością zaangażowania różnych grup interesariuszy – w tym biznesu. To otwiera przestrzeń do dialogu i wypracowania rozwiązań, które są spójne i możliwe do wdrożenia w praktyce. Przykładem są miasta takie jak Wrocław i Warszawa, które uczestniczą w projekcie NetZeroCities. ROBYG i Vantage dołączyły do Misji Neutralnych Miast we Wrocławiu. Z kolei wspólnie z przedstawicielami Warszawy zrealizowaliśmy pilotaż szkolenia „Mozaika Budowlana”, na bazie znanej na świecie Mozaiki Klimatycznej, skupiający się na specyfice sektora budowlanego. Wspólnym celem miast i firm deweloperskich jest zwiększenie zdolności adaptacyjnych miast wobec zagrożeń klimatycznych – i jeśli uda się wokół tego celu zbudować trwałą współpracę, to mamy szansę, by procesy inwestycyjne również zyskały na sprawności i przewidywalności. To byłby ważny krok – nie tylko dla sektora, ale przede wszystkim dla jakości przestrzeni miejskiej, z której wszyscy korzystamy.

Wydaje się, że do wdrażania takich zmian potrzeba nie tylko technologii czy strategii, ale przede wszystkim ludzi…

Zdecydowanie. Zmiana nie byłaby możliwa bez naszych ludzi – to nasz największy kapitał i powód do dumy. Od roku działa w naszej firmie Interdyscyplinarny Zespół ds. ESG – to reprezentacja wszystkich działów, od inwestycji po HR, od sprzedaży, najmu i marketingu po prawo czy IT. Ten zespół to realna struktura, odpowiedzialna za wdrażanie i monitorowanie strategii, synergię działań, rekomendacje i wdrażanie zmian. Dzięki temu ESG nie jest przypisane do jednej osoby czy działu – to odpowiedzialność całej organizacji. I co ważne – to działa. Widzimy ogromne zaangażowanie, inicjatywę i sprawczość.

Jakie kompetencje liderów i zespołów uważa Pan dziś za kluczowe w kontekście wdrażania zrównoważonego rozwoju?

Dla mnie najważniejsze są trzy rzeczy: zdolność do myślenia strategicznego, odporność na zmienność otoczenia i umiejętność działania w warunkach niepełnej informacji. Zrównoważony rozwój to nie projekt „do wdrożenia”, tylko proces, który przenika wszystkie obszary działalności – od planowania inwestycji, przez budowę, technologie cyfrowe, aż po komunikację z interesariuszami. Potrzebujemy ludzi, którzy potrafią łączyć wątki środowiskowe, ekonomiczne i operacyjne, a przy tym nie gubią sensu działania biznesowego, realizowanego z uwzględnieniem rosnących wymogów regulacyjnych. W dzisiejszych realiach to właśnie kompetencje analityczne, strategiczne i organizacyjne – osadzone w realnym kontekście biznesowym – są kluczowe. Niezwykle istotna jest też konsekwencja – bo działania na rzecz zrównoważonego rozwoju wymagają determinacji, tym bardziej, że efekty nie są natychmiastowe. I jeszcze jedno: w tej tematyce nikt nie wie wszystkiego. Dlatego równie ważna jest otwartość na współpracę i uczenie się od innych – również spoza własnej branży czy pokolenia. Mamy bowiem tę przewagę, że zespół ROBYG jest bardzo stabilny – blisko 40% pracowników i współpracowników jest z nami związana dłużej niż 5 lat, w tym 43% to osoby o stażu pracy w ROBYG powyżej 10 lat. To doświadczenie i ciągłość, które naprawdę robią różnicę, szczególnie przy projektach, które wymagają cierpliwości, odpowiedzialności i długoterminowego myślenia.

Wspomniał Pan o stabilnym zespole, kompetencjach i zdolności adaptacyjnej, jako przewagach wewnętrznych. A jak to wygląda na poziomie całej branży? Czy przy tak złożonych wyzwaniach jest miejsce na współpracę w zakresie ESG – także między firmami, które na co dzień konkurują?

Zdecydowanie tak. W obszarze ESG – i szerzej, odpowiedzialnego prowadzenia działalności – działania indywidualne mają ograniczony zasięg. W dodatku, przy ciągle zmieniających się regulacjach i braku wiążących interpretacji, wiele wyzwań ma charakter systemowy. Dlatego właśnie wspólne stanowisko i wymiana doświadczeń są dziś tak ważne. ROBYG, jako członek Polskiego Stowarzyszenia ESG, aktywnie uczestniczy w pracach Grupy roboczej na rzecz transformacji energetycznej – dzielimy się dobrymi praktykami, szukamy nowych rozwiązań wspierających dekarbonizację. Co więcej, nasza Head of ESG koordynuje działania Grupy roboczej dedykowanej branży deweloperskiej i budowlanej. Dołączyliśmy także do PLGBC – Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego – oraz od lat współpracujemy z Executive Club i Polskim Związkiem Firm Deweloperskich. Osobiście, jestem zdania, że bycie liderem to nie tylko wyznaczanie kierunku, ale także budowanie relacji i współpraca – również z konkurencją, tym bardziej w obszarach o wspólnych celach, jak transformacja energetyczna czy neutralność klimatyczna.

Jak Pana zdaniem będzie wyglądać dalszy rozwój ESG w branży?

To ciekawy moment weryfikacji, dla których graczy na rynku to faktycznie wartość, którą buduje się latami. Dla inwestorów z kolei – czy ryzyka ESG będą determinowały ich decyzje. Moim zdaniem cele taksonomiczne będą wyznaczać kierunek nie tylko w nowym budownictwie, ale też w rewitalizacji i zarządzaniu portfelem nieruchomości. W tak szybko zmieniającym się otoczeniu kluczowe jest nie tylko reagowanie, ale przede wszystkim umiejętność wyprzedzania trendów.

W jaki sposób działalność ROBYG i Vantage wpisuje się w szersze trendy europejskie i globalne w branży nieruchomości?

Myślę, że jesteśmy dokładnie tam, gdzie dzisiaj przesuwa się środek ciężkości branży – zarówno w Europie, jak i globalnie. Po pierwsze, coraz większy nacisk kładziony jest na efektywność energetyczną, dekarbonizację, digitalizację i odporność budynków na skutki zmian klimatu – i to właśnie są obszary, na których koncentrują się nasze działania. Pilotażowe projekty zgodne z Taksonomią UE to tylko początek – budujemy kompetencje, żeby ten kierunek skalować.

Po drugie, widać wyraźny trend w stronę najmu instytucjonalnego, jako odpowiedzi na zmieniające się potrzeby mieszkaniowe i styl życia w miastach. W ramach Grupy TAG rozwijamy segment najmu w oparciu o długoterminowe podejście i jakość projektów. Po trzecie, coraz więcej mówi się o odpowiedzialności firm za kształtowanie przestrzeni miejskiej – nie tylko w sensie urbanistyki, ale również dostępności usług, mobilności i komfortu życia. Nasze inwestycje odpowiadają na te oczekiwania – i to nie tylko w teorii, ale w codziennej praktyce projektowej.

Z tej perspektywy działania ROBYG i Vantage to część większej zmiany w sposobie myślenia o nieruchomościach w Europie.

Które obszary ESG uważa Pan za najbardziej niedoceniane, a które będą według Pana zyskiwały na znaczeniu w nadchodzących latach?

W centrum uwagi wciąż pozostają wskaźniki środowiskowe – co zrozumiałe, bo to właśnie one są najmocniej regulowane i najłatwiej mierzalne. Natomiast moim zdaniem zbyt rzadko mówi się o społecznym wymiarze ESG, rozumianym nie tylko jako relacje z otoczeniem, ale przede wszystkim jako zdolność organizacji do działania w warunkach niestabilności.

W tym sensie niedoceniany „S” to dziś m.in. elastyczność strukturalna, ciągłość kompetencji, zdolność utrzymania efektywności mimo zmiennych warunków. Firmy, które potrafią szybko reagować, przystosować się do nowych regulacji, zidentyfikować zależności i ryzyka – będą w najbliższych latach w lepszej pozycji konkurencyjnej. Tym bardziej, że przewidywany jest dalszy wzrost oczekiwań klientów, którzy oprócz lokalizacji i ceny, będą zwracać uwagę na koszty użytkowania czy efektywność energetyczną budynków. Ten trend może się tylko wzmocnić – szczególnie jeśli na rynku wzrośnie oferta kredytów hipotecznych na znacząco korzystniejszych warunkach dla mieszkań o niższym zapotrzebowaniu na energię (EP). To byłby realny impuls zarówno dla klientów, jak i całej branży.

Dlatego uważam, że obszar, który będzie zyskiwał na znaczeniu, to zarządzanie ryzykiem – zintegrowane, interdyscyplinarne, stale aktualizowane. W takim ujęciu ESG staje się realnym narzędziem wspierającym podejmowanie decyzji w zmiennym otoczeniu.

Czyli ESG jako narzędzie zarządzania ryzykiem?

Dokładnie tak. To zestaw narzędzi, które pomagają lepiej prowadzić firmę w trudnych czasach. Ułatwia dialog z inwestorem, ogranicza koszty błędnych decyzji, zwiększa przewidywalność. Oczywiście nie rozwiąże wszystkich problemów, ale na pewno pozwala podejmować decyzje bardziej świadomie.


Eyal Keltsh – Absolwent Wydziału Ekonomii i Rachunkowości Uniwersytetu w Hajfie. Ma ponad 25-letnie doświadczenie na rynku deweloperskim w Europie Środkowej i Wschodniej. W latach 1994-2008 był dyrektorem wielu spółek grupy Kardan Investment. Od 2000 roku jest dyrektorem Nanette Real Estate Group. W maju 2009 roku został powołany na stanowisko członka zarządu w ROBYG S.A. W 2022 roku objął funkcję Prezesa Zarządu (CEO) Grupy ROBYG oraz Vantage Development – w ramach budowania synergii w Grupie TAG Immobilien.

Przeczytaj także: Bycie liderem zobowiązuje. Wywiad z Dariuszem Pawlukowiczem, Wiceprezesem Zarządu Vantage Development S.A. i ROBYG S.A.

Last Updated on 29 maja, 2025 by Anastazja Lach