
Greenflation i fossilflation – między kryzysem a transformacją
Inwazja Rosji na Ukrainę ograniczyła dostęp do ropy i gazu, co doprowadziło do gwałtownego wzrostu cen energii. W Europie, a zwłaszcza w Polsce, skutki tego kryzysu odczuły miliony ludzi – rosnące koszty życia obciążyły domowe budżety, choć rządowe interwencje częściowo złagodziły jego skutki. Polska, wciąż silnie uzależniona od paliw kopalnych, stoi przed koniecznością dużych zmian w energetyce. Czy zielona transformacja to dobra droga do stabilizacji rynku energii?
Z artykułu dowiesz się:
- Jak wojna na Ukrainie wpłynęła na ceny energii, a w konsekwencji na inflację?
- Na czym polegają fossilflation, greenflation i climateflation oraz jakie mają skutki?
- Jakie są koszty zielonej transformacji i w jaki sposób może ona zwiększyć stabilność gospodarczą?
Inwazja Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. przyczyniła się do ogromnych podwyżek cen surowców energetycznych. Już 28 lutego 2022 r. cena gazu ziemnego na giełdzie TTF osiągnęła poziom ponad 190 EUR/MWh, czyli była dziesięciokrotnie wyższa niż rok wcześniej. Była to jedynie zapowiedź dalszych wzrostów – w połowie 2022 r. ceny gazu przekroczyły 300/MWh. Podobne podwyżki dotknęły rynki węgla, ropy oraz energii elektrycznej – temat szczegółowo omówił dr Adam Juszczak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego w raporcie Zielone finanse w Polsce 2024.
W konsekwencji państwa UE stanęły przed koniecznością wprowadzenia programów osłonowych, mających na celu ochronę obywateli i przedsiębiorstw przed gwałtownymi wzrostami cen energii. W okresie od września 2021 r. do stycznia 2023 r. kraje Unii Europejskiej przeznaczyły na ten cel ponad 540 mld EUR. To jednak tylko doraźne rozwiązanie, które w żaden sposób nie rozwiązało przyczyny problemu, czyli uzależnienia od paliw kopalnych.
Energia jako główny czynnik inflacyjny
Skokowy wzrost cen surowców energetycznych doprowadził do wzrostu inflacji. W 2022 r. połowa wzrostu wskaźnika CPI rok do roku była bezpośrednio związana z cenami nośników energii. Wpływ tego zjawiska nie był jednak równomierny we wszystkich krajach UE – najbardziej dotknął te państwa, w których energia elektryczna, gaz i inne paliwa miały największy udział w wydatkach gospodarstw domowych. W Polsce udział ten wynosił 8,5 proc., co sprawiło, że skutki wzrostu cen były szczególnie odczuwalne. Według danych GUS ceny konsumpcyjne nośników energii w Polsce wzrosły w 2022 r. o 32,5 proc., a w 2023 r. o kolejne 17,5 proc.

Źródło: Zielone finanse w Polsce 2024.
Wzrost kosztów energii i jego wpływ na inflację stał się impulsem do przyspieszenia transformacji energetycznej oraz wdrażania zielonych finansów w skali całej Unii Europejskiej. Już 17 marca 2022 r. Isabel Schnabel, członkini zarządu Europejskiego Banku Centralnego, podczas konferencji Watchers XXII wskazała na trzy typy inflacji, z którymi trzeba się rozprawić:
- Fossilflation – inflacja wynikająca z zależności od paliw kopalnych. Wzrost cen ropy, gazu i węgla, spowodowany np. kryzysami geopolitycznymi czy ograniczeniem podaży, przekłada się na droższe koszty produkcji i transportu, co napędza inflację w całej gospodarce.
- Greenflation – inflacja wywołana transformacją energetyczną i przejściem na zielone technologie. Koszty inwestycji w odnawialne źródła energii, modernizację infrastruktury i surowce potrzebne do produkcji zielonych technologii (np. metale ziem rzadkich) mogą podnosić ceny produktów i usług w krótkim okresie.
Zielone finanse jako odpowiedź na kryzys
Zmiany regulacyjne w Unii Europejskiej, mają na celu między innymi skierowanie kapitału na zrównoważone inwestycje, po to aby osiągnąć wyznaczone cele. Według szacunków Komisji Europejskiej z 2023 r., aby je osiągnąć, konieczne są dodatkowe inwestycje rzędu 620 mld EUR rocznie. Z kolei Międzynarodowa Agencja Energii wskazuje, że utrzymanie trajektorii umożliwiającej osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. wymaga zwiększenia rocznych wydatków na niskoemisyjną energię w UE o 200 mld EUR.
Finansowanie zostanie skierowane m.in. na rozwój odnawialnych źródeł energii, poprawę efektywności energetycznej oraz inne działania proklimatyczne. W 2023 r. globalne inwestycje w czyste technologie, według Międzynarodowej Agencji Energetycznej, były już o 69 proc. większe niż inwestycje w paliwa kopalne. Wzrosły także o 65 proc. w porównaniu do poziomu sprzed blisko dekady. Polska, choć nadal w procesie transformacji energetycznej, planuje przeznaczyć na ten cel od 400 do 600 mld zł do 2030 r., przy czym Ministerstwo Klimatu i Środowiska szacuje te wydatki na 500 mld zł.
Transformacja się rozkręca
Według Polskiego Funduszu Rozwoju na inwestycje w sektor elektroenergetyczny w najbliższych 10 latach trafi od 100 do 150 mld zł z funduszy unijnych. Całkowite zapotrzebowanie na kapitał może jednak sięgnąć aż 800 mld zł, z czego 650 mld zł ma pochodzić z kapitału prywatnego. Te dane pokazują, że transformacja energetyczna wymaga znaczącego zaangażowania zarówno sektora publicznego, jak i prywatnego.
Przekształcenie sektora energetycznego, mimo wysokich kosztów i wyzwań związanych z jej wdrożeniem, przynosi korzyści gospodarcze. Jak wynika z analizy ekspertów opublikowanej w raporcie Zielone Finanse w Polsce 2024, średnioterminowy mnożnik wpływu inwestycji w OZE na PKB według Międzynarodowego Funduszu Walutowego (2021) wynosi 150 proc. Wyższym mnożnikiem charakteryzuje się energetyka jądrowa – inwestycje przynoszą zwrot w wysokości blisko 400 proc.
Kolejną korzyścią transformacji jest prężnie działający rynek pracy w sektorze odnawialnych źródeł energii. Według danych za 2021 r. sektor OZE na świecie zatrudniał 12,7 mln osób. W Polsce sam sektor fotowoltaiki w 2022 r. zapewniał zatrudnienie dla 147 tys. osób, a sektor biomasy dla 40 tys. osób.

Źródło: Zielone finanse w Polsce 2024.
Transformacja energetyczna jest procesem, który cały czas nabiera tempa. Według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej, ostatni raz większe środki globalnie przeznaczono na sektor paliw kopalnych niż na źródła niskoemisyjne w 2014 roku. W 2023 roku nakłady inwestycyjne na czyste technologie przewyższyły te związane z paliwami kopalnymi o 69 proc., a ich wartość była o 65 proc. wyższa niż niemal dziesięć lat wcześniej.
Przeczytaj również: Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych
Źródło informacji: akademiaesg.pl
Last Updated on 30 kwietnia, 2025 by Samir Malki