Tempo przechodzenia na OZE w Polsce wciąż pozostawia wiele do życzenia. Zaangażowanie dużego biznesu może je przyspieszyć
Udział węgla w produkcji energii elektrycznej brutto w Polsce jest rekordowo niski – w ubiegłym roku wyniósł 56,2 proc. Energia z odnawialnych źródeł stanowiła 29,4 proc., o 2,3 pp. więcej niż rok wcześniej – wynika z raportu Forum Energii „Transformacja energetyczna w Polsce. Edycja 2025”. Udział OZE w końcowym zużyciu energii jest na znacznie niższym poziomie (według GUS w 2023 roku sięgał 16,5 proc.). Dla przyspieszenia tempa transformacji duże znaczenie mogą mieć długoterminowe kontrakty na zakup zielonej energii. Na taką formę współpracy z deweloperami projektów OZE decyduje się coraz więcej dużych firm. Ostatnio dwie nowe inwestycje ogłosił Amazon.
Wysokie ceny energii napędzają potrzebę przechodzenia na OZE
– Tempo przechodzenia na odnawialne źródła energii w Polsce zdecydowanie jest za wolne. Odchodzimy od węgla i paliw kopalnych zbyt wolno, co widzimy my jako odbiorcy w cenach energii. Przez to, że tych źródeł w systemie jest mało, to ceny energii są wysokie. Dzisiaj to OZE są gwarantem niskich cen energii – mówi agencji Newseria Szymon Kowalski, wiceprezes zarządu RE-Source Poland Hub. – W kolejnych latach mamy nadzieję, że ta transformacja przyspieszy.
Zgodnie z lipcowym projektem aktualizacji Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu do 2030 roku z perspektywą do 2040 roku (KPEiK) w scenariuszu aktywnej transformacji (WAM) przyrostu mocy wytwórczych OZE w największym stopniu mają się przyczyniać elektrownie słoneczne (o mocy zainstalowanej ok. 31,7 GW w 2030 roku i 51,2 GW w 2040 roku), ale też elektrownie wiatrowe na lądzie (odpowiednio ok. 16,6 GW w 2030 roku i 34,6 GW 10 lat później) i wiatrowe na morzu (ok. 5,9 GW w 2030 roku i 18 GW w 2040 roku).
Duże znaczenie dla tempa rozwoju OZE w Polsce mają inwestycje dużego biznesu. Jedną z firm, która inwestuje w sektor energii odnawialnej w Polsce, jest Amazon. Długofalowy cel firmy to zerowa emisja dwutlenku węgla w całej działalności do 2040 roku, a energia bezemisyjna ma dla niego kluczowe znaczenie.
Zaangażowanie Amazona w globalną i krajową transformację energetyczną
– Jesteśmy sygnatariuszem Deklaracji Klimatycznej z 2019 roku. Wspólnie z wieloma partnerami zadeklarowaliśmy, że wszystkie nasze operacje, czyli zarówno logistyka, jak i centra danych, będą zaopatrywane przez energię ze źródeł odnawialnych, a docelowo zeroemisyjnych – mówi Mariusz Mielczarek, dyrektor ds. regulacji i sektora publicznego Amazon w CEE. – Udało nam się to już osiągnąć kilka lat temu. Teraz, ponieważ operacje się rozwijają, dalej inwestujemy. W przypadku krajów takich jak Polska, gdzie udział energii odnawialnej w miksie energetycznym ciągle jest niewystarczający, chcemy kontrybuować do zwiększenia udziału energii odnawialnej w wolumenie konsumowanej energii w danym kraju.
Pod koniec października br. Amazon ogłosił zakup blisko 200 MW energii odnawialnej z trzech nowych farm od firm R.Power i OX2: dwóch farm słonecznych i jednej wiatrowej. Farmy fotowoltaiczne powstaną w Lasocicach (woj. opolskie) i Recławiu (woj. zachodniopomorskie), a ich łączna moc wyniesie 164 MW. To jedna z największych publicznie ogłoszonych transakcji w obszarze energii słonecznej. Lądowa farma wiatrowa to z kolei inwestycja w Annopolu w województwie lubelskim, z której Amazon nabył 28 MW mocy. Deweloper OX2 rozpoczął jej budowę w sierpniu br., a jej ukończenie zaplanowano na 2027 rok.
– Tym samym podwajamy ilość energii odnawialnej, którą Amazon kupuje w Polsce. Mamy w tej chwili łącznie siedem projektów na 333 MW mocy. To jest tyle, ile wystarczy do zaopatrzenia 230 tys. gospodarstw domowych, więc jest to już całkiem duże miasto – podkreśla Mariusz Mielczarek. – Cieszymy się, że jesteśmy w stanie kontrybuować do tej ogromnej transformacji miksu energetycznego Polski, gdzie celem w 2030 roku jest ponad 30 proc. energii odnawialnej. Tymi projektami Amazon wpisuje się w realizację tego celu.
Cel: ponad 32 proc. OZE w zużyciu energii do 2030 roku
Zgodnie z KPEIK Polska deklaruje osiągnięcie do 2030 roku 32,1 proc. udziału OZE w końcowym zużyciu energii brutto. Na realizację tego celu będzie się składać zużycie OZE łącznie w elektroenergetyce, ciepłownictwie i chłodnictwie oraz na cele transportowe. Prognozy wskazują, że w 2040 roku udział OZE w końcowym zużyciu energii brutto może sięgnąć 61,7 proc.
Jak podkreśla Amazon, długofalowe zaangażowanie w działania z zakresu OZE daje deweloperom tego typu projektów pewność, że będą mieć nabywcę na swoją energię elektryczną.
– Kontrakty typu PPA są bardzo ważne dla rozwoju rynku OZE. One gwarantują, że rynek w Polsce się rozwija. Wytwórcy energii, żeby wybudować instalację fotowoltaiczną czy wiatrową, potrzebują finansowania, a żeby je dostać, powinni mieć zapewniony odbiór na swoje towary. Instytucje finansujące lubią mieć coś, co nazywa się kontraktami długoterminowymi – wyjaśnia te zależności Szymon Kowalski. – Z racji tego, że branża OZE, branża wytwarzania energii jest dosyć wrażliwa na ceny, potrzebuje tego typu kontraktów.
Umowy cPPA – kluczowy mechanizm zakupu zielonej energii
Umowa typu cPPA to długoterminowe kontrakty, które mogą przekraczać 10–15 lat, na zakup energii elektrycznej. Są one zawierane bezpośrednio przez producenta energii i przedsiębiorstwo, głównie dużego odbiorcę energii. Jak podkreśla ekspert, dziś udział takich umów w rynku jest znaczący, choć trudno określić, jaki dokładnie.
– Często tego typu kontrakty w ogóle nie są komunikowane, ze względu na tajemnice odbiorców. Jednak z danych naszej fundacji wynika, że kontrakty te odpowiadają już łącznie za kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent wyprodukowanej energii. Z roku na rok tych kontraktów jest coraz więcej – wskazuje wiceprezes zarządu Fundacji RE-Source Poland Hub.
Jak wynika z raportu Fundacji „Rynek cPPA w Polsce 2023”, od początku 2018 roku do października 2023 roku podpisano w Polsce ok. 63 umów cPPA. Natomiast ostatnia edycja raportu pokazuje, że od października 2023 roku do maja 2024 roku podpisano ich ok. 21.
Korzyści dla odbiorców: stabilne ceny i prawdziwie zielona energia
– Odbiorcy energii zyskują dwojakiego rodzaju zalety tych kontraktów. Pierwszą jest cena – dzięki cPPA są w stanie zagwarantować sobie cenę w długoterminowym terminie, czyli ograniczają swoje ryzyka na zmienność cen – tłumaczy Szymon Kowalski. – Mieliśmy przykład takiej dużej zmienności w latach 2020, 2021 czy 2022, gdzie ceny potrafiły się w ciągu roku zmienić o kilkaset procent. Dzięki tego typu kontraktom te ceny się stabilizują. Drugim i chyba podstawowym atutem jest to, że umowy te zapewniają odbiorcom prawdziwie zieloną energię.
– Wysyłamy sygnał dla deweloperów działających zarówno w energetyce wiatrowej, jak i słonecznej, że jesteśmy na tym rynku, że inwestujemy, że jesteśmy solidnym odbiorcą energii elektrycznej, na którego mogą liczyć w długim okresie, więc to jest ważny sygnał inwestycyjny – podkreśla Mariusz Mielczarek.
Źródło informacji: biznes.newseria.pl
Przeczytaj także: Bezpieczeństwo na torach to wyzwanie także dla naukowców
Last Updated on 21 listopada, 2025 by Katarzyna Zawadzka