Banki chcą przyspieszenia deregulacji. Może ona usprawnić cyfryzację sektora

Banki chcą przyspieszenia deregulacji. Może ona usprawnić cyfryzację sektora

 Deregulacja sektora bankowego w Polsce jest niezbędna do przywrócenia konkurencyjności, która została obniżona przez nadmierną liczbę przepisów – uważa Agnieszka Wachnicka, wiceprezeska Związku Banków Polskich. Rząd podjął już pierwsze kroki, a postulaty sektora finansowego są pozytywnie procedowane. Równocześnie banki chcą aktywnie wykorzystywać innowacje i cyfryzację do upraszczania swoich procesów i poprawy doświadczeń klientów. Kluczowe jest utrzymanie równowagi między koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności finansowej a umożliwieniem bankom swobodnego i konkurencyjnego działania na rynku.

– Deregulacja jest dzisiaj bardzo potrzebnym krokiem, w ostatnich latach mieliśmy do czynienia z bardzo dużą inflacją prawa i przepisów prawnych, zarówno w Polsce, jak i na poziomie Unii Europejskiej, i to prowadzi nasze przedsiębiorstwa do znacznie obniżonej konkurencyjności – mówi agencji informacyjnej Newseria Agnieszka Wachnicka, wiceprezes Związku Banków Polskich– Upraszczać przepisy musimy, natomiast deregulacja postępuje swoim tempem, rząd przyjął taką strategię, żeby nie skumulować tego w jednym akcie prawnym, tylko żeby każdy projekt deregulacyjny procesować odrębnie, to będzie zajmowało trochę czasu. Natomiast z perspektywy naszej, rynku finansowego, oceniam, że to, co udało nam się zgłosić do deregulacji, zostało pozytywnie przeprocedowane, więc jesteśmy na dobrej drodze.

Deregulacja w sektorze finansowym ma na celu usprawnienie działalności bankowej, zwiększenie bezpieczeństwa klientów oraz unowocześnienie usług poprzez cyfryzację. Przykładem mogą być przepisy o dostępie banków do danych z bazy PESEL czy dostępie do wizerunków z rejestru dowodów osobistych. Obejmuje też procesy cyfryzacyjne, jak np. cyfryzacja e-weksla, czy też szereg procesów upraszczających sprawozdawczość i prowadzenie działalności bankowej. Jak podkreśla wiceprezeska ZBP, pomimo konieczności regulacji i nadzoru dla bezpieczeństwa przepisy nie mogą zbytnio krępować rąk bankom, by umożliwić im skuteczne prowadzenie działalności i stworzenie atrakcyjnej oferty dla klientów. Przykładem jest choćby wprowadzenie jeszcze na jesieni 2024 roku cyfrowej hipoteki przez PKO BP.

Deregulacja została rozpoczęta przez zespół Rafała Brzoski w lutym 2025 roku. Tylko w ciągu 100 dni jego działania rząd przyjął 125 postulatów deregulacyjnych zgłoszonych przez stronę społeczną i skierował do Sejmu 63 projekty ustaw. Równolegle do prac z rządem zespół przygotowuje rekomendacje co do zmian w prawie europejskim, znaczna część regulacji dotyczących sektora finansowego ma swoje źródło w Brukseli. Jednocześnie jednak implementowane do polskiego prawa przepisy często są niepotrzebnie zaostrzane.

– Z całą pewnością procesy deregulacyjnenczy upraszczające muszą wyjść z poziomu unijnego, dlatego że sektor bankowy to dzisiaj w dużej mierze przepisy, które po prostu są przepisami unijnymi, a są w Polsce implementowane – przyznaje Agnieszka Wachnicka. – Natomiast to, co również jest niestety bardzo często charakterystyczne dla polskich przepisów, że my dokonujemy tak zwanego gold platingu, czyli implementujemy prawo unijne, dodając do niego jeszcze nasze własne przepisy, i wtedy nasz sektor staje się mocniej uregulowany niż konkurenci z Unii Europejskiej.

Wśród pierwszych postulatów sektora bankowego znalazły się wdrożenie weksla w formie elektronicznej, uproszczenie procesu kredytowania przedsiębiorców poprzez przyznanie dostępu do rejestrów kredytowych kolejnym podmiotom z sektora finansowego (leasing, factoring, fundusze wierzytelności), możliwość weryfikacji przez bank zgodności fotografii z dokumentu okazywanego przez klienta z fotografią z rejestrów publicznych czy zdjęcia z obywateli konieczności zgłaszania zmiany dowodu osobistego i zmniejszenia barier w dostępie do usług finansowych. W dalszej kolejności branża zgłaszała właśnie potrzebę wyeliminowania zjawiska nadimplementacji prawa UE, uproszczenia przepisów rachunkowych i wymogów oceny zdolności kredytowej przez banki, a także zmian przepisów dla banków depozytariuszy.

– Banki podejmują wiele działań, które mogłyby ograniczyć nadmierną biurokrację, tutaj dobrym przykładem są działania jednego z banków w kierunku cyfrowej hipoteki, czyli scyfryzowania całkowicie procesów udzielania kredytów hipotecznych, żebyśmy nie musieli my jako klienci zanosić wielu papierów, dokumentów do banku, tylko żeby cały proces mógł przebiegać ścieżką elektroniczną – wyjaśnia wiceprezes Związku Banków Polskich. – Polski sektor bankowy jest bardzo innowacyjny, więc my wiele procesów jesteśmy dzisiaj w stanie przeprowadzić właśnie elektronicznie, możemy założyć rachunek, nie pojawiając się nawet w banku. To są działania, które banki podejmują, żeby ułatwić swoim klientom życie i żeby sam proces bankowania był znacznie prostszy i przyjemniejszy.

Przeczytaj także: Banki ostrzegają przed wyższym podatkiem CIT dla instytucji finansowych. Gospodarka straci finansowanie kredytowe


Źródło: biznes.newseria.pl

Last Updated on 19 września, 2025 by Krzysztof Kotlarski

Udostępnij
TAGS