<strong>Biżuteria diamentowa- najlepszy przyjaciel…inwestora</strong>

Biżuteria diamentowa- najlepszy przyjaciel…inwestora

Fraza „w co inwestować” jest jedną z najczęściej wpisywanych w wyszukiwarki internetowe od 2019r. Jak nietrudno się domyślić kluczowy wpływ na to ma wiele czynników, m.in.: niedawny wybuch pandemii Covid-19, burzliwa sytuacja geopolityczna (wojna w Ukrainie, zmiana postrzegania pozycji Rosji w świecie, gospodarczo-polityczne ruchy Chin w Europie, rosnącą rola NATO, WHO oraz ONZ, itd.), a także galopująca inflacja oraz niezadowolenie klientów ze sposobu zarządzania ich oszczędnościami przez banki.

Wszystkie te aspekty powodują, że dziś częściej niż kiedykolwiek wcześniej zadajemy sobie pytanie o to, jak ochronić wartość majątku, oraz jak lepiej zabezpieczyć finansową przyszłość młodego pokolenia?

Historycznie niezmiennie, dobra luksusowe okazują się znów tym segmentem rynku, który wykazuje największą odporność na zawirowania koniunkturalne.

Liczby pokazują, że od 2008r. średnia cena dla 1ct diamentu znajduje się na stałej ścieżce wzrostu, natomiast według danych firmy MasterCard, sprzedaż detaliczna na rynku amerykańskim (największym pod względem sprzedaży diamentów) wzrosła tylko w tym roku o 8,5%,  a cały segment biżuterii z diamentami urósł o 32% w porównaniu do 2021r.

Z kolei Fancy Color Research Foundation (specjalizująca się w diamentach fantazyjnych) podaje, że w okresie 2005–2019 drożały one średnio o ok. 25%/rok.  Najwięcej wzrosła wartość małych różowych diamentów, bo przez ostatnie 20 lat ponad 500%. Ma to ścisły związek z ich drastycznie malejącą w czasie podażą na rynku pierwotnym, a zamknięcie w 2020r. kopalni Argyle, która była dostawcą 90% ich  światowych zasobów, tylko spotęgowało to zjawisko.

To, że warto inwestować w diamenty widać jak na dłoni, ale dokładnie jakie warunki muszą spełniać, na jakie cechy zwrócić uwagę, by inwestycja przyniosła nam profity, a nie rozczarowanie?

Po pierwsze warto zaznaczyć, że dziś to biżuteria diamentowa, bardziej niż pojedyncze kamienie są lokatą, którą doceniają inwestorzy. Dlaczego? Ponieważ oprócz wszystkich tych walorów, które niosą ze sobą same diamenty, gotowa biżuteria ma jeszcze 4 niepodważalne przewagi:

  1. Podkreśla status społeczny, dodaje prestiżu

Zarówno w relacjach prywatnych jak i biznesowych często jesteśmy oceniani na podstawie tego jak się prezentujemy, dlatego drogocenna biżuteria diamentowa z pewnością będzie naszym atutem w oczach innych.

  • Zdobi

Oczywistą funkcją biżuterii jest jej użytkowy aspekt- potrafi w wyjątkowy sposób dopełnić całości stylizacji i nadać jej niepowtarzalnego charakteru.

  • Stanowi posag dla przyszłych pokoleń

Niesie ze sobą wartość ekonomiczną, ale także emocjonalną i historyczną.  Np. pierścionek przekazywany z pokolenia na pokolenie daje poczucie nie tylko bezpieczeństwa finansowego, bo zyskuje na wartości w czasie, ale opowiada także historię konkretnych ludzi, budzi wspomnienia i emocje.

  • Jest inwestycją w relacje międzyludzkie

Piękna biżuteria podarowana bliskiej osobie sprawia radość, wzrusza, daje poczucie wyjątkowości. Tej wartości nie da się wycenić żadną miarą.

Kupując biżuterię diamentową w kontekście inwestycji należy zadbać o to, by była ona tak unikatowa jak tylko to możliwe. Wzory produkowane masowo z odlewów, dostępne w sklepach sieciowych nie zaskoczą nas ani designem ani wysoką jakością wykonania i co więcej już na początku obarczone są ogromną marżą cenową.  Dlatego  z pewnością czas spowoduje spadek ich wartości, a nie wzrost. Tylko pojedyncze sztuki unikatowych klejnotów, stworzone wg autorskich pomysłów mają potencjał pomnożyć swoją wartość w czasie.

Sam kruszec użyty do wykonania biżuterii diamentowej także musi być najwyższej jakości. Jeśli mówimy o złocie, najlepiej, by miało ono jak najwyższą próbę (np. 18K) wyraźnie oznaczoną na klejnocie.

Jeśli chodzi zaś o diamenty, dwie kwestie są kluczowe. Po pierwsze, im bardziej unikatowy kamień (kolor, szlif, czystość, waga, brylancja symetria), tym większa jego wartość (także kolekcjonerska). Do niedawna w branży jubilerskiej panowała zasada, że im wyższa czystość diamentu, tym wyższa jego cena. Dziś- w czasach ogromnej potrzeby klienta do bycia unikatowym, trochę się to zmieniło i każda, nawet najmniejsza inkluzja zawarta w kamieniu może stać się jego atutem, bo świadczy o jego wyjątkowości.

Po drugie, jeśli kupujemy klejnot z myślą o inwestycji w dłuższej perspektywie, koniecznie musimy upewnić się, że diamenty w nim zawarte posiadają odpowiednie certyfikaty jakości. Tylko w ten sposób możemy mieć gwarancję, że faktycznie zakupiliśmy diament o żądanych parametrach. Dobrze, by certyfikat ten wydany był przez międzynarodowy instytut gemmologiczny (np. IGI, GIA, HRD), bo to zapewni nam łatwość sprzedaży klejnotu także zagranicą.

Dziś, kiedy „więcej” i „szybciej” zdaje się coraz częściej być synonimem „lepiej” , inwestując w coś tak luksusowego jak biżuteria diamentowa, warto zdecydować się na tę, która powstaje wbrew temu trendowi. Na biżuterię, która jest dziełem rąk utalentowanych rzemieślników, wyrazem niespiesznej pracy projektantów-jubilerów i która ukazuje kunszt dbałości o detale.

I co bardzo ważne- można oczywiście zainwestować w unikatowy klejnot już  gotowy, ale świetnym pomysłem na diamentową inwestycję jest także stworzenie takiej biżuterii samemu, przy współpracy ze specjalistami w tej dziedzinie. W ten sposób nie dość, że świetnie ulokujemy kapitał finansowy, to jeszcze stworzymy własne niepowtarzalne dzieło sztuki.


Łukasz Rosikoń, CEO Diamenter

Last Updated on 12 grudnia, 2022 by Anastazja Lach

KATEGORIA
TAGS