
J. Scheuring-Wielgus: Napięcia geopolityczne wymagają silniejszego zjednoczenia państw Europy. To lekcja z II wojny światowej
Parlament Europejski podczas specjalnej sesji w Strasburgu uczcił 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej. – Jesteśmy zdeterminowani, by stanąć razem i powiedzieć jasno i stanowczo: nigdy więcej – podkreśliła przewodnicząca PE Roberta Metsola. Zarówno kombatanci, których obecność uświetniła uroczystość, jak i europosłowie podkreślali, że projekt utworzenia europejskiej wspólnoty był odpowiedzią na ówczesne zagrożenia dla pokoju, o który nieustannie trzeba wspólnie dbać.
8 maja 1945 roku późnym wieczorem w gmachu szkoły saperów w berlińskiej dzielnicy Karlshorst odbyło się podpisanie bezwarunkowej kapitulacji Wehrmachtu, a także innych sił zbrojnych III Rzeszy. Zakończyło to tragiczną wojnę, która pochłonęła dziesiątki milionów ludzkich istnień na całym świecie. Czujność, pamięć, wartości pokoju – to niektóre przesłania specjalnej sesji Parlamentu Europejskiego, która odbyła się w środę 7 maja w Strasburgu w przeddzień 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej.
– Gdyby nie zwycięstwo w II wojnie światowej demokratycznych sił, to nie byłoby możliwości bycia dzisiaj w tym budynku, nie byłoby możliwości uczestniczenia w tej doniosłej uroczystości – mówi agencji informacyjnej Newseria Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka do Parlamentu Europejskiego z Nowej Lewicy. – Są takie siły niestety, też teraz w Parlamencie Europejskim, które patrzą prosto w kierunku Rosji i nie zastanawiają się nad konsekwencjami tego, co się może wydarzyć, jak nie będzie końca wojny w Ukrainie.
Uroczystości 80. rocznicy zakończenia najtragiczniejszej wojny w dziejach Europy i świata uświetnili swoją obecnością weterani z różnych frontów, którzy ponad osiem dekad temu walczyli z faszystowskim najeźdźcą. Podkreślali oni, jak ważna jest obrona wspólnych wartości, wspólna walka o wolność i pokój, która trwa, tylko przybrała inne formy. Europosłowie uhonorowali ich owacjami na stojąco.
– Osiemdziesiąt lat po tym, gdy umilkły działa w całej Europie, oddajemy cześć odwadze tych, którzy walczyli, i poświęceniu tych, którzy polegli. Pamiętamy nie tylko koniec wojny, ale także narodziny naszej Unii. Najpotężniejszym hołdem dla tych, którzy poświęcili swoje życie w tej wojnie, jest nie tylko pamięć, ale i determinacja. Jesteśmy zdeterminowani, by stanąć razem i powiedzieć jasno i stanowczo: nigdy więcej – podkreśliła w czasie swojego przemówienia przewodnicząca PE Roberta Metsola.
Idea europejskiej współpracy narodziła się niedługo po zakończeniu II wojny światowej. W 1951 roku powołano Europejską Wspólnotę Węgla i Stali, która w założeniu miała być próbą stworzenia nowego, powojennego ładu opartego na współpracy gospodarczej.
– Unia Europejska jest czymś naprawdę fantastycznym i trzeba sobie to jasno powiedzieć: gdyby nie było Unii Europejskiej, gdyby nie było zjednoczonej Europy, nawet nie chcę pomyśleć, co by się teraz działo chociażby w Polsce, patrząc na to, co się dzieje w Ukrainie. Unia Europejska była świetnym pomysłem, oczywiście jest mnóstwo rzeczy do naprawienia, ale jako idea, jako pomysł to coś bardzo wartościowego – ocenia Joanna Scheuring-Wielgus.
Jak podkreśla, to szczególnie istotne w obecnej sytuacji wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą UE, i w Strefie Gazy, a także innych napięć geopolitycznych. W takich okolicznościach zjednoczona Europa ma do odegrania szczególną rolę w budowie bezpieczeństwa i pokoju.
– Na świecie dzieją się teraz geopolityczne ruchy tektoniczne i Unia Europejska w całej tej układance musi być silna, ale również zjednoczona. Paradoksalnie ta sytuacja, która jest teraz na świecie po wyborze Donalda Trumpa, jest dla Europy szansą do tego, żeby jeszcze bardziej się zintegrować, być jeszcze silniejszą, żeby budować swoją obronność, żeby jej członkowie współpracowali między sobą ściślej, bo tak mocnej współpracy na wielu poziomach nie było – uważa eurodeputowana. – Należy to potraktować jako szansę na to, żebyśmy byli silniejsi w kolejnych rozmowach z innymi gigantami, nie tylko z Amerykanami, ale właśnie z Indiami czy z Chinami.
– Wiemy, jak bezwzględne potrafią być ideologie dzielące ludzi i narody. Dlatego dziś z pełnym przekonaniem mówimy: wspólnota to siła. Wspólnota narodów, która szanuje europejskie tradycje i kultury wszystkich ludzi, którzy chcą żyć w pokoju – podkreślił podczas przemówienia Janusz Maksymowicz, uczestnik Powstania Warszawskiego.
António Costa, przewodniczący Rady Europejskiej, zachęcił państwa członkowskie UE i ich partnerów do pozostania zjednoczonymi w obliczu rosyjskiego agresora, ponieważ jest to najlepszy sposób na oddanie hołdu tym, którzy 80 lat temu oddali życie w obronie wolności. Jak podkreślił, pokój jest dziedzictwem, ale także odpowiedzialnością.
Przeczytaj także: Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
Źródło: biznes.newseria.pl
Last Updated on 8 maja, 2025 by Krzysztof Kotlarski