Kiedy obniżki stóp w USA?
Patrząc na kontrakty terminowe widać, że Amerykanie oczekują chwilowego opóźnienia tempa obniżki stóp procentowych. W tle w górę wyraźnie idzie złoto, a rumuńska gospodarka dławi się wysokimi kosztami kredytów i inflacją.
Grudniowa decyzja FED
Okazuje się, że coś, co wcześniej było pewne, dzisiaj już takie nie jest. Równo miesiąc temu szanse na obniżkę na grudniowym posiedzeniu wynosiły 99,5%. Były one liczone na podstawie cen kontraktów terminowych na stopę funduszy federalnych. Dzisiaj te szanse wynoszą już tylko 57,9%. To nadal nie zamyka drogi do grudniowego cięcia. Powoduje tylko, że nie jest ono aż tak oczywiste, jak wydawało się wcześniej. Wygląda na to, że czeka nas ciekawa końcówka roku. Część analityków obawia się wpływu otwarcia rządu na inflację. Obecna sytuacja gwałtownego obcięcia wydatków powoduje, że spadła konsumpcja, a to również działa na wskaźnik cen. Teoretycznie powinno to się łączyć z umocnieniem dolara, ponieważ stopy będą wyższe, niż oczekiwano. Mamy jednak sytuację, gdzie rynek właśnie odchodzi od amerykańskiej waluty na rzecz bardziej ryzykownych aktywów. Powodem zwiększenia apetytu na ryzyko jest czasowe porozumienie budżetowe w USA.
Złoto nie traci tempa
W ciągu ostatniej doby złoto poszło w górę kolejne 100 USD za uncję. Na moment pisania tego tekstu jesteśmy w okolicach 4240 USD. Tegoroczny rekord cenowy wynosi niecałe 4400 USD. Jesteśmy zatem około 4% od szczytów. Przy czym to nie 4% w przypadku walut (będące przepaścią), a na aktywie, który teraz ma nadal 60% zysku od początku roku, a miało 64%. Dlaczego złoto znów idzie w górę? Pomimo spadku szans na szybkie cięcia w USA, długofalowe prognozy są realnie takie same. W długim okresie rynek spodziewa się obniżania rynkowych stawek. W rezultacie kapitał przepływa do inwestycji niezależnych od poziomu stopy procentowej. Ze względu na pewną niepewność co do kondycji gospodarki, w tym momencie złoto jest chętniej wybierane niż giełdy.
Rumunia utrzymuje wysokie stopy
Wczoraj poznaliśmy decyzję banku Rumunii w sprawie polityki monetarnej. Główna stopa procentowa pozostała na brutalnym dla kredytobiorców poziomie 6,5%. Dlaczego wciąż jest tak wysoko, pomimo tego, że w wielu krajach dochodzi do licznych obniżek? Powodem jest poziom wzrostu cen. Co prawda, w październiku mieliśmy spadek, ale tylko o 0,1% i to do wartości 9,8%. Już trzeci miesiąc z rzędu wszyscy zapierali dech, zastanawiając się, czy wraca dwucyfrowa inflacja. Nie można oczywiście zapominać, że po uwolnieniu cen energii, rośnie ona o ponad 60% w ujęciu rocznym. Biorąc pod uwagę wzrost stawki VAT, by zapewnić wpływy do budżetu na odpowiednim poziomie oraz kilkuprocentowe osłabienie rumuńskiej lei, obecny poziom inflacji wcale nie jest taki wysoki. Po majowych perturbacjach politycznych w Rumunii nowym poziomem równowagi dla waluty nie jest już 4,98 RON za 1 EUR, a okolice 5,08. Zmienność rumuńskiej waluty względem euro w ostatnich tygodniach znów jest jeszcze mniejsza niż złotego do euro.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.
Autor: Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl
Przeczytaj także: Siła innowacji Dalkii to połączenie różnych technologii
Last Updated on 13 listopada, 2025 by Anastazja Lach