Podatki pracownicze od samochodów elektrycznych nadal ze znakiem zapytania
W 2025 r. po polskich drogach zapewne nie będzie jeździć milion samochodów elektrycznych jak zapowiadano jeszcze kilka lat temu. Niemniej, budujące jest to, że co raz większa liczba przedsiębiorców decyduję się na elektryfikację floty samochodów służbowych. Wpisuje się to niewątpliwie w strategię społecznej odpowiedzialności biznesu.
Tam gdzie pojawiają się samochody służbowe, tam pojawiają się i… podatki pracownicze (PIT i ZUS). Nie inaczej jest w przypadku służbowych samochodów elektrycznych.
Przyjrzyjmy się sytuacji, gdy pracownik używa firmowego elektryka zarówno do celów służbowych, jak i prywatnych. Niewątpliwie użytek prywatny rodzi dodatkowy przychód po stronie pracownika. Pytanie tylko jaka kwota powinna zostać doliczona na liście płac.
Do końca 2021 r. nie było jednoznacznej odpowiedzi na tak postawione pytanie, a wynikało to z braku precyzyjnych przepisów. Od 1 stycznia 2022 r. ustawodawca wprost wskazał, że wysokość dodatkowego zryczałtowanego przychodu pracownika z tytułu wykorzystywania samochodu służbowego do celów prywatnych wynosi:
- 250 zł miesięcznie – dla samochodów o mocy silnika do 60 kW albo stanowiących pojazd elektryczny lub pojazd napędzany wodorem;
- 400 zł miesięcznie dla pozostałych samochodów.
Nie budzi wątpliwości, że 250 zł to maksymalna kwota jaka powinna zostać uwzględniona przy wymiarze zaliczki na PIT i składki na ZUS w związku z korzystaniem z firmowego elektryka do celów prywatnych. Ale czy na pewno kończy to temat opodatkowania po stronie pracowników, użytkujących takie pojazdy?
Jak wiadomo, w przypadku samochodów z napędem silnikowym istotnym kosztem eksploatacji jest koszt paliwa. W przypadku elektryków będzie to koszt energii elektrycznej. Pracownik może korzystać z bezpłatnych stacji ładowania. Niemniej, nie zawsze jest to możliwe, z uwagi choćby na ograniczoną dostępność tych punktów. Często pracownicy ładują auta korzystając ze swoich domowych sieci elektrycznych. To z kolei przekłada się na wzrost rachunków za prąd tych osób.
W interpretacji ogólnej z 11 września 2020 r. Minister Finansów wskazał, że zryczałtowany przychód (wspomniane wyżej kwoty 250 zł i 400 zł) obejmuje koszty paliwa, a szerzej – koszty związane z utrzymaniem i ogólnym użytkowaniem samochodu, które pracodawca musi ponieść, aby samochód mógł uczestniczyć w ruchu drogowym. A zatem logika wskazywałaby, że również koszt energii elektrycznej, poniesiony przez pracodawcę, nie jest dodatkowym przychodem pracownika.
W interpretacji z 5 maja 2021 r., sygn. 0112-KDIL2-1.4011.153.2021.1, Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wskazał, że jeżeli firma pokrywa pracownikowi zryczałtowane koszty ładowania pojazdu elektrycznego, to taka rekompensata stanowi dodatkowy przychód dla pracownika. Takie stanowisko stawia użytkowników służbowych samochodów elektrycznych w gorszej sytuacji niż użytkujących auta o napędzie spalinowym, u których fiskus nie żąda już opodatkowania kosztów paliwa pokrytych czy też zwróconych przez pracodawcę w odniesieniu do aut służbowych.
Ale kropla drąży skałę. I fiskus powoli zmienia swoje podejście również w odniesieniu do służbowych elektryków, czego dowodem jest choćby interpretacja Dyrektora KIS z 28 lipca 2022 r., sygn.. 0115-KDIT2.4011.233.2022.2.RS. W piśmie tym organ uznał, że zwrot przez pracodawcę wydatku z tytułu ładowania służbowego elektryka nie będzie stanowił dodatkowego przychodu pracownika. Ale jest jedno istotne zastrzeżenie, wskazane przez organ. Jeśli pracodawca będzie wypłacał ryczałtową kwotę na poczet wydatków na ładowanie tego samochodu, to powinna ona zostać rozliczona i ewentualna nadwyżka ponad poniesiony przez pracownika wydatek na ładowanie powinna albo zostać zwrócona pracodawcy, albo zostać zaliczona do przychodu pracownika ze stosunku pracy. To zaś oznacza, że firma i pracownik nie uciekną od konieczności skrupulatnej wyceny kosztu energii zużytej do ładowania służbowego auta.
Zapowiadana na koniec 2022 r. nowelizacja ustawy o transporcie drogowym ma wprowadzić zasady zwrotu pracownikom kosztów używania do celów służbowych samochodów prywatnych z napędem elektrycznym lub hybrydowym, ale także napędzanych wodorem. Dobrze byłoby, aby przy okazji tych zmian, kompleksowo została zaadresowana również kwestia rozliczenia kosztów ładowania służbowego pojazdu elektrycznego w przypadku, kiedy pracownik ładuje ten samochód w domu.
Rafał Sidorowicz
Doradca podatkowy i starszy menedżer w Zespole Podatków Osobistych i Doradztwa dla Pracodawców MDDP
Last Updated on 1 grudnia, 2022 by Anastazja Lach