Polska pracuje nad propozycjami dotyczącymi konkurencyjności UE. To element przygotowań do prezydencji

Polska pracuje nad propozycjami dotyczącymi konkurencyjności UE. To element przygotowań do prezydencji

1 stycznia Polska obejmie swoją drugą w historii prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Nie opublikowano jeszcze szczegółowego kalendarza ani priorytetów polskiego przewodnictwa, ale według wiceministra rozwoju i technologii Ignacego Niemczyckiego powinno się ono koncentrować na likwidacji barier dla usług, deregulacji oraz dekarbonizacji przeprowadzonej w taki sposób, by zapewnić zachowanie konkurencyjności europejskiego przemysłu.

– Zadanie prezydencji w Radzie Unii Europejskiej jest dość jasno określone – musimy być uczciwym pośrednikiem dyskusji. Stoimy przed bardzo ciekawą szansą, ponieważ nową kadencję rozpoczyna też Komisja Europejska. Niedawno zobaczyliśmy raport Draghiego, byłego premiera Włoch, który poważnie wpłynął na stan dyskusji o europejskiej konkurencyjności w wymiarze globalnym – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Ignacy Niemczycki, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. – W tym sensie uważam, że polska prezydencja to nie jest przestrzeń do załatwiania partykularnych polskich interesów na tu i teraz, ale to jest szansa nadania pewnego charakteru i ram dyskusji, która się będzie odbywać przez najbliższe lata, żeby była ona zgodna z potrzebami rozwojowymi Europy. Uważam, że jesteśmy w bardzo ciekawym momencie i dużo sobie obiecuję po polskiej prezydencji.

Minister ds. UE Adam Szłapka poinformował, że kalendarz wydarzeń polskiej prezydencji w Radzie UE wraz z logiem zostaną zaprezentowane na około dwa tygodnie przed jej początkiem, który przypada na 1 stycznia 2025 roku. Do przedstawienia priorytetów w Parlamencie Europejskim ma dojść na sesji plenarnej  20–23 stycznia. Zdaniem Ignacego Niemczyckiego są co najmniej trzy obszary gospodarcze, na których polska prezydencja powinna się skoncentrować.

Pierwszym z nich jest kwestia pogłębienia rynku wewnętrznego dla usług, gdzie potencjał gospodarczy szacowany jest na dodatkowe od 250 do nawet 450 mld euro w europejskim PKB. Drugi obszar to polityka przemysłowa, czyli proces przeprowadzenia dekarbonizacji w taki sposób, żeby nie oznaczała ona deindustrializacji, upadku przemysłu w Europie, lecz wprowadziła systemy wsparcia dla przemysłu. Trzeci obszar, o którym bardzo wyraźnie mówią przedsiębiorcy, zwłaszcza ci prowadzący małe i średnie firmy, to usprawnienie regulacji, których nadmiar przekłada się na stan prowadzenia działalności gospodarczej w Europie.

– Pracujemy nad propozycjami, które mogłyby pozytywnie wpłynąć na konkurencyjność europejskiej gospodarki. Jednym z pomysłów, który mamy, jest zorganizowanie w Warszawie nieformalnego spotkania Rady ds. konkurencyjności i Rady ds. handlu właśnie po to, żeby polityka przemysłowa i polityka handlowa ze sobą współgrały, żebyśmy politykę handlową prowadzili w aktywny sposób, żeby w odpowiednich sytuacjach chronić europejski rynek, żeby zapewnić wolny, a jednocześnie uczciwy handel na arenie światowej – mówi Ignacy Niemczycki. – Bardzo mocno naciskamy na to, żeby rozmawiać poważnie o przemysłach energochłonnych, o ścieżce dekarbonizacji, ponieważ dzisiaj ta ścieżka nie jest wcale jasna i przemysł mierzy się z ogromnymi kosztami. Oczywiście jest też kwestia ceny energii. Ceny energii w Europie są dziś wyższe niż w Chinach i Stanach, to w sposób bezpośredni wpływa na naszą konkurencyjność, więc jest oczywiste, że musimy coś z tym zrobić.

Prezydencja w Radzie UE sprawowana jest w systemie rotacyjnym kolejno przez wszystkie państwa członkowskie po sześć miesięcy każde, zaczynając od stycznia i od lipca danego roku. Przedstawiciele państwa sprawującego prezydencję w Radzie UE, zarówno na szczeblu ministerialnym, jak i eksperckim, są odpowiedzialni za ustalanie porządku obrad posiedzeń poszczególnych gremiów Rady UE oraz prowadzenie negocjacji w gronie państw członkowskich.

Uchwała Rady Ministrów, w której określono priorytety prezydencji, została podjęta już w listopadzie 2023 roku, czyli za czasów poprzedniego rządu. Wówczas zdecydowano, że priorytetami prezydencji będą: zacieśnienie współpracy Unii ze Stanami Zjednoczonymi, rozszerzenie Unii o nowe państwa członkowskie, jej udział w odbudowie Ukrainy oraz zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego UE. Te priorytety mają być podtrzymane, jednak ze względu na sytuację międzynarodową akcenty mają być przesunięte na zapewnienie Europie bezpieczeństwa w różnych wymiarach, od bezpieczeństwa militarnego po bezpieczeństwo informacyjne. Odpowiedzialna za przygotowanie polskiej prezydencji podsekretarz stanu w KPRM Magdalena Sobkowiak-Czarnecka poinformowała, że podczas sześciu miesięcy Polska planuje zorganizować 23 posiedzenia rad sektorowych oraz blisko 220 konferencji.

Przeczytaj także: Druga polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka


Źródło: biznes.newseria.pl

Last Updated on 29 października, 2024 by Krzysztof Kotlarski

Udostępnij
TAGS