Efektywność energetyczna budynków, czyli jak obniżyć wskaźnik EP w budownictwie wielorodzinnym?

Efektywność energetyczna budynków, czyli jak obniżyć wskaźnik EP w budownictwie wielorodzinnym?

Wskaźnik EP (energia pierwotna) określa zapotrzebowanie budynku na energię i jest najważniejszym parametrem w ocenie jego efektywności energetycznej. Obniżanie go wpływa na zmniejszenie emisji dwutlenku węgla i kosztów eksploatacyjnych budynku. Podnosi też jego wartość rynkową. Deweloperzy szukają więc rozwiązań, by wskaźnik EP ich inwestycji był jak najniższy.

Z artykułu dowiesz się:

  • Dlaczego niski wskaźnik EP jest tak ważny dla redukcji emisji dwutlenku węgla?
  • Jakie metody stosują deweloperzy, żeby zmniejszyć wskaźnik EP?

EP to wskaźnik rocznego zapotrzebowania budynku na nieodnawialną energię pierwotną, która jest potrzebna do ogrzewania, chłodzenia, wentylacji, przygotowania ciepłej wody użytkowej, czy zasilania urządzeń elektrycznych w budynku. W 2021 r. został on obniżony dla budownictwa wielorodzinnego z 85 do 65 kWh/mkw na rok, co przekłada się na stosowanie energooszczędnych rozwiązań w nowym budownictwie. 

Efektywność energetyczna to nie nowość

Wspieranie efektywności energetycznej w budynku jest praktyką znaną od dekad. Już w latach 70. ubiegłego wieku zwracano więc uwagę na to, jak ograniczyć straty ciepła z budynku. Powstał wtedy w Niemczech koncept budynku pasywnego, czyli takiego, który nie wykorzystuje „aktywnych” źródeł energii potrzebnej do ogrzewania powietrza i wody. Od momentu pojawienia się możliwości uzyskania certyfikatu BREEAM, to on często motywuje deweloperów do obniżania wskaźnika EP.

Obecnie głównym motywatorem są przepisy prawne – Unia Europejska proponuje inicjatywy, takie jak Zielony Ład i „Fit for 55„, które dla przyszłych regulacji są wskazówką, w jakim kierunku działać, by zwiększać efektywność energetyczną budynków. Zgodnie z ich założeniami 2050 to graniczny rok, termin osiągnięcia neutralności klimatycznej przez budynki. W procesie tym niezwykle ważny będzie również rok 2030 – do tego czasu emisyjność budynków ma zostać zredukowana o co najmniej 55 proc., a nowe budynki, które od tego właśnie roku będą stawiane, będą musiały być zeroemisyjne. Z kolei te już istniejące przejdą modernizacje. 

fot. Skanska, Jaśminowy Mokotów

Dyrektywą, której nie można pominąć, jest także EPBD (Energy Performance of Buildings Directive), której nowelizacja nastąpiła w maju 2024 r. Nakłada ona na państwa członkowskie Unii Europejskiej obowiązek ustanowienia minimalnych standardów energooszczędności dla nowych i istniejących budynków. W ramach EPBD powstał system certyfikacji, który pozwala dokonywać oceny i klasyfikacji budynków pod względem energetycznym. Uchwalone normy mają ułatwić osiągnięcie wspomnianej już zerowej emisyjności obiektów na terenie Unii Europejskiej do 2050 r.

W kolejnych latach można spodziewać się dalszego zaostrzania wymagań związanych z efektywnością energetyczną budynków, w tym właśnie ze wskaźnikiem EP.

Wskaźnik EP jest dziś wykorzystywany m.in. w świadectwach charakterystyki energetycznej budynków, które są obligatoryjne w każdej nowej inwestycji, żeby deweloper mógł ją sprzedać. W przypadku deweloperów, każde mieszkanie musi mieć swoje osobne świadectwo. Wyznaczony w nim wskaźnik EP opiera się na trzech kluczowych elementach:

  • energii cieplnej – ogrzewaniu i przygotowaniu ciepłej wody użytkowej;
  • energii elektrycznej – zasilaniu urządzeń i oświetlenia;
  • wentylacji – systemach zapewniających wymianę powietrza.

Optymalizacja każdego z nich pozwala skutecznie obniżyć EP. Ponieważ sektor budownictwa odpowiada za 38 proc. globalnej emisji dwutlenku węgla, jej ograniczenie w budynkach mieszkalnych jest niezwykle potrzebne, by podejmować walkę ze zmianami klimatycznymi.

Projektując budynek najpierw zastanawiamy się, jak ograniczyć ilość niezbędnej energii do ogrzewania budynku poprzez jego kubaturę, izolację czy wielkość okien. Następnie pozostałą ilość energii, niezbędną do funkcjonowania nieruchomości, staramy się dostarczać ze źródeł alternatywnych/odnawialnych, przy użyciu wysokoefektywnych urządzeń (np. pomp ciepła).

Emilia Pleban, menadżerka ds. zrównoważonego rozwoju Skanska Residential Development Poland

Jak najmniej energii 

Energia niewykorzystana to najefektywniejszy sposób na ograniczenie emisji.  Dlatego pierwszym krokiem w obniżaniu EP jest ograniczenie zapotrzebowania na energię i redukcja strat ciepła. W budownictwie wielorodzinnym wykorzystywane są rozwiązania, które pozwalają ograniczyć zużycie energii. Do najczęściej wykorzystywanych można zaliczyć: 

  • panele fotowoltaiczne – które stały się standardem w budownictwie wielorodzinnym. Są najprostszym sposobem na spełnienie wymogów energetycznych i obniżenie kosztów eksploatacji przy jednoczesnym zmniejszeniu zapotrzebowania na energię z sieci;
  • pompy ciepła – wykorzystują energię z otoczenia do ogrzewania budynków i podgrzewania wody. W połączeniu z panelami fotowoltaicznymi, skutecznie wpływają na obniżenie wskaźnika EP.
  • kolektory słoneczne – choć mniej popularne niż fotowoltaika, są również wykorzystywane do podgrzewania wody użytkowej. Ograniczają w ten sposób zużycie energii cieplnej z tradycyjnych źródeł. Sprawdzają się zwłaszcza w budynkach o dużym zapotrzebowaniu na ciepłą wodę.

Skanska szuka także innowacyjnych rozwiązań w tym zakresie. 

– Obecnie na osiedlu NU Warszawa Wola wdrażamy projekt we współpracy z firmą Veolia pod nazwą “Prosument ciepła”.  Model prosumenta ciepła zakłada wykorzystanie pomp ciepła podłączonych do miejskiej sieci ciepłowniczej. Pompy należą do wspólnoty mieszkaniowej, a produkowana przez nie energia cieplna jest odsprzedawana do sieci. Takie rozwiązanie pozwala na obniżenie kosztów ogrzewania i zwiększa efektywność energetyczną osiedla – mówi Emilia Pleban ze Skanska Residential Development Poland. 

fot. Skanska, Świetlica dla mieszkańców Hemma Orawska

Wskaźniki w dół

Stosowanie OZE staje się coraz powszechniejsze w branży deweloperskiej z uwagi na zmieniające się uwarunkowania prawne regulujące maksymalny poziom wskaźnika EP.

Dla każdego projektu przygotowujemy osobną kartę, w której określamy wskaźnik EP rozłożony na czynniki pierwsze. Ponadto informujemy o  dodatkowych kwestiach istotnych dla klienta, takich jak moce paneli fotowoltaicznych, pomp ciepła, czy wartości wskaźnika przenikania ciepła okien.

Emilia Pleban, menadżerka ds. zrównoważonego rozwoju Skanska Residential Development Poland

Wskaźnik EP nie jest więc kwestią przypadku. Zdarza się, że projekty mają dużo niższe wskaźniki niż wymaga tego prawo. Przykładem jest Jaśminowy Mokotów, gdzie stawiane są domy jednorodzinne w zabudowie bliźniaczej, które będą miały wskaźnik EP na poziomie ok 30 kWh/m2 na rok. 

Redukcja wskaźnika EP to zatem świadomy krok w stronę bardziej zrównoważonego budownictwa, a zarazem nowy standard osiedli przyszłości.

Przeczytaj również: Brakuje rąk do pracy, a mieszkań coraz mniej. Budownictwo mieszkaniowe w Polsce hamuje


Źródło informacji: akademiaesg.pl

Last Updated on 22 maja, 2025 by Samir Malki

Udostępnij
TAGS