Wpływ obniżek stóp procentowych na lokalny rynek nieruchomości
Rozszerzone komentarze ekspertów sieci Freedom
W swoich komentarzach eksperci sieci Freedom dzielą się obserwacjami dotyczącymi wpływu czwartej obniżki stóp procentowych (w październiku do poziomu 4,5 proc.) na rynek nieruchomości — m.in. czy przełożyła się ona na wzrost zainteresowania ze strony klientów, większą liczbę prezentacji oraz jakie typy nieruchomości cieszyły się szczególnym powodzeniem w poszczególnych regionach. Eksperci przywołują również konkretne przykłady zakupów, w których obniżki stóp umożliwiły klientom realizację planów mieszkaniowych.

Marek Barakoński, Agent Nieruchomości oddział Kraków Śródmieście
Obniżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej do poziomu 4,5% w październiku 2025 roku stanowi istotny impuls dla krakowskiego rynku nieruchomości. Choć pełne efekty tej decyzji będą widoczne w kolejnych miesiącach, już teraz zauważalny jest wzrost zainteresowania zakupem mieszkań na rynku wtórnym. Niższe oprocentowanie kredytów hipotecznych poprawia zdolność kredytową potencjalnych nabywców, co umożliwia im zakup mieszkań o wyższym standardzie lub w bardziej atrakcyjnych lokalizacjach.
Średnia cena transakcyjna mieszkań na rynku wtórnym w Krakowie w II kwartale 2025 roku wyniosła 14 914 zł/m2, co stanowi spadek o 1,4% w porównaniu do poprzedniego kwartału (zametr.pl). Średnia cena ofertowa mieszkań w Krakowie w październiku 2025 roku wynosiła 15 750 zł/m2, co oznacza wzrost o 0,65% w porównaniu do września 2025 roku (cenametra.pl). Zainteresowanie kredytami hipotecznymi wzrosło, a obecnie około 45% klientów korzysta z kredytu przy zakupie nieruchomości, co stanowi znaczący wzrost w porównaniu do wcześniejszych miesięcy (rp.pl).
Przykładem realnego wpływu obniżki stóp procentowych jest sytuacja młodego małżeństwa z Krakowa, które w sierpniu 2025 roku zdecydowało się na zakup mieszkania. Początkowo planowali zakup mieszkania o powierzchni 45 m2 w dzielnicy Czyżyny, gdzie średnia cena wynosiła około 14 580 zł/m2 (sonarhome.pl). Jednak po obniżce stóp procentowych ich zdolność kredytowa wzrosła, co pozwoliło im na zakup mieszkania o powierzchni 65 m2 w dzielnicy Dębniki, gdzie średnia cena wynosiła około 14 800 zł/m2. Dzięki temu mogli wybrać lokal w atrakcyjniejszej lokalizacji, blisko centrum miasta, z lepszym dostępem do infrastruktury i komunikacji miejskiej.

Piotr Stokłosa, Dyrektor oddziału Freedom Nysa
Nie powiem w tym momencie, że na naszym lokalnym rynku (Nysa i powiat nyski) jest jakiś specjalny boom porównywalny do okresu z realizacji „Bezpiecznego Kredytu 2%” ale zdecydowanie obserwujemy pewne ożywienie i większą aktywność po stronie Klientów poszukujących. Jest więcej zapytań, więcej prezentacji i szybciej padają oferty zakupu. Można powiedzieć, że z każdą kolejną obniżką stóp procentowych poprawia się sentyment po stronie Klienta popytowego. Sentyment to jedno ale przede wszystkim realnie obniża się koszt kredytu hipotecznego, na rynek wracają Klienci, którzy odzyskują zdolność kredytową, przestają też czekać na kolejny program wspierający zakup nieruchomości. Większość klientów nie liczy już na „pęknięcie” mitycznej banki cenowej.
Zdecydowanie tak. Na naszym lokalnym rynku widzimy ożywienie i większą liczbę prezentacji. Dotyczy to przede wszystkim lokali mieszkalnych – dwupokojowych i trzypokojowych. Te mieszkania są pożądane przez młode osoby – młode rodziny.
Pomiędzy trzecią a czwartą obniżką nasi Klienci zawarli dwie umowy przedwstępne, których przedmiotem są właśnie lokale mieszkalne, dwu- i trzypokojowe. W jednym i drugim przypadku w trakcie rozmowy z Klientami wybrzmiało, że decyzja zakupowa jest motywowana spadającym kosztem kredytu hipotecznego i dużym prawdopodobieństwem kolejnych obniżek stóp procentowych, które będą dawały szansę na jeszcze niższe raty kredytu w najbliższej przyszłości. W jednym z tych dwóch przypadków Klienci odzyskali zdolność kredytową dzięki obniżkom stóp procentowych. W drugim przypadku mamy do czynienia z Klientem, który woli zrezygnować z wynajmowania mieszkania ponieważ jego prognozowana rata kredytu będzie na podobnym poziomie do czynszu miesięcznego płaconego właścicielowi mieszkania.

Michał Grzeląska, Dyrektor oddziału Freedom Łódź Wierzbowa
Nie zauważyliśmy jeszcze zwiększonego zainteresowania, moim zdaniem musimy jeszcze poczekać. Pomimo, że stopy procentowe spadły, banki swoje oferty dopiero zaczynają zmieniać. W Łodzi, w związku z bardzo dużą podażą, jest doskonała sytuacja dla kupujących. W najbliższych tygodniach zwiększenie odwiedzin powinni odczuć doradcy kredytowi, którzy weryfikują zdolność, następnie klienci pojawią się w biurach.
Na ten moment sytuacja jest stabilna, ze względu na dużą podaż, o której wspomniałem wcześniej, kupujący mają duży wybór i rozpraszają się po rynku. Przewidujemy jednak, że w najbliższych tygodniach więcej osób zacznie poszukiwania. W Łodzi największą popularnością cieszą się mieszkania 2-3 pokojowe. Najbardziej poszukiwane to mieszkania dwupokojowe w okolicach 40 m2, ale w wielkiej płycie zaczynają się już od 36 m2, a kończą na ok 60 m2. Zatem jest duży wybór.
Tak, mieliśmy niedawno przypadek pary, która od ponad roku szukała mieszkania, ale po wzroście stóp procentowych musiała odłożyć decyzję. Po kolejnej obniżce stóp ich zdolność kredytowa wzrosła o blisko 90 tys. zł, co pozwoliło im znów wrócić na rynek po mieszkanie, które wcześniej było poza ich zasięgiem. Co ciekawe, dzięki negocjacjom udało się jeszcze obniżyć cenę transakcyjną, więc finalnie miesięczna rata wyjdzie niższa, niż gdyby kupowali rok wcześniej. Aktualnie czekamy na ostateczną decyzję banku. Takie historie pokazują, że to bardzo dobry czas na zakup nowego „M”. Widzimy, że nawet niewielka zmiana stóp procentowych, przy długookresowych kredytach, potrafi przełożyć się na niższe raty, a co za tym idzie na realne decyzje zakupowe.

Eliza Rudnicka-Wąsińska, Dyrektor oddziału Freedom Magdalenka
Czwarta obniżka stóp procentowych w Polsce, do poziomu 4,5 proc., zauważalnie ożywiła warszawski rynek nieruchomości. Po kilku miesiącach względnej stabilizacji ponownie obserwujemy wzrost aktywności kupujących – zarówno wśród klientów indywidualnych szukających pierwszego mieszkania, jak i w segmencie inwestorów. W ostatnich tygodniach wyraźnie zwiększyła się liczba zapytań o oferty oraz umówionych prezentacji. W naszym biurze ich liczba w październiku była o około 20 proc. wyższa niż we wrześniu.
Największym zainteresowaniem cieszą się mieszkania dwupokojowe i kompaktowe trzypokojowe (do 60 m2) w dzielnicach takich jak Białołęka, Ursus, Włochy czy Wawer, a także domy i segmenty w podwarszawskich miejscowościach – przede wszystkim w Lesznowoli, Piasecznie i okolicach Konstancina Jeziorny. W przypadku nieruchomości z rynku pierwotnego klienci coraz częściej kierują się dostępnością lokali gotowych do odbioru, natomiast na rynku wtórnym większą popularnością cieszą się mieszkania kilkuletnie, niewymagające dużych nakładów finansowych na wykończenie.
Dobrym przykładem wpływu obniżek stóp na decyzje zakupowe jest sytuacja małżeństwa, które od dłuższego czasu wynajmowało mieszkanie na Targówku. Jeszcze wiosną rata kredytu hipotecznego przy obowiązującym wówczas oprocentowaniu przekraczała ich możliwości finansowe o około 900 zł miesięcznie. Po ostatnich obniżkach, po ponownym przeliczeniu zdolności kredytowej, klienci zdecydowali się na zakup 60-metrowego mieszkania na Białołęce. Niższe oprocentowanie przełożyło się na znaczące zmniejszenie raty i umożliwiło im podjęcie decyzji o zakupie.
W ostatnich tygodniach w naszym podwarszawskim oddziale, odnotowujemy również większą aktywność inwestorów, którzy ponownie zaczynają interesować się mieszkaniami (również tymi ze statusem niemieszkalnym, na 23% stawce Vat) przeznaczonymi na wynajem. Niższe stopy procentowe zwiększyły atrakcyjność takich inwestycji, zwłaszcza w dzielnicach dobrze skomunikowanych z centrum oraz w pobliżu uczelni i biurowców.
Podsumowując, każda kolejna obniżka stóp procentowych ma bezpośrednie przełożenie na nastroje i decyzje klientów. Poprawa warunków kredytowych zwiększa dostępność finansowania, a w efekcie – liczbę transakcji. W Warszawie i okolicach rynek stopniowo odzyskuje dynamikę, co widać zarówno po rosnącej liczbie zapytań, jak i po wzmożonym ruchu na prezentacjach nieruchomości.

Hanna Morawska, Broker nieruchomości, oddział Freedom Poznań
W Poznaniu obserwujemy większą ilość zapytań klientów zainteresowanych zakupem. Już po wrześniowej obniżce stóp proc. kupujący zaczęli powoli „odwieszać” swoje plany, wcześniej zniechęceni głównie wysokością raty kredytu. Także kupujący ze środków własny, dotychczas wyczekujący właściwego momentu (czyli dna „dołka cenowego”) teraz sygnalizują objawy powrotu na rynek kredytujących i wzrostu cen nieruchomości.
Tak, telefony rozdzwoniły się nawet na tych ofertach, na których do tej pory panowała głucha cisza. Zwiększyła się liczba prezentacji mieszkań w Poznaniu, ale także domów do 1 mln PLN w podmiejskich sypialniach. Jako przyczynę można wskazać synergię dwóch zjawisk. Pierwsze to coraz częstsze „urealnienie” cen przez właścicieli, którzy od miesięcy nie mogą sprzedać swoich nieruchomości. Drugim jest właśnie spadek kosztu finansowania zakupu.
Ostatni przypadek obsługiwanej przeze mnie pary pracujących 20-latków jasno pokazuje efekt ostatnich obniżek. Klienci trafili do mnie w sierpniu, już po lipcowej decyzji RPP. Ich ówczesna zdolność kredytowa pozwalała na zakup dwupokojowego mieszkania w Poznaniu. Komfort decyzji mogliśmy uzyskać jednak dopiero w październiku, po awansie finansowym kupującej. Już wrześniowe cięcie stóp proc., wzmocnione promocyjną ofertą jednego z banków, pozwoliło na przyspieszenie działań. Do tego doszedł wspomniany wcześniej efekt „urealnienia” ceny przez właścicielkę nieruchomości, która najbardziej przypadła do gustu moim klientom. W rezultacie już w październiku zamieszkali oni nie w dwu, a trzypokojowym mieszkaniu na poznańskim Grunwaldzie. Zmiany ostatnich 2 miesięcy pozwoliły więc im na zapewnienie sobie większej przestrzeni życiowej, niż pierwotnie zakładali.

Adrian Wąsowski, Credit Manager w sieci Freedom – komentarz dotyczący zmian na rynku kredytowym
Już od dwóch kwartałów obserwujemy wyraźne ożywienie na rynku kredytów hipotecznych. Obniżki stóp procentowych skutecznie pobudziły klientów do ponownego poszukiwania nieruchomości, a tym samym do weryfikacji swojej zdolności kredytowej. Wśród zapytań kierowanych do doradców można wyróżnić trzy główne grupy klientów.
Pierwszą stanowią osoby, które dopiero wchodzą na rynek mieszkaniowy. Drugą — klienci, którzy wcześniej nie mieli wystarczającej zdolności kredytowej, a niższe oprocentowanie kredytów otworzyło im teraz dostęp do finansowania. Trzecią grupą są klienci, z którymi współpracowaliśmy już wcześniej, a którzy dziś ponownie analizują możliwości obniżenia kosztów swoich zobowiązań. Wiele z tych osób, posiadających kredyty o stałym oprocentowaniu, poszukuje obecnie oszczędności w nowych, bardziej konkurencyjnych ofertach dostępnych na rynku.
Przeczytaj także: Zatory płatnicze duszą przedsiębiorców. Kryzys płynnościowy w MŚP narasta
Last Updated on 27 października, 2025 by Anastazja Lach