Brunon Bartkiewicz

Prezes Zarządu, ING Banku Śląskiego

Obecnie coraz częściej osoby zarządzające firmami kładą nacisk na to, aby ich organizacja wpisywała się w szerszy kontekst społeczny i podejmowała inicjatywy związane ze społeczną odpowiedzialnością biznesu. Jakie działania w tym zakresie Państwo prowadzicie, jak jest to realizowane, co oznacza dla Pana odpowiedzialne przywództwo?  

Działanie gospodarcze czy biznesowe zawsze miało sens, jeśli wpisywało się w potrzeby społeczne oddziałujące na dane przedsiębiorstwa. Obraz rozdziału pomiędzy biznesem a społecznym interesem został wykreowany przez wielkie korporacje globalne nie mające związku z wspólnotami w ramach których funkcjonowały. Nie można mówić, że teraz pojawia się nowy trend odpowiedzialności biznesu. To jest powrót do korzeni.  Odnosząc się do ING – cała nasza działalność jest kierowana na realizację zadań o charakterze społecznym.  Jesteśmy po to, żeby służyć klientom, aby ich wspierać w podejmowaniu ważnych decyzji.

Pytanie sugeruje rozdzielenie pomiędzy działalnością o charakterze społecznym nazywaną CSR- ową, teraz ESG, a funkcjonowaniem biznesu. Natomiast nie chciałbym, aby ta granica występowała. Działania naszej Fundacji ING Dzieciom, Fundacji Sztuki Polskiej ING z zakresie wspierania młodych artystów w Polsce czy działania skierowane do osób niepełnosprawnych i ich aktywizacji zawodowej – to element naszego normalnego funkcjonowania.  

Coraz więcej inwestorów, instytucji finansowych jako swoich partnerów wybiera te organizacje, które funkcjonują zgodnie z zaleceniami ESG. Czy uważa Pan to za słuszne? W jaki sposób firma, którą Pan kieruje wychodzi poza tzw. business as usual? Co robi na rzecz klimatu, lokalnych społeczności, różnorodności lub też co w najbliższym czasie chcielibyście wdrożyć?

Zalecenia ESG stają się normami prawnymi. W związku z tym każdy inwestor wybiera podmioty funkcjonujące zgodnie z ESG, jako te, które mają większą siłę i możliwość przetrwania na rynku. To jest całkowicie logiczne. Fakt, że dane przedsiębiorstwo wykazuje prawdziwą, a nie udawaną troskę o społeczność w ramach której funkcjonuje, zwiększa szanse powodzenia, uzyskiwania trwałych dochodów i stabilności biznesowej.

W ING kilka lat temu określiliśmy cel do którego chcemy zmierzać. W 2017 r. ogłosiliśmy deklarację ekologiczną, w której zobowiązaliśmy się, że po 2025 roku nie będziemy finansować klientów, których działalność jest bezpośrednio zależna od węgla energetycznego w stopniu wyższym niż 5%. Był to jeden z pionierskich dokumentów w Polsce. Zmiany na rynku oraz nowe regulacje skłoniły nas do decyzji o jej odświeżeniu w 2021 roku. Podtrzymaliśmy założenia zawarte we wcześniejszej deklaracji. W nowym dokumencie zapowiedzieliśmy przeznaczenie 5,3 mld zł na sfinansowanie odnawialnych źródeł energii i projektów proekologicznych oraz utworzenie programu grantowego dla start-upów i młodych naukowców na realizację projektów w obszarze zrównoważonego rozwoju z rocznym budżetem 2 mln zł. Wspieramy inicjatywę edukacyjną skierowaną do uczniów szkół podstawowych, która łączy poszerzanie wiedzy ekologicznej dzieci i młodzieży z kształtowaniem ich charakteru i postaw prospołecznych oraz podnoszeniem kompetencji cyfrowych. Postanowiliśmy też aktywnie wspierać wolontariat pracowniczy poprzez utworzenie specjalnego ekofunduszu na realizację projektów ekologicznych na rzecz lokalnych społeczności.

Każda firma tworzy swoją kulturę korporacyjną, która zawiera wartości widziane przez klientów na zewnątrz. Czy klienci wolą wybrać tę konkretną firmę, ponieważ robi ona coś dobrego, z czym dany klient się identyfikuje czy też na decyzje zakupowe wpływa głównie cena? Jakie jest Pana zdanie, jakie trendy Pan zaobserwował, czy coś się zmienia w tym obszarze?

Stale rośnie postrzeganie odpowiedzialności firm i biznesu. Społeczeństwa zaczynają przywiązywać coraz większą wagę do sposobu zarządzania marką, m.in. stosunku do zmian klimatu, traktowania pracowników czy otoczenia społecznego, w którym funkcjonuje. Dzięki temu, organizacje stają się bardziej wiarygodne w ocenie interesariuszy, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych.

Podmioty, które nie przestrzegają norm albo nie przejmują się elementami społecznymi muszą uwzględnić ryzyko, które przyjmie formę ryzyka reputacyjnego – ze względu na ich działalność albo za kontakty z podmiotem, który jest nieuczciwy i nie wypełnia norm etycznych. Dziś nie tylko cena wpływa na decyzje klienta, ale również to w jaki sposób dana firma wytwarza swój produkt lub usługę – czego używa, jak traktuje pracowników lub dostawców. To wszystko ma oczywiście ogromne znaczenie. Zawsze marzyliśmy o tym, aby etyczne firmy uzyskiwały pewną formę rekompensaty za swoją troskę o innych, działalność etyczną, nienaruszanie norm. Przez wiele lat tego nie było, ponieważ ważny był tylko efekt ceny, a reszta nie była tak istotna.

Wracamy więc do takiego poziomu normalności, gdzie funkcjonowanie w biznesie traktujemy jako formę działalności, która ma długi horyzont czasowy. Chciałem przy tym podkreślić, że słowo etyka i biznes to tak naprawdę dwie strony tego samego medalu.

Rozwój wartości i zasad etycznych w wielu organizacjach może świadczyć o tym, iż  wzrasta  świadomość w tym zakresie. Wielu zarządzających deklaruje, iż stawia etykę w centrum swoich działań. Czy przestrzeganie zasad fair play w zarządzaniu to gwarancja stabilnego rozwoju firmy?

W moim odczuciu nie można rozpatrywać tych elementów osobno. Jestem całkowicie przekonany o tym, że firmy posługujące się wartościami i mające silną kulturę etycznego działania są podmiotami, które przetrwają i będą funkcjonowały w średnim i długim horyzoncie czasu. Natomiast te organizacje, które są nastawione na uzyskiwanie krótkoterminowego wysokiego zysku, bez dbania o jego trwałość oraz wartości etyczne – nie mają szansy powodzenia.

Dlatego w banku od lat budujemy kulturę organizacyjną opartą na zasadach etyki. W ING nazywamy je Pomarańczowym Kodem. Wartości ING odzwierciedlają to, jacy jesteśmy, i jak chcemy być postrzegani przez klientów, czyli jesteśmy: rozważni, odpowiedzialni, uczciwi. W praktyce realizujemy je między innymi poprzez tworzenie takich produktów i usług, które zapewniają informacje potrzebne do podjęcia ważnych życiowych decyzji, dzielimy się przy tym wiedzą, uprzedzając o ryzyku, ciągle się doskonaląc i dbając o środowisko.

Zachowania ING są natomiast zobowiązaniem, które jako pracownicy składamy sobie nawzajem każdego dnia. Są to zasady postępowania wspólne dla całej organizacji, czyli: pomagasz innym osiągać sukcesy, podejmujesz inicjatywę i działasz skutecznie, jesteś zawsze o krok do przodu. Zarówno wartości, jak i zachowania ING odnoszą się do tego, jak traktujemy innych ludzi – osoby spoza banku oraz siebie nawzajem. Pomarańczowy Kod to nasze bankowe DNA, które określa naszą tożsamość i wyróżnia spośród organizacji istniejących na rynku.

Świat potrzebuje mądrych i dobrych liderów, którzy chcą pozytywnie oddziaływać na swoje otoczenie. Czy był taki moment, że zaczął Pan poszukiwać głębszego sensu w swojej pracy, możliwości zrobienia czegoś dobrego dla swoich społeczności czy kraju? Co udało się zrealizować?

Banki, poprzez alokację kapitału, finansowanie inwestycji, sprawują bardzo istotną funkcję w rozwoju życia gospodarczego i społecznego. Od początku swojej pracy nie miałem wątpliwości, że nasza działalność powinna służyć realizacji właśnie tych celów.

Brunon Bartkiewicz – Prezes Zarządu, ING Banku Śląskiego jest związany z ING Bankiem Śląskim i ING od początku lat 90-tych.

W 1995 roku objął stanowisko prezesa zarządu Banku Śląskiego. W 2000 roku na kolejne cztery lata objął funkcję dyrektora generalnego oraz członka zarządu w banku ING Direct NV. Na tym stanowisku był odpowiedzialny za zarządzanie ryzykiem kredytowym i rynkowym, wsparcie informatyczne i operacyjne oraz zarządzanie ryzykiem operacyjnym.

W 2004 roku objął stanowisko prezesa ING Banku Śląskiego. W 2010 roku został członkiem General Management Team w ING Direct, w którym był m.in. odpowiedzialny za działalność w Hiszpanii, Włoszech, Francji, Wielkiej Brytanii, Australii. Od 2012 roku nadzorował działalność ING we Francji, Włoszech, Polsce, Hiszpanii, Rumunii oraz Turcji.

Jako Chief Innovation Officer w Grupie ING (od 2014 roku), Brunon Bartkiewicz odegrał znaczącą rolę w ING we wdrażaniu innowacji, promowaniu innowacyjnych pomysłów i rozwiązań, zastosowaniu nowoczesnych technologii oraz szybkim wprowadzaniu innowacyjnych pomysłów na rynek.

W 2016 roku ponownie został powołany na stanowisko prezesa ING Banku Śląskiego

Brunon Bartkiewicz ukończył Wydział Handlu Zagranicznego Szkoły Głównej Planowania i Statystyki (SGH).

Last Updated on 5 grudnia, 2022 by Valeriia Honcharuk

KATEGORIA