Jan Kolański

Właściciel i Prezes Zarządu, Colian Holding

Obecnie coraz częściej osoby zarządzające firmami kładą nacisk na to, aby ich organizacja wpisywała się w szerszy kontekst społeczny i podejmowała inicjatywy związane ze społeczną odpowiedzialnością biznesu. Jakie działania w tym zakresie Państwo prowadzicie, jak jest to realizowane, co oznacza dla Pana odpowiedzialne przywództwo?  

Żadna firma nie działa w ekonomicznej próżni, za to każda wpływa na swoje biznesowe i pozabiznesowe otoczenie. Dodatkowo występuje tutaj sprzężenie zwrotne – otoczenie również oddziałuje na przedsiębiorstwa, które dostosowują się do wymogów zewnętrznych. Przy takich uwarunkowaniach nie można działać w sposób nieodpowiedzialny lub w taki, który nie szanuje, czy choćby nie rozumie potrzeb społecznych i środowiskowych. Grupa Colian działa w kilku branżach. Chcemy być odpowiedzialnym pracodawcą, dlatego podejmujemy przemyślane decyzje. Odpowiedzialne przywództwo to świadomość możliwych efektów realizowanych przez firmę zadań. Poza tym każdy biznes to proces długofalowy i rozłożony w czasie, a co za tym idzie wymaga nieustannego budowania etycznych podstaw, które w przyszłości zaowocują stabilną pozycją firmy. Bez właściwego rozumienia tej zależności, skuteczny rozwój działalności nie jest możliwy. Dlatego też w codziennej pracy skupiamy swoją uwagę na przestrzeganiu regulacji prawnych, podatkowych i tych związanych z ochroną środowiska. Dużą wagę przywiązujemy do działań prospołecznych – poprzez akcję Colian Pomaga wspieramy zarówno osoby prywatne, jak i wiele instytucji i fundacji o charakterze lokalnym i ogólnopolskim. Mamy też świadomość, że odpowiedzialność firmy jest sumą odpowiedzialności wszystkich pracowników. W tym celu wdrażamy odpowiednie polityki wewnętrzne, procedury i kodeksy, a także prowadzimy szkolenia w zakresie ich przestrzegania.

Coraz więcej inwestorów, instytucji finansowych jako swoich partnerów wybiera te organizacje, które funkcjonują zgodnie z zaleceniami ESG. Czy uważa Pan to za słuszne? W jaki sposób firma, którą Pan kieruje wychodzi poza tzw. business as usual? Co robi na rzecz klimatu, lokalnych społeczności, różnorodności lub też co w najbliższym czasie chcielibyście wdrożyć?

Raportowanie działalności pozafinansowej to wymóg prawny, który objął na razie największe przedsiębiorstwa. Wiemy jednak, że już niedługo będzie obowiązywał wszystkie średnie i duże firmy w Polsce. Inwestorzy, banki i fundusze należą do grupy już raportującej zgodnie z nowymi zasadami i posiadają własne strategie ESG, w których definiują współpracę z partnerami spełniającymi określone standardy. Regulacje w tym zakresie uważam za fenomenalne rozwiązanie, bo z jednej strony pozwalają uporządkować i ustrukturyzować szereg wskaźników istotnych przy wyborze partnera biznesowego, a z drugiej – wymuszają na firmach świadome, poważne i rzeczywiste zaangażowanie w sprawy środowiskowe, społeczne i te związane z ładem korporacyjnym.

Grupa Colian prowadzi wiele działań z zakresu szeroko pojętej tematyki ESG i robi to na różnych poziomach. Pierwszy z nich odnosi się do kluczowej działalności firmy czyli produkcji słodyczy, napojów, przypraw i bakalii. Dokonując zakupów surowców i innych niezbędnych materiałów, wybieramy jedynie tych dostawców, którzy reprezentują etyczną postawę i działają zgodnie z obowiązującymi przepisami. Na przykład do produkcji czekolad z linii Goplana Simple Pleasures wykorzystujemy kakao pochodzące ze zrównoważonych źródeł, które wspierają lokalną społeczność i środowisko naturalne w Afryce. Aktualnie koncentrujemy się również na działaniach proekologicznych. W najbliższym czasie rusza kluczowa dla nas inwestycja – budowa farmy fotowoltaicznej na terenie zakładu Hellena w Opatówku. Stawiamy na innowacyjne rozwiązania, wdrażając nowoczesną technologię w przestrzeni magazynowej, co pozwala m.in. na optymalne wykorzystanie kubatury. Rozwijamy się, mając na uwadze nie tylko naszą przyszłość, ale również dokonane osiągnięcia i zebrane dziedzictwo kulturowe. Spółka Colian Developer, która zajmuje się m.in. budową osiedli wielorodzinnych, odnawia i rewitalizuje historyczne obiekty, dokumentuje i zachowuje wspaniałe przykłady polskiego wzornictwa i grafiki niegdyś stosowane na produktach naszych marek. Przykładem jest poznańskie osiedle Goplana, które umiejętnie akcentuje mieszczącą się niegdyś na tych terenach fabrykę czekolady.

Każda firma tworzy swoją kulturę korporacyjną, która zawiera wartości widziane przez klientów na zewnątrz. Czy klienci wolą wybrać tę konkretną firmę, ponieważ robi ona coś dobrego, z czym dany klient się identyfikuje czy też na decyzje zakupowe wpływa głównie cena? Jakie jest Pana zdanie, jakie trendy Pan zaobserwował, czy coś się zmienia w tym obszarze?

Kultura korporacyjna oznacza, że wszyscy pracownicy firmy, w tym jej zarząd, zachowują się zgodnie z określonymi standardami. Dbamy o to, by wszyscy zatrudnieni w spółkach Grupy Colian mieli świadomość wspólnych wartości i stosowali je podczas wykonywania codziennych obowiązków – niezależnie od tego czy są to działania wewnętrzne, czy praca z klientami zewnętrznymi. Wartości nie są na pokaz – to fundament odpowiedzialnego podejścia do prowadzenia biznesu. 

W branży słodyczowej podstawowym kryterium wyboru jest jakość, a tę może zagwarantować tylko zaufana i odpowiedzialna marka. Cena niekoniecznie ma kluczowe znaczenie, bo słodycze kupujemy głównie dla przyjemności – wafli Grześki czy ciastek Jeżyki nie zastąpi żaden tańszy produkt. Ponadto, jeśli mamy do wyboru dwie propozycje z tej samej kategorii produktowej, to zazwyczaj sięgniemy po markę, do której mamy zaufanie, i która cechuje się odpowiednią dla nas jakością. Fakt, że dany brand skupia się np. na pomocy jeżom (np. tak, jak marka Jeżyki), nie stanowi podstawy decyzji zakupowej, a jest jedynie wartością dodaną, która utwierdza konsumenta w jego wyborze. Oczywiście, zaangażowanie społeczne i środowiskowe marek ma znacznie, ale nie powinno być też traktowane jako kolejne narzędzie marketingowe, bo w oczywisty sposób zahacza o negatywne zjawiska takie jak green lub bluewashing. Istota tych działań jest znacznie głębsza.

Świat potrzebuje mądrych i dobrych liderów, którzy chcą pozytywnie oddziaływać na swoje otoczenie. Czy był taki moment, że zaczął Pan poszukiwać głębszego sensu w swojej pracy, możliwości zrobienia czegoś dobrego dla swoich społeczności czy kraju? Co udało się zrealizować?

Jestem i byłem silnym promotorem budowania marki Made in Poland. Dziś po latach ciężkiej pracy wiele przedsiębiorstw może powiedzieć, że polskie produkty zaczynają być docinane na rynkach zagranicznych. Planujemy nawet specjalne oznaczenia naszych wyrobów, wzmacniając przekaz o kraju ich pochodzenia, a co za tym idzie pozycji rodzimych brandów na arenie międzynarodowej. To ważne, by budować przekonanie, że to, co polskie jest po prostu dobre. Oranżada Hellena już teraz w swojej komunikacji wykorzystuje hasło „Cudze chwalicie, swego nie znacie.”

Od samego początku swojej drogi zawodowej upatrywałem prowadzenie działalności gospodarczej jako możliwość dokonania czegoś więcej. Nie chodzi przecież wyłącznie o to, aby produkować przyprawy, słodycze czy napoje, ale żeby poprzez ten proces dostarczać konsumentom przyjemność z delektowania się nimi. Moje podejście do kluczowych procesów realizowanych przez Colian jest dużo szersze, niż mogłoby się wydawać. Patrząc na rozpoznawalność i przywiązanie konsumentów do naszych marek, ale też marki Made in Poland wydaje mi się, że wspólnie z rodziną i pracownikami firmy, udało nam się zbudować dobrze działające przedsiębiorstwo, ale przede wszystkim zintegrowaną organizację, w której pracują ludzie z pasją i misją tworzenia wyjątkowych, unikalnych wyrobów. To jeden z głównych celów, który wspólnie osiągnęliśmy i z sukcesami nadal realizujemy. Poza podstawowym obszarem działalności Colian staramy się też wspierać lokalne społeczności w osiąganiu ich własnych planów i przedsięwzięć. W ostatnim czasie w ramach akcji Colian Pomaga zorganizowaliśmy akcję Szafowania dla chorej na SMA Jagody Michalak. Pomogliśmy rodzinie zakończyć zbiórkę na najdroższy lek świata. Ponadto bardzo mocno zaangażowaliśmy się w pomoc Ukraińcom szukającym w naszym kraju schronienia przed wojną. Na terenie zakładu Hellena w Opatówku zorganizowaliśmy dla nich tymczasowy dom. W działania te bardzo mocno włączyli się nasi pracownicy, ale też lokalna społeczność. To cieszy i nadaje sens naszym inicjatywom.


Jan Kolański

Polski przedsiębiorca, założyciel, właściciel i prezes zarządu Colian Holding, w którego skład wchodzą spółki Colian, Colian Logistic i Colian Developer. 

Colian to czołowa firma na polskim rynku spożywczym, posiadająca w swoim portfolio najbardziej rozpoznawalne marki polskich słodyczy, m.in: Grześki, Jeżyki, Familijne, Śliwka Nałęczowska; Solidarność, Jutrzenka, AKUKU!, napoje Hellena, przyprawy Appetita i bakalie Siesta. 

Do firmy Colian należą również brytyjskie marki słodyczy premium: Elizabeth Shaw i Lily O’Brien’s. 

Colian Logistic świadczy usługi magazynowania, nowoczesnego transportu, w tym przewozy specjalistyczne, zajmuje się także doradztwem i obsługą z zakresu customer service.

Colian Developer to spółka deweloperska działająca głównie w sektorze mieszkaniowym i realizująca inwestycje w Poznaniu, Bydgoszczy i Kaliszu. 

Jan Kolański rozpoczął działalność gospodarczą w 1990 r. prowadząc wraz z żoną Barbarą przedsiębiorstwo Ziołopex specjalizujące się w produkcji i sprzedaży przypraw, herbat i bakalii. 

Z niewielkiej firmy udało się stworzyć silną, dużą organizację, specjalizującą się w produkcji wysokiej jakości napojów, markowych wyrobów cukierniczych i dodatków kulinarnych, której produkty dostępne są dzisiaj w kilkudziesięciu krajach na wszystkich kontynentach.

Last Updated on 14 lutego, 2023 by Janusz Gil

Udostępnij
KATEGORIA
TAGS