Inwestowanie w nieruchomości jako ochrona kapitału
Drugiego dnia VIII edycji konferencji biznesowej „Sustainable Economy Summit” mieliśmy przyjemność wysłuchać prezentacji Pana Michała Sapoty, Prezesa Zarządu, HRE Investments. Tematem Jego wystąpienia było „Inwestowanie w nieruchomości jako ochrona kapitału”. Bardzo ciekawie poruszył temat inwestowania z wykorzystaniem trzech klas aktywów oraz doradził gdzie najlepiej zainwestować wypracowany wcześniej kapitał.
“Jeżeli chodzi o inwestowanie w nieruchomości, doradzić mogę podejście nie spekulacyjne, a przede wszystkim skierowane na ochronę już zgromadzonego kapitału” – mówi Pan Michał Sapota na początku swojej prelekcji.
Inwestowanie w nieruchomości, zdaniem Pana Michała, wiążę się głównie z bardzo ostrożnym podejście do lewarowania nieruchomości. Lewar nie może przekroczyć 50% wartości nieruchomości, ponieważ w trudnych momentach kryzysowych nieruchomość często czasowo traci na wartości.
Nieruchomości mimo, że są traktowane jako inwestycja alternatywna, de facto stanowią 60% wszystkich aktywów inwestycyjnych na świecie, które posiadają głównie najbogatsi ludzie świata i największe fundusze inwestycyjne. “Żeby inwestować w nieruchomości musimy niestety posiadać wypracowany wcześniej kapitał, nie da się tego zrobić na kredytach bankowych, to jest fikcja i prosta droga do bankructwa i to w przeciągu krótkiego czasu” – mówi Pan Prezes.
Za dobrą inwestycję, Pan Michał Sapota, uważa kupienie kawałku gruntu, chociażby takiego pod domek jednorodzinny, który wcale nie mamy zamiaru budować. Taka ziemia w perspektywie paru lat znacząco zyska na wartości, ponieważ generalnie na świecie ziemi pod zabudowę ubywa. Im niższa podaż tym więcej ceny będą rosły.
Kolejnym dobrym pomysłem będzie zainwestowanie osobiście albo z różnego rodzaju funduszy w tak zwany land development. Pan Prezes doradza kupić nieruchomość, która nie nadaje się pod zabudowę, ale w międzyczasie uchwalić plan, załatwić różnego rodzaju decyzje administracyjne, media, i taka działka w efekcie znacząco zyskuje na wartości, a czasem nawet podwaja swoją wartość w przeciągu kilku lat.
Sporym, ale najefektywniejszym wydatkiem będzie inwestowanie w mieszkanie. Największe fundusze inwestycyjne są traktowane jako najbardziej defensywny z aktywów nieruchomościowych. Czyli taki, który broni mam pieniędzy w kryzysach, ale nie przynosi spektakularnych zysków. W zdrowych warunkach rynkowych mieszkania przynoszą stosunkowo nie wielkie stopy zwrotu, natomiast w czasach największych kryzysów one, de facto, najlepiej chronią nasz kapitał.
Kolejną klasą aktywów, a zarazem najdroższą inwestycją, Pan Michał, nazwał, turystykę, hotele, przemysł oraz logistykę. Inwestycje te z reguły dostępne tylko i wyłącznie dla funduszy, mało kto bezpośrednio jest w stanie z własnych środków w tak drogą nieruchomość zainwestować.
“Podsumowując, na pewno warto inwestować. Jeżeli mamy odłożone środki i myślimy co zrobić. Czy to mają być akcje, czy obligacje, czy krypto, które bardzo kusi, to zdecydowanie nieruchomości będą najbezpieczniejsze. W przypadku kryzysów, są to aktywa, które nie znikają. Akcje potrafią zniknąć, obligacje potrafią zniknąć, kryptowaluty bardzo często znikają, natomiast nieruchomości nie znikają. Nawet jeżeli jest to biznes cykliczny to po tych cyklach spadkowych zawsze one wracają do swojej pierwotnej wartości i najczęściej ją przebijają. Jeżeli popatrzymy na statystyki ze Stanów Zjednoczonych od lat 70. uwzględniając te kryzysy, które na rynku nieruchomości występowały i nałożymy wykresy wzrostu wartości nieruchomości na wykresy z rynku akcji i obligacji, to ewidentnie widać, że nieruchomości są najstabilniejsze i są najbezpieczniejszą formą inwestycji” – na zakończenie swojego wystąpienia powiedział Pan Michał Sapota.
Last Updated on 27 czerwca, 2022 by Valeriia Honcharuk