
„Jak najwięcej wiedzy na hektar pola!” – relacja i wnioski z AgroFood Forum 2025
IV edycja AgroFood Forum, zorganizowana 11 września 2025 przez Executive Club we współpracy ze Stowarzyszeniem AgroBiznesKlub, zgromadziła w gmachu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi kluczowych liderów branży rolno-spożywczej, ekspertów, przedstawicieli administracji publicznej oraz organizacji branżowych. Wydarzenie, które odbyło się pod patronatem i w obecności Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi poruszyło takie tematy jak bezpieczeństwo żywnościowe i suwerenność produkcji, transformacja energetyczna w rolnictwie, innowacje i cyfryzacja w agrobiznesie, zrównoważone systemy żywnościowe, inwestycje w infrastrukturę wiejską oraz promocja polskich produktów na rynkach międzynarodowych.
Po krótkim przywitaniu gości obecnych w reprezentacyjnej sali Wzorcownia przez organizatorów, głos zabrał przedstawiciel gospodarza wydarzenia – Pan Marek Cieśliński, Dyrektor Generalny, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.


Przedstawiciel ministerstwa podkreślił, że obecnie 40% polskiej żywności przeznaczona jest na eksport, głównie do Unii Europejskiej, a odsetek ten nadal rośnie.
Jako kluczowe zadanie stojące przed producentami i firmami spożywczymi wskazał zbudowanie przy wsparciu państwa silnych marek polskich produktów rolnych, rozpoznawanych w całej Europie i na świecie. Szansę do rozwoju polskiego rolnictwa widzi również w zwiększeniu produkcji zwierzęcej, co dodatkowo może pomóc w zagospodarowaniu nadwyżki rynkowej zbóż. Utrzymanie samowystarczalności żywnościowej w długoterminowej perspektywie, zdaniem przedstawiciela MRiRW, będzie wymagało jednak znacznej poprawy konkurencyjności rolnictwa na globalnym rynku, a także zwiększenia jego odporności na kryzysy gospodarcze, klimatyczne i geopolityczne.
Rolnictwo, jako sektor bezpośrednio zależny od warunków naturalnych, stoi przed istotnymi wyzwaniami, takimi jak zmiany klimatu, utrata bioróżnorodności, deficyt zapylaczy czy chorób zwierząt i roślin. Wobec tych kwestii, cały system produkcji żywności będzie musiał ulec przekształceniu i stać się znacznie bardziej zasobooszczędny. W opinii dyrektora generalnego „przyszłość rolnictwa i sektora rolno-spożywczego w dużym stopniu zależy od tego, czy i jak poradzimy sobie ze skutecznym przestawieniem się na tory zrównoważonego rozwoju.”
Reprezentant Ministerstwa zwrócił także uwagę, iż „zabezpieczenie przyszłości rolnictwa wymaga również reagowania na wyzwania demograficzne. Bez młodego pokolenia rolników Europa nie utrzyma stabilnego systemu żywnościowego.”
Następnym punktem programu wydarzenia była prezentacja Pana Tomasza Piotrowskiego, Managera Produktu, Dział Nawozy, Agrosimex, zatytułowana „Mikrobiologiczne rozwiązania firmy Agrosimex w rolnictwie”.

Pan Tomasz określając wyzwania dla współczesnego i przyszłego rolnictwa, wskazał, że stanowią one wypadkową między opłacalnością upraw, a zachowaniem środowiska naturalnego.
Kluczowa jest tu jego zdaniem różnica między korzystaniem ze środowiska, a jego wykorzystywaniem. Zgodnie z zaproponowaną definicją, wykorzystuje się coś niezgodnie z jego naturalnym przeznaczeniem. Natomiast korzystanie ze środowiska to czerpanie z tego, co nam ono oferuje, jednocześnie zachowując je dla następnych generacji.
Produkcja rolna – uprawa roślin czy hodowla zwierząt – zdaniem prelegenta zawsze będzie mieć wpływ na środowisko, gdyż jest jego integralną częścią. Możemy mówić jedynie o ograniczaniu jej negatywnego wpływu.
W miarę rozwoju rolnictwa, na przestrzeni wieków, wprowadzaliśmy pewne zmiany w środowisku, poprzez mechanizację, nawozy i pestycydy. Jest to oczywiście ingerencja w przyrodę, lecz także tu, według przedstawiciela Agrosimex, możemy zminimalizować negatywny wpływ tych technik poprzez optymalne nawożenie i uruchamianie rezerwuaru składników pokarmowych obecnych w glebie.
„Nawożenie, które nie jest zoptymalizowane, nie jest dostosowane do okresu wegetacji, będzie generować okresowe niedobory, albo okresowe nadmiary, poszczególnych składników pokarmowych” – zauważył Pan Tomasz Piotrowski.
W kontekście zrównoważonego nawożenia pojawia się obecnie nowy trend – rozwiązania mikroorganiczne, pozwalające na asymilowanie azotu atmosferycznego. Umożliwiają one nie tylko ograniczenie negatywnego wpływu środowiskowego związanego ze sztucznym nawożeniem azotem, ale stanowią także rozsądną alternatywę wobec stale rosnących cen nawozów. Nie bez znaczenia, w opinii prelegenta, są również nowe obostrzenia wprowadzane przez tzw. „dyrektywę azotanową”.
Po wystąpieniu nadszedł czas na pierwszy panel dyskusyjny, pt. „Wyzwania dla współczesnego rolnictwa”, który poprowadził Pan prof. dr hab. Marian Podstawka, Profesor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, Członek Komitetu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk, Członek Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP. W dyskusji udział wzięli: Pan Andrzej Borusiewicz, Zastępca Prezesa, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa; Pan Tomasz Piotrowski, Manager Produktu, Dział Nawozy, Agrosimex; Pan Wojciech Pysiak, Prokurent, Gospodarstwo Rolne Pysiaków, Wiceprezydent Stowarzyszenia AgroBiznesKlub oraz Pan Cezary Rokicki, Współwłaściciel, Rodzinne Gospodarstwo Sadownicze Sad Rokicki.


Inicjując debatę, prof. Marian Podstawka wskazał, że „bez produkcji rolniczej nie będzie żadnej innej produkcji, […] nie będzie także zdolności Państwa do samoobrony, do ewentualnych kontrataków wobec wroga. Produkcja żywności […] ma zatem takie samo znaczenie strategiczne, jak produkcja amunicji, czołgów, rakiet, samolotów czy bojowych dronów.”
W celu przeciwdziałania aktualnym wyzwaniom stojącym przed sektorem rolno-spożywczym przedstawiciel Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji i Rolnictwa wskazał przede wszystkim potrzebę kontynuowania dotychczasowych działań – ważne jest, aby były to działania wieloletnie, nie jednorazowe. Zmiany klimatyczne są bowiem nieuniknione i będą one w przyszłości występować coraz częściej.
Agencja w porozumieniu z MRiRW proponuje obecnie pewne zmiany, chociażby w kontekście aplikacji suszowej, aby przekształcić ją w kompleksową aplikację klęskową, z uwagi na coraz częściej występujące na terenie Polski różnego rodzaju zdarzenia pogodowe, negatywnie oddziałujące na rolnictwo, nie tylko susze. „Potrzebne są nakłady na dopłaty do szczególnie zagrożonych, wrażliwych na anomalie upraw czy dofinansowanie zabiegów agrotechnicznych, które będą przyczyniać się właśnie do zatrzymywania wody w glebie. Musimy myśleć o retencji, zatrzymywaniu wody, nawadnianiu. Musimy inaczej podejść do procesu melioracji. W latach 70-tych, 80-tych, gdy tylko odwadnialiśmy, nie myśleliśmy o dwukierunkowości” – wskazał prezes Borusewicz.
Prelegent powtórzył również postulat o konieczności ewolucji rolnictwa w kierunku zrównoważonego rozwoju i większego nacisku na wspieranie metod związanych z nowymi systemami gospodarowania, takich jak rolnictwo regeneracyjne, rolnictwo ekologiczne, ale też jak najpełniejsze wykorzystanie nowoczesnych technologii wspierających optymalizację produkcji. Zwrócił też uwagę na konieczność wspierania polskich produktów i producentów, krótkich łańcuchów dostaw, inicjatyw w ramach lokalnych rynków, a także inwestowania w edukację w zakresie kupowania i promowania polskiej żywności. „To konsument decyduje, który produkt wybiera w sklepie. Jak rozwijać rolnictwo? Jak najwięcej wiedzy na hektar pola” – podsumował przedstawiciel ARiMR.
Pan Wojciech Pysiak zdał z kolei relację z sytuacji w najbliższej mu branży, jaką jest produkcja zwierzęca. Zauważył, że obecnie liczebność trzody chlewnej w Polsce to około 5 milionów sztuk – liczba zatrważająco niska w porównaniu do najlepszych czasów, gdy dochodziła do poziomu 25 milionów. Zdaniem prelegenta jest wiele czynników, które na to wpływają, przede wszystkim jednak rozpoczęcie lub rozwijanie produkcji trzody chlewnej w Polsce napotyka zbyt wiele barier, zarówno regulacyjnych, jak i społecznych.
Te ostatnie, w jego opinii, stanowią pokłosie kryzysu mieszkaniowego i migracji osób z miast, które na niektórych obszarach wiejskich stanowią już ponad 90% mieszkańców i blokują wszelkie inwestycje w hodowlę. „Już wkrótce, gdy będziemy jeść kiełbasę, na pewno nie będzie ona z polskiej świni” – ocenił prelegent.
Mówca podkreślił także, że mamy obecnie do czynienia z ogromnym rozdźwiękiem pomiędzy produkcją roślinną, a zwierzęcą. Dobrej jakości zboże konsumpcyjne, które produkujemy, przeznaczamy na eksport. „Jeszcze niedawno było takie powiedzenie na wsi – płacić jak za zboże. W tym momencie jest ono kompletnie nieaktualne, bo zboże jest bardzo tanie” – zaznaczył. Zwiększenie pogłowia świń i tym samym popytu na zboże urealniłoby jego ceny.
Kolejny uczestnik debaty, Pan Cezary Rokicki, rozpoczął od kwestii bezpieczeństwa żywności. Jego zdaniem, bezpieczna żywność to taka, która jest przebadana – wymagane są atesty, homologacje, opryskiwanie, dodatkowe szkolenia czy uprawnienia. Niestety, tak rygorystyczne obostrzenia stosowane są przede wszystkim wobec polskich producentów, a nie zawsze obowiązują towar importowany, co niekiedy stawia rodzimych rolników w dramatycznym położeniu.
„Jeszcze kilkadziesiąt lat temu, średnie spożycie jabłek na jedną osobę wynosiło około 25 kilogramów. Dziś jest to około 12 kg, mimo znacznie większej dostępności owoców w sklepach i marketach” – alarmował sadownik. Opłacalność produkcji owoców w Polsce z roku na rok spada, a koszty rosną.
Prelegent przytoczył dane, według których w 2018 roku zebraliśmy łącznie około 6 milionów ton owoców. Mniej więcej połowa trafiła na eksport lub konsumpcję w kraju. To owoce, które mają odpowiedni kształt, kolor, wygląd. Pozostałe to owoce uszkodzone, obtarte, które trafiają na przetwórstwo. W tymże 2018 roku kilogram takiego produktu kosztował 8 groszy, a koszt zebrania surowca i przewiezienia do skupu wynosił 12 gr. Dziś to już 20 gr, a produkcja owoców wysokiej jakości z trudem wystarcza na pokrycie tej straty.
Następnie przyszła pora na panel drugi, zatytułowany „Polska gospodarka żywnościowa”. Moderacji podjął się Pan prof. dr hab. Andrzej Kowalski, były Wiceminister Rolnictwa, wieloletni kierownik Katedry Agrobiznesu SGH oraz Dyrektor Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej-PIB. W panelu udział wzięli: Pan Michał Benet, Doradca żywieniowy, Spółdzielcza Mleczarnia Spomlek; Pan Piotr Górski, Prezes Zarządu, Polski Ziemniak; Pan Leszek Jakielski, Wiceprezes Zarządu ds. Surowcowych, Sokołów, Pan Andrzej Remisiewicz, Właściciel, TRANS-ROL, Członek Zarządu, Stowarzyszenie AgroBiznesKlub.


Rozpoczynając dyskusję przedstawiciel firmy Sokołów przypomniał, że jesteśmy w przededniu otwarcia rynku europejskiego na wieprzowinę amerykańską. Jego zdaniem może mieć to dla polskich rolników bardzo przykre konsekwencje. Notujemy też historycznie najwyższe ceny wołowiny. „Przez szereg lat nasza wołowina podbijała rynek europejski, dlatego że kosztowała około 80% średniej ceny europejskiej. W tej chwili, poza rynkiem irlandzkim, mamy jedne z najwyższych cen wołowiny w Europie” – przypomniał prelegent. Kolejny element wywołujący niepokój wśród polskich producentów, to umowa ze strefą Mercosur. Wołowina po uboju kosztuje tam około 16-18 zł za kilogram, w porównaniu do 30 zł na rynku krajowym.
Członek zarządu Sokołów dodał, że coraz trudniej jest prognozować przyszłą sytuację na rynku, ponieważ nie wiemy z jakimi przetasowaniami będziemy mieli do czynienia. Mówimy o odchyleniach od planu rzędu już nie 5-7%, tylko nawet ponad 50%.
Piotr Górski, reprezentujący sektor upraw, zauważył, że ewoluuje on dwutorowo. Z jednej strony, produkcja ziemniaków w Polsce również spadła, z kilkunastu milionów ton rocznie do około sześciu milionów ton. Jednocześnie możemy jednak zaobserwować duży progres technologiczny i organizacyjny w gospodarstwach zajmujących się uprawą. To ogromny sukces, który przypisywać można zarówno determinacji samych rolników, jak i pomocy w postaci unijnych dotacji.
Prelegent ostrzegał jednocześnie, że rolnictwo ma obecnie duże problemy związane z zadłużeniem i brakiem regularnych płatności. Mogą one narastać, w związku z brakiem opłacalności produkcji. „Ten proces musi zostać zatrzymany. Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której rolnikowi lub hodowcy nie będzie opłacało się czegokolwiek produkować. […] Wówczas, po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat, w oczy może zajrzeć nam głód” – podsumował.
Następnie głos zabrał Andrzej Remisiewicz ze Stowarzyszenia AgroBiznesKlub, starając się wyciągnąć wspólne wnioski z dotychczasowej dyskusji.
W jego opinii jesteśmy obecnie u szczytu sukcesu polskiej gospodarki. „Ale sukces nigdy nie trwa wiecznie. Ceny otrzymywane przez producentów za płody rolne zatrzymały się na poziomie sprzed kilkunastu lat, tymczasem energia i wszystkie inne koszty produkcyjne znacząco wzrosły. W pewnym momencie rolnicy nie będą mieli już z czego dokładać do produkcji” – zaznaczył.
Przedstawiciel współorganizatora AgroFood Forum zgodził się z tezą, że musimy dziś postawić na polskie rolnictwo, polski przemysł spożywczy. Dodał, że rolnik musi się czuć pewnie na swojej ziemi. Musi zapanować większa tolerancja i elastyczność, zarówno w aspekcie regulacji, jak i stosunków społecznych na wsi.
Na zakończenie wydarzenia, w celu podsumowania i repliki wobec głosu rolników i przedsiębiorców, głos zabrał także Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Pan Stefan Krajewski.


Minister podkreślił wagę spotkań takich jak AgroFood Forum, gdzie reprezentowane są różne poglądy oraz szerokie spektrum opinii z różnych branż i regionów Polski. Zaznaczył, że resort pod jego kierownictwem będzie dalej dążył do rozwoju rolnictwa zrównoważonego, przyjaznego dla klimatu i konkurencyjnego wobec partnerów z Europy i świata. Nie może się to jednak odbywać kosztem dobrobytu polskich rolników. Zdaniem Stefana Krajewskiego nowoczesne rolnictwo musi być nie tylko konkurencyjne, ale także przewidywalne, czego odzwierciedleniem ma być projektowany właśnie nowy unijny budżet na lata 2028-2034. Szef MRiRW zgodził się także, że priorytetem jest odbudowa polskiej hodowli oraz wzmocnienie pozycji rolników na obszarach wiejskich.

Po zakończeniu części merytorycznej AgroFood Forum wydarzenie przeniosło się do przestrzeni hotelu Mercure Grand, gdzie na zgromadzonych gości czekał doskonały networking w formule Meet&Match Session, poprowadzony przez niezrównanego Grzegorza Turniaka, a także wspaniała muzyka i wieczorny bankiet.
Organizator: Executive Club
Współorganizator: Stowarzyszenie AgroBiznesKlub
Partner główny wydarzenia: Sokołów
Partnerzy: Agrosimex, Polska Grupa Ochrony Przeciwpożarowej, Polski Ziemniak
Patroni honorowi: Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Polska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców, Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – Państwowy Instytut Badawczy, Polskie Stowarzyszenie Zrównoważonego Rolnictwa i Żywności, Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, Polska Federacja Rolna, Krajowa Rada Izb Rolniczych, Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj, Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka, Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych, Związek Pracodawców – Dzierżawców i Właścicieli Rolnych, Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych, Federacja Gospodarki Żywnościowej RP.
Patroni medialni: Executive Magazine, Agencja Informacyjna Newseria, AgroNews.com.pl, AgroProfil.pl, WiesciRolnicze.pl.
Przeczytaj także: Zostań laureatem konkursu „Diamenty Innowacji” i pochwal się osiągnięciami swojej firmy!
Last Updated on 18 września, 2025 by Anastazja Lach