
43,7 mld euro dla Polski z programu SAFE. Polskie firmy z sektora obronnego mogą skorzystać na wspólnych zakupach
Zgodnie z zapowiedziami Komisji Europejskiej Polska w ramach programu pożyczkowego SAFE otrzyma 43,7 mld euro środków na obronność. Tym samym stanie się największym beneficjentem unijnego funduszu, który łącznie wynosi 150 mld euro. Pieniądze będą mogły zostać przeznaczone m.in. na obronę powietrzną i przeciwrakietową, drony i systemy antydronowe czy też mobilność wojsk. Przedstawiciele polskiego przemysłu obronnego uważają, że wykorzystanie środków z programu może być dużą szansą dla krajowych podmiotów, również na większą ekspansję w UE.
– Program SAFE, mający dostarczyć europejskie środki dla rozwoju europejskiego przemysłu obronnego, jest dużą szansą dla Polski. To są pieniądze też w dużej mierze polskich podatników, które poprzez Brukselę wracają do nas. To są różnego rodzaju instrumenty kredytowania rozwoju przemysłu obronnego jako strategicznego sektora dla obronności Europy – mówi agencji Newseria Zbigniew Pisarski, prezes Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego. – Jesteśmy strażnikami bram do Europy na wschodniej flance, a polski przemysł musi być źródłem autonomii również polskiej obronności.
W ramach przyjętego przez Radę UE pod koniec maja br. programu SAFE, oferowane są środki w wysokości 150 mld euro w postaci konkurencyjnych pożyczek długoterminowych, które mogą być przeznaczone na sfinansowanie pilnych i szerokich działań na rzecz europejskiego przemysłu obronnego.
– Program SAFE jest skierowany do państw członkowskich, to oznacza, że firmy nie zgłaszają się bezpośrednio do Komisji Europejskiej, tylko to państwo członkowskie zaciąga pożyczkę na sfinansowanie swoich zakupów. W związku z tym firmy, które mają ofertę dla Sił Zbrojnych mieszczącą się w kategoriach wymienionych w rozporządzeniu SAFE, np. systemy bezzałogowe czy systemy antydronowe, będą mogły ubiegać się o zamówienia i sfinansowanie zakupu właśnie ze środków SAFE – mówi Małgorzata Darowska, koordynatorka ds. europejskich w WB Electronics.
9 września br. Komisja Europejska poinformowała o podziale środków w ramach programu. Polska otrzyma ich największą część, czyli nieco ponad 43,7 mld euro. Drugim największym beneficjentem została Rumunia, która będzie mieć do dyspozycji blisko 16,7 mld euro. Na trzecim miejscu znalazły się Francja i Węgry, które otrzymają po 16,2 mld euro pożyczki. Projekty realizowane z funduszu SAFE będą oparte na wspólnych zamówieniach, obejmujących minimum jedno państwo członkowskie, a także Ukrainę i kraje EOG-EFTA.
– Możemy z tego skorzystać, jeśli będziemy potrafili współpracować z partnerami międzynarodowymi. Istotna jest tutaj rola państwa polskiego, żeby wspierać polskie firmy państwowe i prywatne, w tym zapewnić im ramy finansowania i prawne do tego, aby móc rywalizować z partnerami z Europy Zachodniej, gdzie ten sektor jest bardziej rozwinięty i bardziej doświadczony we współpracy międzynarodowej. Jest to dla nas duża szansa – uważa Zbigniew Pisarski.
Jak podkreśla, to właśnie zachęty i wsparcie ze strony państwa do budowania partnerstw międzynarodowych będą miały kluczowe znaczenie dla tego, jak z tej szansy skorzystamy.
– Jeżeli to nie nastąpi, to polskie firmy zostaną prześcignięte przez konkurentów zagranicznych, którzy mają to wsparcie państwowe. Tutaj więc duży postulat i apel do naszych resortów odpowiedzialnych za wsparcie polskiego przemysłu, zarówno Ministerstwa Aktywów Państwowych, jak i Ministerstwa Rozwoju, żeby te polskie firmy państwowe i prywatne wspierać w budowaniu tych konsorcjów, na przykład poprzez różnego rodzaju gwarancje finansowania projektów, gwarancje zakupów, kupowanie prototypów na potrzeby polskiego przemysłu – wymienia prezes Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego.
– Polskie firmy mogą bardzo znacząco skorzystać na programie SAFE, szczególnie wtedy, jeżeli będziemy uczestniczyli właśnie we wspólnych zakupach – uważa Małgorzata Darowska.
Według danych Ministerstwa Obrony Narodowej budżet w 2025 roku na obronność wynosi 4,7 proc. PKB, co daje 186,6 mld zł. W 2026 roku ma on wzrosnąć do 200 mld zł, co będzie stanowić 4,8 proc. PKB. W świetle najnowszego raportu „Makro Focus: Wydatki militarne – bezpieczeństwo i rozwój” przygotowanego przez Centrum Analiz PKO BP, Polska na sam sprzęt wojskowy do 2035 roku przeznaczy ponad 640 mld zł. Istotne jest to, żeby jak największa część z tych zamówień trafiła do polskiego przemysłu. Z szacunków uwzględnionych w raporcie Deloitte’a „Inwestycje obronne Polski” wynika, że w latach 2024–2035 ok. 40 proc. zakupów zbrojeniowych zostanie zrealizowanych w Polsce. Pozostałe blisko 60 proc. będzie pochodzić z importu.
– Polskie firmy często przegrywają, bo są pytane o to, czy polskie wojsko wykorzystuje polskie rozwiązania technologiczne. Jeżeli nawet do pilotaży nie są zaangażowane polskie rozwiązania, to przegrywamy już na starcie przez brak zaufania do naszych rozwiązań. Stać nas na to, żeby wspierać rozwój polskiego przemysłu, tylko trzeba robić to systemowo – uważa Zbigniew Pisarski.
Jak podaje MON, środki z programu SAFE zostaną przeznaczone m.in. na obronę powietrzną i przeciwrakietową, systemy artyleryjskie i amunicję, drony i systemy antydronowe, jak również cyberbezpieczeństwo, ochronę infrastruktury i mobilność wojsk.
– Grupa WB, która ma ofertę produktową idealnie skomponowaną pod priorytety programu SAFE, nie tylko chce sprzedawać do polskiego wojska, ale również do państw członkowskich, czyli państw sojuszniczych w Unii Europejskiej w ramach wspólnych zakupów – mówi Małgorzata Darowska. – Skorzystałaby na tym nie tylko firma, ale również budżet państwa, bo środki z programu SAFE po pierwsze musimy spłacić, a po drugie, jeżeli skorzystamy na wspólnych zakupach i nasza firma będzie rosnąć, będziemy też w Polsce płacić coraz większe podatki.
WB Electronics od wielu lat eksportuje autorskie rozwiązania, uczestniczy w projektach unijnych i NATO. Połowa przychodów w ubiegłym roku pochodziła z eksportu, a jego wartość szacowana jest na ok. 1,5 mld zł. Jego część stanowiły bezzałogowce dla ukraińskich sił zbrojnych. Grupa działa na kilkudziesięciu zagranicznych rynkach, w tym m.in. w USA, Ameryce Południowej, Afryce Północnej, Indiach, Wietnamie czy Malezji. W rankingu najlepszych firm na świecie zajmujących się produkcją dronów w 2025 roku opublikowanym przez portal The Defence Post zajęła 24. miejsce.
– W programie SAFE upatrujemy szansy na możliwość rozszerzenia naszej obecności w Unii Europejskiej. Do tej pory była ona dość zamknięta na ekspansję firm pomiędzy państwami członkowskimi. Widzimy, że możemy się stać europejskim czempionem w zakresie systemów bezzałogowych dzięki programowi SAFE i wspólnym zakupom – uważa koordynatorka ds. europejskich w WB Electronics.
Przeczytaj także: Do 2030 roku Polska otrzyma 180 nowoczesnych koreańskich czołgów z systemami antydronowymi. Producent testuje wykorzystanie AI w pojazdach
Źródło: biznes.newseria.pl
Last Updated on 9 października, 2025 by Krzysztof Kotlarski