Uzależnienie od chińskich surowców stanowi ryzyko dla europejskiej gospodarki i bezpieczeństwa. UE czeka pilna dyskusja o nowych źródłach dostaw

Uzależnienie od chińskich surowców stanowi ryzyko dla europejskiej gospodarki i bezpieczeństwa. UE czeka pilna dyskusja o nowych źródłach dostaw

– Decyzja Chin to bardzo zła informacja dla Europy, która chce się zbroić. Bez surowców krytycznych absolutnie jest to niemożliwe – mówi europosłanka na temat wprowadzonych przez Pekin ograniczeń dla importerów chińskich metali ziem rzadkich. Eksperci podkreślają, że silna zależność Europy od chińskich surowców stanowi ryzyko zarówno dla bezpieczeństwa państw członkowskich, jak i konkurencyjności ich gospodarek.

– Jesteśmy globalnie w dosyć dramatycznej sytuacji. Unia Europejska również, co potwierdzają wszystkie raporty, także zaprezentowana ekspertyza, którą dostarczymy nie tylko do prezydenta RP, ale również do Ursuli von der Leyen. Otóż cały Zielony Ład został napisany tak, żeby każdy mógł zarabiać, tylko nie Unia Europejska. Między innymi raport Draghiego o tym mówi, że widzimy już plecy Chińczyków i Stanów Zjednoczonych i że co roku potrzebujemy dodatkowo 800 mld euro, aby w ogóle włączyć się w tę konkurencyjność – mówi agencji Newseria Anna Zalewska, posłanka do Parlamentu Europejskiego z Prawa i Sprawiedliwości– Jednocześnie Chińczycy podjęli decyzję, że pokażą swoją siłę, co było zresztą do przewidzenia. Nie tylko zwojowali rynki światowe, przede wszystkim europejskie, ale również mają w większości dostęp do metali ziem rzadkich i surowców krytycznych. Nie boją się ich używać, a teraz powiedzieli, że wyhamują eksport.

Na początku października Chiny wprowadziły nowe regulacje dla importerów metali rzadkich. Jak wyjaśnia PISM, muszą oni wnioskować o licencję na obrót produktami, w których wykorzystywane są chińskie metale ziem rzadkich, takie jak holm, erb, tul (co najmniej 0,1 proc.). O licencje mogą się ubiegać podmioty z sektora cywilnego, a kwestie dotyczące półprzewodników mają być rozstrzygane indywidualnie. Wnioski dotyczące broni masowego rażenia lub wzmacniania potencjału wojskowego będą odrzucane.

 Decyzja Chin to bardzo zła informacja dla Europy, która chce się zbroić. Bez metali ziem rzadkich czy surowców krytycznych absolutnie jest to niemożliwe, nie można produkować najbardziej podstawowych produktów służących do obrony Europy, więc jest to zły sygnał – mówi Anna Zalewska.

Nowy raport Fundacji SET „Strategiczna autonomia surowcowa Unii Europejskiej” wskazuje, że Europa coraz bardziej uzależnia się od importu chińskich surowców krytycznych – są największym dostawcą w przypadku 34 z nich (spośród 51). Pekin zapewnia m.in. 100 proc. ciężkich pierwiastków ziem rzadkich i 97 proc. magnezu. Autorzy raportu ostrzegają, że tak silna europejska zależność od importu kluczowych surowców jest zagrożeniem dla gospodarki i państw unijnych. Wskazują na to, że bezpieczeństwo surowcowe stanowi fundament zarówno transformacji energetycznej, jak i nowoczesnej gospodarki. Dostęp do litu, kobaltu, miedzi czy niklu jest warunkiem rozwoju przemysłu obronnego, cyfryzacji i energetyki.

– W tej chwili czekamy na szczyt Rady Europejskiej. Myślę, że będzie to jeden z wiodących tematów – mówi europosłanka. – To jest alarm dla Unii Europejskiej, więc myślę, że po szczycie będziemy mogli na ten temat dyskutować. To jest kwestia dni, a nie tygodni, żeby podejmować decyzje.

Raport Fundacji SET wskazuje nowe obszary na surowcowej mapie świata – Ukrainę, Grenlandię i Arktykę. Ukraina posiada ok. 20 tys. złóż z 117 minerałami i pierwiastkami. Wśród nich znajduje się 22 z 34 minerałów, które przez Unię Europejską określane są jako surowce krytyczne. Z kolei na Grenlandii, jak wynika z przeglądu Centrum Minerałów i Materiałów (MiMa) w ramach Geological Survey of Denmark and Greenland z 2023 roku, można znaleźć 25 z 34 minerałów uznawanych za surowce krytyczne.

– Cały świat interesuje się nie tylko Grenlandią, ale także Afryką, gdzie występują złoża potrzebne do nowoczesnej, innowacyjnej gospodarki. Myślę, że najbliższe miesiące przyniosą różnego rodzaju dyskusje i decyzje. Jedne z większych złóż litu są na Ukrainie, więc w tle wojny jest również dyskusja o jej przyszłości i o tym, kto będzie czerpał z tych złóż – podkreśla Anna Zalewska. 

Autorzy raportu Fundacji SET uważają, że Polska może odgrywać istotną rolę w budowaniu surowcowej niezależności Europy. Odpowiada ona za 28 proc. zaopatrzenia Unii Europejskiej w węgiel koksowy, a także za 19 proc. dostaw miedzi. W analizie uwzględniono potencjał innych krajów europejskich takich jak m.in. Belgia, która wyróżnia się 59-proc. udziałem w obszarze arsenu, czy też Francja zaspokajająca unijne potrzeby na hafn w 76 proc. Zdaniem ekspertów, jeśli Bruksela nie zmieni swojego sposobu postrzegania branży surowcowej i nie przyspieszy strategicznych działań, Europa na trwałe utraci podmiotowość w globalnej architekturze gospodarczej, a kontynent czeka kryzys na niespotykaną skalę. Jako przykład barier podają średni czas uzyskiwania pozwoleń na nowe inwestycje wydobywcze, który w UE wynosi 10 lat, podczas gdy w Kanadzie czy Australii to dwa–trzy lata.

Przeczytaj także: UE musi zwiększyć konkurencyjność gospodarczą


Źródło: biznes.newseria.pl

Last Updated on 20 października, 2025 by Krzysztof Kotlarski

Udostępnij
TAGS