Co słychać u lidera branży zarządzania wierzytelnościami, czyli w post-covidową przyszłość z nowym obszarem działalności i z globalnym wsparciem – rozmowa z Krzysztofem Krauze, Prezesem Intrum w Polsce

Za nami pierwsza połowa 2021 r. i kolejne miesiące funkcjonowania w korona-rzeczywistości. Jakie to pół roku było dla Intrum, jak sobie radzi branża zarządzania wierzytelnościami?

Co prawda pandemia jeszcze nie odpuszcza, ale ogólnie w biznesie widać ożywienie, co mnie bardzo cieszy. Jest ono w dużej mierze związane z programem szczepień, który po pierwszych obawach
i zamieszaniu funkcjonuje w naszym kraju całkiem nieźle. Firmy z optymizmem patrzą w przyszłość, więc powracają do przerwanych inwestycji i planowania kolejnych kroków. Zniesienie obostrzeń sprawiło, że powrócili także konsumenci, do sklepów i restauracji, itp., a to oznacza, że więcej pieniędzy jest w obiegu.

To ożywienie jest również zauważalne w branży zarządzania wierzytelnościami. Przedsiębiorcy ponownie zaczęli widzieć sens w uruchomianiu procesu odzyskiwania należności, po tym jak, wielu z nich przez ponad rok trwania korona-kryzysu uważało takie działania za bezcelowe, bo przecież „dłużnicy i tak nie mieli pieniędzy, by zapłacić”. Zlecają to działanie profesjonalnym firmom windykacyjnych, takim jak Intrum, które w odpowiedni sposób zadbają o ich potrzeby i o właściwy kontakt z zadłużonymi jednostkami oraz firmami. Warto również zaznaczyć, że sytuacja finansowa wielu konsumentów poprawiła się na tyle, że spłata zaległych zobowiązań ponownie stała priorytetem na liście wydatków.

Jeżeli chodzi konkretnie o Intrum, niedawno świętowaliśmy pierwszą rocznicę transakcji z Pragmą, czyli wkroczenie
w nowy segment działalności.

Oznacza to, że firma dokonała ważnego kroku biznesowego w samym środku pandemii, w niepewnej rzeczywistości. Czy ten ruch się opłacał?

Odpowiedź jest jedna: zdecydowanie tak. Przeszło rok temu podczas pierwszego lockdownu sfinalizowaliśmy transakcję zakupu od Pragma Inkaso S.A. zorganizowanej części przedsiębiorstwa, która obejmuje również nabycie portfeli wierzytelności hipotecznych. Do zespołu Intrum dołączyła również grupa kilkudziesięciu nowych specjalistów – dotychczasowych pracowników Pragmy, którzy zajęli się obsługą nowej klasy aktywów (tzw. Alternative Assets).

Przed wkroczeniem w ten nowy segment działalności i to w pandemii dokonaliśmy analizy ówczesnej sytuacji. Dedykowany zespół Intrum zapoznał się z różnymi ekspertyzami dotyczącymi wpływu pandemii Covid-19 na funkcjonowanie polskich firm i jej skutków na naszą gospodarkę. Po przeanalizowaniu faktów, dokonaliśmy transakcji, która stała się nie tylko krokiem milowym w naszej działalności, ale wręcz historycznym wydarzeniem dla Intrum w Polsce. Pandemia okazała się wręcz sprzyjającym momentem, ponieważ korona-kryzys uwidocznił nowe potrzeby klientów, popyt na określone usługi i jednocześnie pewne braki w zakresie oferowanych usług przez firmy w naszym sektorze. Nie można również ukrywać, że dzięki naszej decyzji umacniamy pozycję Intrum na rynku i jest to świetny punkt startowy do myślenia o dalszym rozwoju. Wyjątkowe czasy, a bez wątpienia w takiej rzeczywistości teraz funkcjonujemy, wymagają sięgnięcia po wyjątkowe, niecodzienne rozwiązania. Tak właśnie myślimy o wkroczeniu Intrum na rynek wierzytelności zabezpieczonych. Już mamy pierwsze wymierne korzyści tej sytuacji, ale na podsumowanie sukcesów przyjdzie jeszcze czas.

Czy Intrum wprowadziło jakieś dodatkowe rozwiązania, by przygotować się nie tylko na działanie w pandemii, ale również w post-covidowej rzeczywistości, jakby ona nie wyglądała?

Od początku pandemii dokładnie śledzimy rozwój wydarzeń związanych z sytuacją epidemiologiczną
w naszym kraju. Na bieżąco dostosowywaliśmy naszą działalność do pojawiających się obostrzeń. Szybko również przystąpiliśmy do pracy w nowej rzeczywistości. Dzięki takiemu podejściu Intrum zdołało zachować ciągłość biznesową w pandemii. Nie wprowadziliśmy żadnych konkretnych, pojedynczych rozwiązań, a raczej należy powiedzieć, że podeszliśmy do sprawy w sposób kompleksowy.

Myślimy również o przyszłości. Kryzys będzie mieć swój koniec, ale pandemia wiele zmieniła w działaniu firm i ogólnie w biznesie. Przede wszystkim pojawiły się nowe potrzeby klientów. Aby im sprostać, firmy muszą się rozwijać, nieustannie się zmieniać. Intrum o tym wie. W całej Grupie, także w Intrum w Polsce, rozpoczął się proces transformacji w ONE Intrum.

Czego dotyczy projekt ONE Intrum?

Projekt ONE Intrum uczyni z nas firmę w pełni zorientowaną na klienta, która doskonale odpowiada na bieżące potrzeby rynku. W praktyce umożliwi nam to oferowanie najlepszych w swojej klasie usług dla klientów, dzięki najnowocześniejszym rozwiązaniom wspieranym przez zaawansowaną technologię i analitykę. ONE Intrum to również nowe możliwości rozwoju dla naszych pracowników, ponieważ praca w Intrum będzie oznaczać pracę dla prawdziwego międzynarodowego lidera rynku, który napędza branżę w odpowiednim kierunku. Nie bez znaczenia jest również fakt, że ONE Intrum wzmocni realizację naszego celu, jakim jest wyznaczanie drogi ku zdrowej gospodarce.

Jak zamierzamy to wszystko uczynić? Poprzez stanie się nowoczesną, globalną marką z jednym modelem operacyjnym, we wszystkich krajach Europy, w których działa Intrum. Dziś w Grupie Intrum mamy 41 call center i 55 systemów windykacyjnych, co czyni nas liderem branży i cenionym partnerem wśród dostawców systemów zarządzania wierzytelnościami. Potrzebujemy jednak zmniejszyć złożoność i zwiększyć wydajność naszej produkcji, tworząc globalny proces CMS i infrastrukturę, która będzie pomagać w codziennej pracy wszystkim naszym Koleżankom i Kolegom w Intrum. Program Transformacji zakończy się w 2023 r. i obejmie również Polskę. Przed nami dużo pracy i wyzwań, ale cel jest jasny: stanie się nowoczesną firmą, która w pełni wykorzystuje efekt skali i posiada rozwiązania dopasowane do obecnych czasów, zapewniające konkurencyjne usługi. 

Last Updated on 1 listopada, 2021 by Redakcja

Udostępnij