Sukces osiągamy szukając rozwiązań problemów, a nie je eskalując. Bartłomiej Dobosz, założyciel Cordis Logistics

Sukces osiągamy szukając rozwiązań problemów, a nie je eskalując. Bartłomiej Dobosz, założyciel Cordis Logistics

Co skłoniło Cię do założenia firmy? Skąd udało Ci się pozyskać środki na otworzenie biznesu?

Od najmłodszych lat przyglądałem się działalności stworzonej i prowadzonej przez rodziców. Wrosłem w ten biznes poznając Spółkę SKB od środka. Prowadzenie przedsiębiorstwa stało się z czasem moją życiową pasją. To dzięki ich wsparciu i własnej ogromnej chęci samorozwoju mogłem wystartować z własnym projektem, choć nie ukrywam, że jeszcze przez jakiś czas korzystałem z dobrych rad i wskazówek związanych z realiami prowadzenia własnego biznesu.

Jak prowadziło się działalność gospodarczą w okresie narodzin polskiego kapitalizmu? Jak wyglądały Twoje początki w biznesie?

Stworzenie od podstaw nowej działalności, i to niemałej, było nie lada wyzwaniem, ale poradziłem sobie, pokonując kolejne przeszkody. Początki działalności w dobie budzącego się nowego ustroju były wbrew pozorom znacznie prostsze niż obecnie. Mniejsza ilość biurokracji, ale z drugiej strony pamiętam mur towarzyszący załatwianiu spraw urzędowych. To był dziwny czas. Zarówno organy publiczne, jak i nowi przedsiębiorcy uczyli się współpracy w nowych warunkach. Dziś jest i łatwej, i trudniej za razem. Mamy więcej biurokracji, ale z drugiej strony bardzo mocna wspiera nas elektronika, a przede wszystkim sieć internetowa.

Dlaczego akurat ta branża? Czy działalność w tym obszarze okazała się strzałem w dziesiątkę?

Usługi logistyczne, transport i magazynowanie, od których zaczynaliśmy, to był wymóg ówczesnego czasu. Rozwój współpracy polskich firm z kontrahentami z zagranicy sprawił, że transport stał się kluczowym warunkiem sukcesu i przetrwania na rynku dla wielu z nich. To był właściwy czas i absolutny strzał w dziesiątkę. Nie warto było się zatrzymywać i poprzestawać na jednym. Potrzeby rynku i wspomniana przeze mnie już chęć rozwoju sprawiły, że działalność oparta na logistyce 3PL zaczęła się poszerzać o kolejne rodzaje usług, m.in. e-commerce.

Początkowo część tych usług wykonywana była wówczas dla potrzeb grupy SKB, dziś mamy szerokie grono klientów i zdobywamy kolejnych.

Kim są klienci Twojej firmy? Czy współczesny konsument jest trudny do zadowolenia?

Głowni kontrahenci to przedsiębiorstwa produkcyjne, zarówno te małe, jak i bardzo duże spółki i korporacje z różnych miejsc na świecie. W dużej mierze są to kontrahenci z branży AGD. Dzisiejszy konsument ma swoje wymagania i ma do nich pełne prawo, jednak lata doświadczenia w branży i doskonała załoga współpracowników sprawiają, że udaje się bez większych problemów sprostać jego oczekiwaniom.

Czy państwo dostatecznie pomaga w założeniu i prowadzeniu działalności? A może jednak utrudnia?

Państwo w obecnych czasach zdecydowanie pomaga. Funkcjonują już od lat programy szkolące, młodych przedsiębiorców, dofinansowania, zarówno ze środków krajowych, jak i zewnętrznych. Wiele z dokumentów urzędowych niezbędnych do startu można dziś dostarczyć elektroniczne.

Czy zdarzały Ci się sytuacje kryzysowe, kiedy pojawiały się myśli o rezygnacji z biznesu i zajęciu się czymś innym?

Sytuacje kryzysowe bywają w każdej działalności. To często pochodna zmian rynkowych, problemów kadrowych itp. Z takich sytuacji należy szybko wyciągnąć wnioski i nie zatrzymywać się. Kryzys zawsze należy traktować jako wydarzenie przejściowe i nie rezygnować łatwo ze swoich zamierzeń.

Jaka jest Twoja wizja dalszego rozwoju firmy? Co jeszcze zostało do osiągnięcia?

Kieruję się w życiu zasadą „sky is no limit”. Nie wyznaczam granic, mam plany długo- i krótkoterminowe. Uważam, że cały czas należy się rozwijać, bacznie obserwować rynek i rosnące potrzeby klienta i po prostu na to odpowiednio reagować, kształtując własny biznes.

Załóżmy, że można cofnąć się w czasie. Czy przychodzi Ci do głowy jakaś biznesowa decyzja, którą z obecnej perspektywy należałoby zmienić?

Nie rozpamiętuję decyzji nietrafionych. Skupiam się wyłącznie na tym, co robię teraz, bo od tych decyzji zależy, co będę robił w przyszłości.

Jakie jest Twoje podejście do porażek w biznesie? Czy było ich wiele? Czego Cię nauczyły?

Porażek było niewiele i nie były one dla mnie bardzo istotne. Porażki są po to, żeby kształtować nasz charakter. Odpowiedzialny biznesmen stara się oczywiście minimalizować to ryzyko. Każdą porażkę należy przekształcić w naukę, która jak wiem jest kluczem do samorozwoju i sukcesu.

Jaki styl kierowania ludźmi preferujesz? Jak radzisz sobie z presją, że od Ciebie zależy los wielu ludzi?

Pamiętajmy, że to ludzie tworzą firmę. Podstawą dobrze działającego biznesu jest wzajemne zaufanie szefa i jego pracowników. Właściwa delegacja zadań i kompetentna kadra pracownicza sprawiają, że śpię spokojnie.

Jakie przedsiębiorca powinien mieć predyspozycje, cechy osobowości, wiedzę i umiejętności, żeby odnieść sukces w biznesie? Które uważasz za najistotniejsze?

Na pewno niezbędne jest właściwe wykształcenie i ciągłe doskonalenie swoich umiejętności. Kolejnym ważnym aspektem jest samozaparcie i pewnego rodzaju siła charakteru, która jest niezbędna do odniesienia sukcesu. Najważniejsze jest szybkie podnoszenie się z porażek i nie rozpamiętywanie ich zbytnio, tylko traktowanie jako motoru napędowego do zmian i dalszych działań. Podkreślę, że sukces osiągamy szukając rozwiązań problemów, a nie je eskalując.

Prowadzenie przedsiębiorstwa to według Ciebie praca, rodzaj powołania, czy może krwiożerczy wyścig, w którym pomaga odrobina szaleństwa?

Jest to z pewnością rodzaj powołania. Nie każdy będzie się do tego nadawał. Czy odrobina szaleństwa? To już zależy od charakteru, ja jednak wolę pewnego rodzaju stabilność, połączoną z perspektywicznym myśleniem. Przedsiębiorca nie może się bać trudnych tematów i cały czas powinien poszukiwać nowych rozwiązań.

Kiedy przedsiębiorca czuje się spełniony? Czy kiedykolwiek osiąga ten stan, czy też zawsze wytycza sobie nowe cele?

Dobry przedsiębiorca, w dobie XXI wieku, powinien wyznaczać sobie ciągle nowe cele, aby nie stracić swojej pozycji na rynku.

Czy przedsiębiorca powinien być skromny czy wręcz przeciwnie? A może zależy to od typu biznesu jaki prowadzi?

To zależy od rodzaju prowadzonego biznesu i od sytuacji, w której się znajdujemy. Należy to z pewnością wyważyć.

Mówi się, że przedsiębiorca pracuje 24h/dobę. Czy prowadząc biznes zachowanie równowagi między pracą, a życiem prywatnym jest możliwe?

Jest konieczne, przynajmniej z mojej perspektywy. Rodzina i życie prywatne to jest priorytet, gdyż daje siłę i napęd do prowadzenia przedsiębiorstwa.

Albert Einstein powiedział „Nie staraj się zostać człowiekiem sukcesu. Lepiej zostań człowiekiem wartościowym„. Jakimi wartościami Ty kierujesz się w życiu i biznesie?

Na pierwszym miejscu, w tych dwóch aspektach, zawsze kieruję się uczciwością. Dalej to z pewnością zaufanie i chęć współpracy. Dodałbym jeszcze, że w biznesie warto kierować się intuicją.

Czy biznes może być odpowiedzialny, przyjazny ludziom oraz ekologiczny? Czy prowadzenie biznesu musi wiązać się z kompromisami wobec wyznawanych wartości?

Nieodpowiedzialny i nieprzyjazny ludziom biznes to natychmiastowa porażka. Kompromis to rzecz trudna, nie lubię stosować go wobec własnych wartości, gdyż wtedy osłabiamy nasz charakter. Ekologia w biznesie to wymóg obecnych czasów. Stawiam na nią, jako na jeden z fundamentów prowadzenia działalności. Stąd inwestycje w elektryczną flotę pojazdów i fotowoltaikę. Aktualnie rozwijamy i monitorujemy wprowadzony już w Spółce ESG.

Czy angażujesz się w działalność charytatywną i pomoc osobom, które napotkały życiowe trudności? Jakie konkretne działania udało Ci się przedsięwziąć?

Lubię pomagać i staram się to robić w miarę moich możliwości. Wspominam dobrze całą akcję pomocową, którą zorganizowaliśmy dla ofiar wojny w Ukrainie. W trudnym dla nas wszystkich czasie pandemii Covid wspieraliśmy też szpitale i inne instytucje, przekazując artykuły higieniczne. Wspieraliśmy również ofiary klęsk żywiołowych i lokalną straż pożarną.

Czy jesteś szczęśliwym człowiekiem? Co, oprócz biznesowych sukcesów, daje Ci szczęście?

Tak, jestem szczęśliwym człowiekiem. Szczęście daje mi czas spędzony z rodziną, w domowym zaciszu lub na wspólnych wakacyjnych eskapadach. To ładuje mój wewnętrzy akumulator na długo i daje siłę spokoju do mierzenia się z codziennymi trudnościami, związanymi z prowadzeniem biznesu.

Gdyby Twoje życie potoczyło się nieco inaczej i nie pchnęło Cię w świat biznesu, jaka inna kariera byłaby Ci pisana?

Nigdy nie zastanawiałem się nad inną drogą życiowa niż prowadzenie własnej firmy. Rodzice zaszczepili we mnie bakcyla przedsiębiorczości i nie próbowałem nawet szukać innych ścieżek zawodowych.


Bartłomiej Dobosz – człowiek, którego nie ograniczają marzenia. Absolwent WSB w Nowym Sączu oraz SGH Warsaw School of Economics. Manager z długoletnim stażem w branży budowlanej, inżynieryjnej, produkcyjnej i logistycznej. Od siedmiu lat założyciel i członek zarządu spółki Cordis Logistics, firmy która w krótkim czasie wypracowała swoją pozycję na rynku logistycznym, pomyślnie wdrażając Zintegrowany System Zarządzania Jakością oraz stając się laureatem wielu prestiżowych nagród takich jak Diament Forbes’a 2022, Gazela Biznesu. Wiceprezes Royal Sail Investment Group – dynamicznego gracza w sektorze deweloperskim. Założyciel Polsko-Tajwańskiej Izby Przemysłowo-Handlowej.

Człowiek z pasją i szerokimi horyzontami biznesowymi, wyróżniający się doskonałym wyczuciem rynku. Zwolennik nieszablonowych rozwiązań, aktywnie wspiera startupy i nowoczesne technologie. Inspiracje czerpie z podróży, a w wolnym czasie oddaje się grze w squasha, żeglarstwu oraz jeździe na nartach, swoją pasją zarażając pracowników i przyjaciół.

Last Updated on 26 września, 2024 by Anastazja Lach