Czy Niemcy są gotowi na rewolucję? CEO, który zmienia zasady gry

Czy Niemcy są gotowi na rewolucję? CEO, który zmienia zasady gry

W szybko zmieniającym się świecie technologii, w którym innowacje napędzają postęp, a sukces zależy od zdolności adaptacyjnych, Britenet, pod przewodnictwem CEO Michała Bornego, przekształcił się z lokalnego przedsiębiorstwa w dobrze prosperujący międzynarodowy biznes. Od swoich korzeni w Polsce, gdzie firma po raz pierwszy wykorzystała bogatą pulę talentów, po ambitną ekspansję na rynek niemiecki – podróż Britenet jest świadectwem innowacyjnego podejścia oraz wytrwałości w nieustannym rozwoju. W wywiadzie Michał Borny dzieli się historią stojącą za wzrostem Britenet, wyzwaniami związanymi z wejściem na nowe rynki i swoją wizją przyszłości firmy.
Pierwszy krok w stronę globalnego rynku
Jak zaczęła się Twoja przygoda z prowadzeniem własnego biznesu?

Moja przygoda z biznesem rozpoczęła się od pasji do tworzenia rozwiązań technologicznych, które autentycznie wpływają na życie i pracę ludzi. Wcześnie zdałem sobie sprawę, że chcę zrobić coś więcej niż tylko założyć firmę – chciałem zbudować organizację, która będzie stale ewoluować, eksperymentować, uczyć się i dostosowywać do ciągle zmieniających się warunków.

Początkowe etapy były trudne, ale ja i mój zespół nieustannie byliśmy zaangażowani w rozwój. Zrozumieliśmy, że w dynamicznie zmieniającym się świecie stanie w miejscu oznacza pozostawanie w tyle. Skupiliśmy się na ulepszaniu naszych usług i inwestowaniu w ludzi, którzy podzielali naszą pasję do innowacji i byli chętni do rozwoju. Eksperymentowaliśmy na wielu płaszczyznach – od nowych technologii, przez modele biznesowe, aż po pracę zdalną i eksport usług. Piętnaście lat temu były to nowatorskie idee. Kluczem do naszego sukcesu było stworzenie kultury organizacyjnej, w której każdy członek zespołu czuje, że ma realny wpływ na kierunek, w którym zmierzamy.

Co sprawiło, że zdecydowałeś się rozszerzyć swoją działalność na rynek niemiecki?

Sukces, jaki osiągnęliśmy na polskim rynku, zapewnił nam solidne fundamenty i otworzył nowe możliwości. Od zawsze wyobrażałem sobie Britenet jako firmę o zasięgu międzynarodowym, a nasz lokalny sukces stał się punktem wyjścia do dalszej ekspansji. Chęć nieustannego doskonalenia i rozwoju nie tylko zmotywowała nas do podjęcia wyzwań na rynkach zagranicznych, ale również sprawiła, że ten krok stał się naturalnym, nieuniknionym etapem naszej drogi.

Po analizie rynku niemieckiego, jego ogromny potencjał stał się dla nas oczywisty. Jako jeden z najbardziej zaawansowanych rynków technologicznych w Europie, nacisk tego kraju na innowacje i jakość głęboko rezonował z naszymi wartościami. Ekspansja nie była jedynie strategicznym posunięciem, lecz także okazją do ustanowienia Britenet liderem nie tylko w Polsce, ale także w całym regionie DACH.

Jakie wyzwania napotkałeś, zaczynając biznes w Niemczech, prowadząc jednocześnie firmę w Polsce?

Jednym z początkowych wyzwań było dostosowanie się do tempa pracy i podejmowania decyzji w Niemczech. Podczas gdy rynek niemiecki jest znany ze swojej precyzji i dokładności, często przekłada się to na dłuższe procesy decyzyjne. W Britenet jesteśmy przyzwyczajeni do pracy w szybkim tempie, co początkowo powodowało pewne tarcia. Jednak zamiast się zniechęcać, wykorzystaliśmy tę różnicę, aby pokazać, że można pracować szybko i wydajnie, bez uszczerbku dla jakości. Różnice kulturowe istnieją, ale nie są to bariery nie do pokonania. Naszym celem jest być blisko klientów, rozumieć ich potrzeby i odpowiednio się do nich dostosowywać.

Co sprawiło, że zdecydowałeś się przeprowadzić do Niemiec?

Zdałem sobie sprawę, że aby w pełni zrozumieć niemiecki rynek, muszę być na miejscu. Podczas gdy raporty i telewizja mogą zaoferować wgląd, prawdziwe zrozumienie tego środowiska, mentalności i specyficznych potrzeb ludzi wymaga bezpośredniego kontaktu. Niemiecka gospodarka, pomimo swojej siły, stoi przed poważnymi wyzwaniami związanymi z cyfryzacją, a my mamy doświadczenie, aby jej pomóc. Przeprowadzka do Niemiec była dla mnie naturalnym krokiem naprzód.

Jakie kroki podjęliście, aby zbudować swoją pozycję na tym rynku?

Pierwszym wyzwaniem było poznanie mentalności oraz wymagań specyficznych dla niemieckiego rynku. Niezbędne było dostosowanie naszych usług do ich oczekiwań. Naszą strategią było uczenie się od najlepszych, a robiliśmy to, zapraszając ekspertów, aby dołączyli do naszego zespołu i wnieśli swoje perspektywy i doświadczenia. Planowaliśmy stworzenie oferty, która byłaby tak naturalna na rynku niemieckim, jakby tam powstała. Dążymy do przedefiniowania koncepcji nearshoringu – to nie tylko eksport usług z Polski, ale wytworzenie usługi dostosowanej do potrzeb niemieckiego rynku w Polsce i jej import do Niemiec. Chcemy zbudować prawdziwą synergię między potrzebami klientów, a naszą zdolnością do ich precyzyjnego zaspokajania.

Jakie osiągnięcia uważasz za najważniejsze, jeśli chodzi o rozwój działalności w Niemczech? Jakie cenne lekcje wyciągnąłeś z tego doświadczenia?

Jednym z naszych najważniejszych osiągnięć było zdobycie zaufania na tak wymagającym rynku, jak niemiecki. Nauczyliśmy się, że sukces polega na elastycznym dostosowaniu się do wymagań, przy jednoczesnym zachowaniu najwyższych standardów jakości. Najcenniejszą lekcją, jaką wyniosłem, jest to, że zaufanie buduje się poprzez konsekwentne działania. Udowodniliśmy, że nasze usługi nie tylko spełniają najwyższe standardy, ale są dostarczane w tempie odpowiadającym dynamicznym wymaganiom rynku.

Jakie są Twoje plany i cele dotyczące rozwoju firmy w Niemczech i na arenie międzynarodowej? Jakie wyzwania stoją przed Wami i jak zamierzacie im sprostać?

Naszym celem jest dalsza ekspansja na rynkach zagranicznych, a Niemcy są tylko pierwszym krokiem. Europa, aby jej gospodarka mogła konkurować na globalnych rynkach, będzie musiała się zjednoczyć, ale i jednocześnie specjalizować. Pomimo istniejących trudności, musimy traktować ją jako jeden duży rynek, ale też być w stanie reagować na lokalne niuanse.

Sukcesy i wyzwania: Co przyniesie przyszłość?

Rozwój Britenet pod przewodnictwem Michała Bornego odzwierciedla głębokie zaangażowanie w innowacje, zrozumienie kulturowe i jakość. Strategiczne decyzje CEO – od rozpoczęcia działalności w Polsce, po ekspansję na rynek niemiecki – pokazują świadomość dynamiki rynku i znaczenie zdolności adaptacyjnych. Ponieważ Britenet kontynuuje ekspansję w całej Europie, przywództwo i wizja Bornego bez wątpienia odegrają kluczową rolę w kształtowaniu przyszłości usług technologicznych na kontynencie. Dzięki silnym fundamentom i jasnemu kierunkowi Britenet jest gotowy do przedefiniowania standardów branżowych i wyznaczenia nowych standardów sukcesu.


Michał Borny – CEO Britenet, odpowiedzialny za wdrażanie strategii rozwoju organizacji oraz ekspansję na rynki zagraniczne. Jego doświadczenie we wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań przyczyniło się do dynamicznego rozwoju Britenet na rynku polskim i międzynarodowym.

Przeczytaj także: Wdrażanie strategii cyfrowej: Od wewnętrznych problemów do globalnych szans

Last Updated on 16 kwietnia, 2025 by Anastazja Lach