Od uchodźczyni do liderki branży elektronicznej. Historia Irmy Björsell, CEO Evertiq AB, która dzięki elektronice zmienia świat na lepsze

Od uchodźczyni do liderki branży elektronicznej. Historia Irmy Björsell, CEO Evertiq AB, która dzięki elektronice zmienia świat na lepsze

Marka Evertiq od 26 lat łączy przedstawicieli branży elektronicznej z całego świata, ułatwiając wymianę kontaktów biznesowych, inspirując innowacyjnymi rozwiązaniami i dostarczając najświeższe informacje z rynku. Ponad 30-osobowy zespół rozwija 7 portali internetowych i organizuje międzynarodowe targi Evertiq Expo, które co roku odbywają się w 7 lokalizacjach. O fenomenie firmy, której obroty sięgają ponad 2,6 mln euro, lecz misja zdecydowanie wykracza poza liczby w Excelu, rozmawiamy z Irmą Björsell, stojącą za sukcesem marki Evertiq.
Początkowo chciałaś realizować się w branży modowej. Co skłoniło Cię do zrezygnowania z marzeń o karierze projektantki i rozwijania skrzydeł w branży elektronicznej?

Uwielbiam realizację kreatywnych pomysłów, nietypowe formy i zestawienia kolorów, dlatego marzyłam o wejściu do świata mody. Zbieg okoliczności sprawił jednak, że na początku mojej drogi zawodowej otrzymałam prośbę o wsparcie marketingowe i pomoc w przygotowaniu stoiska targowego w Göteborgu. Wtedy odkryłam, że bardzo dobrze odnajduję się w prowadzeniu rozmów biznesowych  i organizowaniu spotkań, które łączą ludzi reprezentujących różne kultury.

Zobaczyłam też, jak ogromny potencjał drzemie w rozwoju elektroniki, której odpowiednie wykorzystanie pozwala czynić dobro i zmieniać świat. Poczułam się trochę, jak odkrywca, który niespodziewanie znajduje skarb i cieszy się jego blaskiem. Z perspektywy czasu widzę, że na świecie jest za dużo ubrań, a moda, choć inspirująca służy głównie wyrażaniu siebie. Branża elektroniczna jest inna – ma w sobie pierwiastek umożliwiający ulepszanie rzeczywistości.

Wcześniej Twoja rzeczywistość malowała się w ciemnych barwach ze względu na dzieciństwo spędzone w ogarniętej wojną Jugosławii. Czy po przyjeździe do Szwecji poznałaś osoby, które wspierały Cię w drodze od uchodźczyni do liderki branży elektronicznej?

Jako 12-letnia dziewczynka uciekłam z rodzicami z ogarniętej wojną Jugosławii. To był naprawdę trudny czas. Wojna odcisnęła piętno na całej mojej rodzinie. Moi rodzice byli wyniszczeni psychicznie, więc w domu brakowało przestrzeni na spokój, beztroską radość i inspirację.

Musiałam więc sama znaleźć coś, co pomoże mi się podnieść i zapomnieć o tragicznych doświadczeniach. Inspirację znalazłam w Madonnie – silnej i niezależnej kobiecie, która nie pozwalała zrobić sobie krzywdy. To dzięki fascynacji Madonną przeszłam długą drogę od bardzo nieśmiałej dziewczynki do bezpośredniej i pewnej siebie kobiety. Uważam, że warto łączyć dążenie do ambicji i wewnętrzną siłę z postawą pełną szacunku i dobroci wobec ludzi.

Nieco później poznałam osoby, które stały się moimi mentorami. Pierwszą z nich jest mój mąż – Henrik, który zawsze we mnie wierzył oraz powtarzał, że warto być odważnym i nie bać się zmian. A drugą mój teść – Anders, który zainspirował mnie mądrością oraz wewnętrzną siłą. Długie rozmowy z Henrikiem i Andersem były dla mnie pierwszymi lekcjami przywództwa, które pomogły mi uniknąć wielu błędów podczas rozwijania marki Evertiq.

Jakie było najtrudniejsze wyzwanie, z którym zmierzyłaś się podczas rozwijania marki Evertiq?

Najtrudniejsza była dla mnie nauka cierpliwości oraz pogodzenie się z tym, że tworzenie dobrych rzeczy wymaga czasu. Miałam ogromne oczekiwania i chciałam szybko osiągnąć sukces. Budowanie zaufania i silnego zespołu oraz tworzenie wartościowych produktów to jednak procesy, których nie da się przyspieszyć. Potrzebowałam czasu, żeby zrozumieć, że cierpliwość oraz uważne słuchanie klientów, zespołu i otaczających mnie ludzi bardzo pomagają w prowadzeniu biznesu.

A co uważasz za swój największy sukces?

Myślę, że sukcesem było wypracowanie idei, z którą się utożsamiamy. W którymś momencie nie chodziło już tylko o produkty, wydarzenia czy liczby, ale o to, by razem zmierzać w tym samym kierunku, stawiając sobie za cel tworzenie lepszego, bardziej zjednoczonego i empatycznego świata. Ta wizja scaliła zarówno zespół, jak i klientów oraz partnerów, stając się kamieniem milowym w naszej działalności.

Jaka jest tajemnica sukcesu marki Evertiq?

Dla mnie sukces to nie tylko przychody i liczby w raportach, ale przede wszystkim zadowoleni ludzie — pracownicy, którzy czują się docenieni i klienci, którzy ufają nam od lat. To właśnie te relacje sprawiają, że Evertiq jest czymś więcej niż firmą — jest społecznością ludzi połączonych pasją do nowych technologii. Szczęśliwi pracownicy to ogromna wartość dla firmy – takie osoby nie tracą pasji i wracają do pracy dlatego, że chcą, a nie muszą. To rzutuje na atmosferę panującą w firmie i na osiągane przez nią wyniki.

A propos wyników — jak dziś wygląda sytuacja Evertiq AB od strony biznesowej?

Bardzo dobrze. Evertiq doszedł do takiego momentu, w którym mamy naprawdę wysokie obroty. Tylko w zeszłym roku wypracowaliśmy obrót sięgający niemal 29,5 milionów koron szwedzkich (około 2,6 miliona euro). Uważam, że te wyniki są ściśle skorelowane z tym, jak działamy – z kulturą naszej firmy, sposobem budowania relacji i z wartości, które są podstawą wszystkiego, co robimy.

Cieszę się, widząc, że nie tylko my się rozwijamy. Nasi klienci rosną razem z nami. Jednodniowa formuła Evertiq Expo pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze oraz ułatwia przedsiębiorcom skoncentrowanie się na poszerzaniu sieci kontaktów podczas kolacji networkingowej, ekspozycji oraz konferencji z udziałem ekspertów. W trakcie targów nasi klienci często pozyskują partnerów, z którymi później realizują innowacyjne pomysły, dzielą sukces rynkowy i urzeczywistniają ideę ulepszania świata dzięki elektronice. Ta myśl przynosi mi bardzo dużo satysfakcji.

Czynienie świata lepszym dzięki elektronice to Wasz główny cel?

Dokładnie tak. Dla mnie to nie są puste słowa, lecz wizja, które może stać się rzeczywistością. Elektronika stwarza ogromne możliwości rozwoju. Pozwala ratować życie, może przyspieszać diagnozowanie i leczenie chorób, zwiększać bezpieczeństwo transportu oraz wspierać automatyzację i robotyzację w miejscach, w których brakuje pracowników.

Evertiq może być pomostem — miejscem, w którym spotykają się wizje, innowacyjne rozwiązania, naukowcy, przedsiębiorcy oraz ludzie, których pomimo różnic wieku, płci czy pochodzenia łączą wiedza oraz pasja. Chcę, żeby każdy z nich znalazł tu swoje miejsce, poczuł, że może wejść do branży i wykorzystać swoją kreatywność do wprowadzania pozytywnych zmian.

Pamiętasz moment, kiedy naprawdę poczułaś, że elektronika może zmieniać świat?

Tak. Zawsze interesowała mnie biologia i medycyna. Ciało człowieka to dla mnie najdoskonalsza maszyna – fascynująca, ale i krucha. A elektronika daje dziś narzędzia, które mogą tę maszynę chronić. Szybka diagnoza nowotworu, monitorowanie parametrów życiowych, nowoczesne technologie w ratownictwie czy transporcie — to wszystko są realne zmiany na lepsze.

Nie zostałam lekarką, ale dzięki Evertiqowi mam poczucie, że mogę pomagać ludziom, tworząc przestrzeń, w której technologia służy człowiekowi. Ta świadomość jest źródłem mojej satysfakcji, radości i siły.


Irma Björsell, jest absolwentką IHM Business School (Marknadsekonom) i Folkuniversitetet (Fashion design degree oraz Method Acting). Z Evertiq New Media AB związała się w 2003 r., a w 2020 r. objęła funkcję CEO. Pod przywództwem Irmy Evertiq rozwinął się z regionalnego portalu do globalnej marki, docierając do blisko 2 mln użytkowników rocznie. Aktualnie firma posiada 7 portali internetowych oraz organizuje słynne w branży elektronicznej targi – Evertiq Expo – w Polsce, Niemczech, Szwecji, Finlandii i Francji, a niebawem także w Szwajcarii.

Przeczytaj także: Liderzy Różnorodności: Henkel z Diamentem Zrównoważonej Gospodarki

Last Updated on 24 lipca, 2025 by Anastazja Lach

Udostępnij
TAGS