Coraz więcej inicjatyw na rzecz zmniejszenia zanieczyszczenia plastikiem. Branża opakowaniowa szuka alternatyw dla tego surowca

Coraz więcej inicjatyw na rzecz zmniejszenia zanieczyszczenia plastikiem. Branża opakowaniowa szuka alternatyw dla tego surowca

Odpady opakowaniowe stanowią potężny problem dla środowiska, a ich ilość rośnie wraz ze wzrostem konsumpcji oraz popularności internetowego handlu. Na walkę z problematycznym plastikiem i odpadami opakowaniowymi z tworzyw sztucznych nakierowanych jest jednak coraz więcej inicjatyw na forum UE i ONZ, w tym m.in. unijna dyrektywa w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych (PPWR), która ma przybliżyć kraje członkowskie do wdrożenia GOZ, czy porozumienie End Plastic Pollution, sygnowane przez 175 państw świata. Rośnie również świadomość samych konsumentów, którzy przykładają coraz większą wagę do aspektów związanych z ekologią. Wszystko to skłania producentów do coraz większej odpowiedzialności za opakowania wprowadzane na rynek i szukania innowacyjnych, bardziej przyjaznych dla środowiska rozwiązań.

– Potrzebujemy radykalnej zmiany w podejściu do opakowań, bo  stanowią one źródło ogromnego zanieczyszczenia plastikiem. To jest zresztą nie tylko kwestia zanieczyszczenia środowiska opakowaniami, których jako konsumenci używaliśmy przykładowo przez 20 sekund, ale też produkcji ogromnej ilości tworzyw sztucznych, której moglibyśmy uniknąć – mówi agencji Newseria Biznes Maria Andrzejewska, dyrektorka generalna UNEP/GRID-Warszawa. – Często podnoszony jest argument, że dzięki dużej ilości opakowań możemy zmniejszyć straty żywności. Patrząc na statystyki, mimo wzrostu ilości opakowań te straty żywności ciągle są na poziomie bardzo wysokim, około 30 proc.

Kwestia zanieczyszczenia plastikiem jest w tej chwili jednym z największych problemów środowiskowych. Jak podaje WWF, w ciągu ostatnich 65 lat produkcja tego surowca wzrosła z 2 mln t do 348 mln t rocznie (z czego ok. 58 mln t przypada na Europę). Każdego roku ponad 8 mln t plastiku trafia do mórz i oceanów – to tak, jakby co minutę wrzucać do wody całą śmieciarkę odpadów. Około połowy z nich stanowią produkty i opakowania jednorazowego użytku.

– W ten sposób nie tylko zanieczyszczamy morza i oceany, ale też wytwarzamy coraz więcej gazów cieplarnianych, wpływając na zmianę klimatu. A jednocześnie niszczymy środowisko przyrodnicze, bo chyba każdy z nas miał już do czynienia z obrazami zwierząt, które zginęły po zetknięciu się z plastikowymi odpadami – mówi Maria Andrzejewska.

Jak podaje WWF, ok. 40 proc. całkowitej produkcji plastiku przypada na opakowania. Według danych GUS na polski rynek wprowadzono w 2020 roku aż 6,5 mln ton opakowań i ta liczba stale rośnie. Przeciętny Europejczyk wytwarza rocznie ponad 188 kg odpadów opakowaniowych, ale statystyki pokazują, że w latach 2009–2019 ilość wytwarzanych odpadów opakowaniowych na terenie UE wzrosła o ponad 1/5, przy czym w największym stopniu (o 26,4 proc.) wzrosła właśnie ilość odpadów opakowaniowych z plastiku. Do 2030 roku spodziewane są dalsze wzrosty – do poziomu 209 kg na osobę.

Coraz większa świadomość środowiskowa konsumentów, jak i unijne regulacje – w tym m.in. przyjęty w 2018 roku tzw. pakiet odpadowy, który ma przybliżyć państwa UE do wdrożenia gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ) – skłaniają jednak producentów do coraz większej odpowiedzialności za opakowania wprowadzane na rynek i szukania nowych, bardziej przyjaznych dla środowiska rozwiązań.

– Motorem innowacji w obszarze opakowań jest z pewnością coraz większa świadomość społeczeństwa i regulatorów, związana z ogromną ilością mikroplastików, które znajdują się w środowisku i wpływają na nasze zdrowie, a także rosnąca świadomość postępujących zmian klimatu, które są nierozerwalnie powiązane ze zbyt dużą produkcją i konsumpcją opakowań – mówi dr inż. Agnieszka Sznyk z Instytutu Innowacji i Odpowiedzialnego Rozwoju. – Obecnie na poziomie Komisji Europejskiej są dyskutowane i wprowadzane nowe rozwiązania prawne, które mają skłonić producentów do zmiany surowca, z którego wytwarzane są opakowania.

UE jest w tej chwili bliska uzgodnienia kształtu nowelizacji dyrektywy PPWR – Packaging and Packaging Waste Regulation, która ma przede wszystkim ograniczyć ilość odpadów opakowaniowych i jeszcze bardziej przybliżyć kraje członkowskie do wdrożenia GOZ. Europarlament proponuje wyznaczenie szczegółowych celów redukcji odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych (do 10 proc. do 2030 roku, 15 proc. pięć lat później i 20 proc. do 2040 roku).

 Ważnym surowcem w produkcji opakowań jest papier. Sam jego charakter sprzyja wykorzystaniu go w obiegu zamkniętym – można go produkować, odzyskiwać i wykorzystywać ponownie. W tej chwili ok. 82 proc. materiałów takich jak papier czy tektura falista pochodzi z recyklingu, dzięki czemu powstaje system obiegu zamkniętego, który pozwala na ponowne wykorzystanie surowców bez zanieczyszczania środowiska – mówi Reinier Schlatmann, prezes zarządu DS Smith w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

 W tej chwili w opakowaniach pojawia się bardzo dużo nowych rozwiązań, innowacyjnych technologii, materiałów. To nie musi być tylko plastik, ale przede wszystkim materiały oparte na biomateriale, na różnego rodzaju bioodpadach, które zostają z naszej kuchni czy restauracji, ponieważ technologie pozwalają na przekształcenie tego rodzaju surowca, biomasy w opakowania. Jednym z przykładów są fusy z kawy, z której możemy produkować również opakowania i coraz więcej tego typu rozwiązań pojawia się na rynku. Również możemy wykorzystać grzybnię i już teraz są firmy, które ją produkują, a następnie przekształcają w różnego rodzaju surowce do produkcji tekstyliów czy właśnie opakowań – tłumaczy Agnieszka Sznyk.

Także DS Smith, jeden z największych producentów ekologicznych opakowań, w ramach swojego wartego ok. 100 mln funtów planu badań i rozwoju poszukuje coraz nowszych rozwiązań, które zastąpią tworzywa sztuczne w produkcji opakowań. Są wśród nich m.in. słoma, łupiny kakaowe, wodorosty, odpady rolnicze, a nawet stokrotki, których włókna mogą zwiększać wydajność papieru. Takie pilotażowe projekty są prowadzone m.in. ze szwedzkim The Research Institute of Sweden (RISE) W ramach strategii zrównoważonego rozwoju firma zamierza do 2025 roku wyeliminować ze sklepowych półek co najmniej miliard opakowań z tworzyw sztucznych. 

 Bardzo ważne w procesie eliminowaniu plastiku i zastępowania go papierem jest przyjrzenie się całemu procesowi projektowania opakowania. Dlatego wspólnie z Ellen MacArthur Foundation stworzyliśmy wskaźniki projektowania dla obiegu zamkniętego (CDM – Circular Design Metrics), które obejmują wiele różnych aspektów, pozwalając naszym klientom ocenić, na ile  stosowane przez nich opakowania są przyjazne dla środowiska – mówi Reinier Schlatmann. – Jednym z niedawnych przykładów podjęcia decyzji przez naszego klienta o zamianie opakowania na kartonowe są truskawki. Dotychczas można je było znaleźć na półce w plastikowym opakowaniu. Dzisiaj możemy zastąpić ten plastik kartonową podstawką, którą potem będzie można wykorzystać ponownie.

Prośrodowiskowy postęp w branży opakowaniowej widać gołym okiem – w restauracjach na wynos nie ma już jednorazowych naczyń z plastiku, a zamawiając mrożoną kawę, dostajemy papierową słomkę. Wciąż jest jednak wiele do zrobienia, co widać chociażby na sklepowych półkach ze środkami czystości, słodyczami czy napojami bezalkoholowymi.

– W ostatnim czasie nawiązaliśmy współpracę z jednym z wiodących producentów napojów gazowanych, który korzystał wcześniej z plastikowej folii termokurczliwej do pakowania wielopaków dużych butelek. My zastąpiliśmy ją uchwytem z tektury falistej, nadającym się w 100 proc. do recyklingu, który jednocześnie ułatwia transport produktów. Wdrożenie tego rozwiązania pozwoli ograniczyć zużycie plastiku w samej tylko Austrii aż o 200 t rocznie – mówi prezes DS Smith w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. – Warto także wspomnieć o kanale e-commerce, w którym kwestie środowiskowe odgrywają kluczową rolę. Jakże często zakupione online produkty, które trafiają do naszych domów, pakowane są w niewspółmiernie duże opakowania. W niedawno przeprowadzonym badaniu policzyliśmy, że tylko w Polsce w zbyt dużych paczkach przewozi się rocznie aż 40 mln m3 zbędnego powietrza. Odpowiednio projektując opakowania, możemy się pozbyć większości tego naddatku.

Z badań zleconych przez firmę DS Smith wynika, że 40 proc. polskich konsumentów zdarza się odbierać paczki, które są zbyt duże w stosunku do wysłanego produktu.

– Ściśle współpracujemy z naszymi klientami, spotykamy się razem w pracowni i wspólnie staramy się przyjrzeć projektowi opakowania pod kątem zastosowania mniejszej liczby materiałów czy optymalizacji przestrzeni – dodaje Reinier Schlatmann

Wspomniana PPWR ma m.in. nałożyć na sprzedawców internetowych obostrzenia dotyczące pakowania produktów w źle dopasowane, za duże opakowania. W ten sposób UE chce zmniejszyć pustą przestrzeń w paczkach, a ponadto zakazać wprowadzania na rynek paczek, które mają podwójne ściany, fałszywe dna czy inne elementy mające na celu stworzenie wrażenia zwiększonej objętości produktu.

Podobne cele ma również inicjatywa ONZ – End Plastic Pollution. To porozumienie 175 państw, które zadeklarowały, że wypracują konwencję wymierzoną w zanieczyszczenia plastikiem. Ma ona dotyczyć pełnego cyklu życia plastiku – jego produkcji, projektowania i utylizacji.

– Inicjatywa End Plastic Pollution została powołana do życia przez UNEP/GRID Warszawa na początku 2023 roku jako odpowiedź na działania realizowane przez ONZ na poziomie globalnym. Mówimy o tzw. Plastic Treaty, czyli globalnym traktacie plastikowym, który ma na celu zatrzymanie zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi do 2040 roku. Oczekiwania i cele są takie, że to prawo międzynarodowe zostanie przyjęte do końca 2024 roku i że działania zostaną w miarę szybko podjęte we wszystkich krajach świata, aby zatrzymać zanieczyszczenie plastikiem – mówi dyrektorka generalna UNEP/GRID-Warszawa.

Organizacja szacuje, że przejście na gospodarkę o obiegu zamkniętym może m.in. zmniejszyć ilość tworzyw sztucznych trafiających do oceanów o ponad 80 proc. do 2040 roku, a także zmniejszyć produkcję pierwotnego plastiku o 55 proc. i emisje gazów cieplarnianych o 25 proc.

– Polski wskaźnik cyrkularności wynosi jedynie 10,2 proc., czyli tak naprawdę mamy prawie 90-proc. dziurę, gdzie te wszystkie surowce trafiają – one nie są zwracane z powrotem do produkcji. Jeśli spojrzymy na cały świat, jest jeszcze gorzej, ponieważ wskaźnik cyrkularności wynosi około 7 proc., więc widzimy, jak dużo jest jeszcze przed nami do zrobienia, jak wiele materiałów, wiele surowców musi zostać w sposób bardziej zrównoważony traktowanych i zawracanych do różnych cyklów produkcyjnych – podkreśla prezeska INNOWO.

Przeczytaj także: Polskie firmy wdrażają innowacyjne rozwiązania związane z ponownym wykorzystaniem odpadów. Takie działania wciąż jednak wymagają promocji


Źródło: biznes.newseria.pl

Last Updated on 7 grudnia, 2023 by Krzysztof Kotlarski

Udostępnij
TAGS