
Najwięcej smogu wcale nie przez transport i przemysł. Widać potrzebę zmian
Transport odpowiada za 4 proc. emisji pyłów PM2.5, a przemysł za 3 proc. Domowe piece na paliwa stałe, zwane popularnie kopciuchami, emitują ich aż 85 proc. Mimo że liczba starych pieców w domach spada, „kopciuchów” w Polsce nadal jest ponad 1,3 mln, wynika z danych Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB).
Smog od lat stanowi jedno z największych wyzwań ekologicznych, ale co ważniejsze społecznych w Polsce. Długoterminowe narażenie na oddychanie zanieczyszczonym powietrzem może znacząco pogorszyć nasz stan zdrowia. Cząsteczki pyłów zawieszonych, w tym zarówno PM2.5, jak i PM10 przenikają do układu oddechowego i krwionośnego, prowadząc do licznych chorób, takich jak astma, przewlekłe choroby płuc, schorzenia sercowo-naczyniowe, a także zwiększają ryzyko wystąpienia nowotworów. Największym źródłem tych zanieczyszczeń są domowe piece na paliwa stałe. To właśnie tak zwana „niska emisja”, czyli spalanie węgla, drewna, a nierzadko także odpadów jest największym trucicielem Polaków.
Źródłem smogu wątpliwa jakość paliw stałych
Jednym z najistotniejszych kwestii w walce ze smogiem w Polsce jest jakość wykorzystywanych paliw stałych. Wciąż powszechne jest spalanie niskiej klasy węgla, drewna oraz pelletu, które generują dużą emisję zanieczyszczeń. Z analiz Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach wynika, że jakość pelletu bywa nierównomierna. Spośród przebadanych 30 próbek, tylko jedna spełniała normy certyfikacji, a reszta mogła prowadzić do zwiększonej emisji zanieczyszczeń. Tego rodzaju niekontrolowana produkcja oraz sprzedaż wspomnianych paliw przyczyniają się do wzrostu emisji pyłów i pogorszenia stanu powietrza.
Koszt wymiany ogrzewania mniejszy niż utrata zdrowia
Skala kosztów zdrowotnych związanych z zanieczyszczonym powietrzem w Polsce jest olbrzymia. Już w 2016 r. Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii informowało w swoim raporcie, że według dostępnych wycen wartości przedwczesnych zgonów i utraconych lat życia, koszty zdrowotne niskiej emisji w Polsce wynosiły nawet 30 mld euro. Wydany dwa lata później raport Europejskiej Koalicji na rzecz Zdrowia Publicznego (EPHA) mówi o kosztach zdrowotnych związanych z zanieczyszczeniem powietrza w wysokości 15,4 mld zł, co jednak wciąż pozostaje kwotą olbrzymią. Jak zauważa EPHA, przyczyną jest przede wszystkim ogrzewanie na paliwa stałe. 64 proc. podanej kwoty (około 9,8 mld zł) wynikało z użycia urządzeń grzewczych na węgiel, a 23 proc. (około 3,5 mld zł) z pieców na drewno. Niezależnie od kalkulacji, zanieczyszczenie powietrza bez wątpienia prowadzi do wyższych kosztów leczenia, hospitalizacji, a także długotrwałej opieki medycznej nad osobami przewlekle chorymi. Smog obciąża także system opieki zdrowotnej, powodując dodatkowe wydatki zarówno w skali krajowej, jak i indywidualnej.
Szczególnie niepokojąca jest sytuacja w południowej Polsce, gdzie zimą stężenia pyłów zawieszonych regularnie przekraczają dopuszczalne normy. W grudniu 2023 r. w Opolu odnotowano ekstremalne stężenie pyłów PM2.5, które wyniosły 1811 proc. normy, a PM10 – 629 proc. Wrocław także zmagał się ze smogiem, gdzie poziomy PM2.5 wyniosły 928 proc., a PM10 osiągnęły 329 proc. Według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia średnioroczne stężenie PM2,5 nie powinno przekraczać 5 µg/m³, a dobowa dawka 15 µg/m³. Niestety, w Polsce te normy są regularnie przekraczane, co negatywnie wpływa na zdrowie i jakość życia obywateli.
Rozwiązaniem zmiana ogrzewania
Kluczowym krokiem w poprawie jakości powietrza w Polsce jest dalsza transformacja energetyczna, która polega na stopniowym odchodzeniu od paliw stałych na rzecz bardziej niskoemisyjnych źródeł energii. Rośnie zainteresowanie instalacjami hybrydowymi, łączącymi LPG z odnawialnymi źródłami energii, takimi jak panele fotowoltaiczne i pompy ciepła.
Gaz ziemny i LPG, jako paliwa niskoemisyjne, pozwalają ograniczyć emisję pyłów zawieszonych oraz zanieczyszczeń, takich jak tlenki siarki i azotu. W krajach Europy Zachodniej, gdzie gaz odgrywa większą rolę w ogrzewaniu, problem smogu zimowego jest znacznie mniej odczuwalny niż w Polsce, co pokazuje, jak istotne jest włączenie tego rodzaju paliwa do miksu paliw grzewczych.
Wznowienie programu da szansę na realną zmianę?
Program „Czyste Powietrze” w przeszłości pozwolił na wymianę setek tysięcy pieców na bardziej ekologiczne systemy grzewcze. Jego wznowienie może przyczynić się do dalszej poprawy jakości powietrza. Warto jednak pamiętać, że same dopłaty to tylko część rozwiązania. Kluczowa jest edukacja obywatelska, monitorowanie jakości powietrza oraz wsparcie dla niskoemisyjnych technologii grzewczych. Tymczasem, jak wynika z danych Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, piece na paliwa stałe np. węgiel wciąż pozostają najpopularniejszym źródłem ogrzewania w domach jednorodzinnych. W marcu 2025 r. było ich blisko 3,4 mln i odpowiadały za 56 proc. złożonych deklaracji. Co gorsza większość z nich stanowiły kotły pozaklasowe, tzw. kopciuchy, które w liczbie 1,34 mln, stanowiły ponad 22 proc. deklaracji. To wyraźnie pokazuje, że w walce z najpoważniejszym źródłem smogu wciąż mamy jeszcze wiele do zrobienia.
Marta Maj
Źródło: akademiaesg.pl
Przeczytaj także: Organizacje odzysku reprezentujące sektor MŚP: ryzykowne propozycje rządu w sprawie odpadów
Last Updated on 19 marca, 2025 by Elżbieta Wieleba