Zielone umowy najmu zmieniają przyszłość lokali użytkowych

Zielone umowy najmu zmieniają przyszłość lokali użytkowych

Właściciele i najemcy lokali użytkowych coraz częściej dostrzegają potrzebę uwzględniania w umowach precyzyjnych zapisów dotyczących zrównoważonego rozwoju. Zielone umowy najmu mogą być podstawą bardziej ekologicznej przyszłości nieruchomości, promując zrównoważone praktyki użytkowania i zarządzania. Zapisy zawarte w dokumentach muszą być jednak dobrze sformułowane i brać pod uwagę konkretne aspekty związane ze środowiskiem.

Wynajem lokali użytkowych w duchu ESG nabiera konkretnych barw. W tym przypadku dominuje kolor zielony – wszak właśnie zielonymi nazywa się umowy najmu (ang. green lease), które niosą za sobą konkretne wymagania związane z ograniczeniem negatywnego wpływu nieruchomości na środowisko. To standardowe umowy, które zawierają dodatkowe postanowienia lub osobny aneks dotyczące kwestii zrównoważonego rozwoju. Określa się w nich współpracę między wynajmującym a najemcą w ramach zrównoważonego korzystania z budynku.

Konieczne zapisy 

Użytkowanie i eksploatacja nieruchomości generują około 40 proc. zużycia energii i 36 proc. emisji dwutlenku węgla na świecie, wynika z badań Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego. Żeby móc realnie zredukować te wartości właściciele budynków, którzy wynajmują powierzchnie, muszę podjąć zdecydowane kroki. Niektórzy spośród tych, którzy już zdecydowali się na takie działania, umieszczają w umowach najmu zapisy, które szczegółowo regulują kwestie zrównoważonego rozwoju. Mogą obejmować one zobowiązanie najemcy do konkretnych działań takich jak np.  korzystania wyłącznie z energii pochodzącej z odnawialnych źródeł. W chwili obecnej jednak większość “zielonych” klauzul w umowach najmu ogranicza się do miękkich deklaracji i ogólnych zapewnień o trosce o środowisko i dobrostan ludzi.

„W autentycznych zielonych umowach najmu określane są konkretne cele związane z osiągnięciem neutralności węglowej, na przykład poprzez zastosowanie podczas remontów materiałów. Inwestowanie w takie działania sprzyja staraniom o uzyskanie certyfikatów zrównoważonych budynków, takich jak BREEAM czy LEED, dlatego właścicielom nie jest obojętne, czy najemcy będą się do nich stosować.”Jarosław Witek, Associate Director z firmy CBRE4

Zapisy dotyczące emisyjności to jednak dopiero początek – obok działań na rzecz redukcji emisji, zielone umowy najmu powinny obejmować także kwestie odpowiedzialnego zarządzania zasobami wodnymi, gospodarki odpadami czy efektywności energetycznej wynajmowanej przestrzeni i budynku. Dopiero całościowe podejście, które będzie uwzględniać wszystkie te kwestie, pozwoli realnie zmniejszyć wpływ nieruchomości na środowisko.

Samo ograniczenie emisji to za mało

Aby kompleksowo ograniczyć negatywny wpływ obiektu na środowisko, właściciele nieruchomości uwzględniają w umowach także inne kwestie. W kontekście zarządzania zasobami naturalnymi zapisy w zielonych umowach najmu obejmują przede wszystkim wodę i materiały. Zapisy dotyczące gospodarowania wodą mogą obejmować wykorzystanie systemów oszczędzających, takich jak armatura czerpalna o niskim przepływie, wyeliminowanie wycieków w toaletach czy wychwytywanie stanów ponadnormatywnego zużycia wody, będącego skutkiem awarii czy niedomknięcia armatury. Równie ważne jest zastosowanie materiałów budowlanych nie tylko odznaczających się mniejszym śladem węglowym, ale jednocześnie cechujących się większą trwałością. Okazją do realizacji tego celu są prace związane z wykończeniem wnętrz lub ich odświeżeniem. Z kolei w trosce o jakość środowiska wewnątrz budynku najemcy mogą być zobowiązani do stosowania podczas remontów farb o niskiej zawartości lotnych związków organicznych.

W zielonych umowach najmu zawierane są także szczegółowe zasady dotyczące segregacji odpadów oraz odpowiedniego zarządzania nimi w obrębie budynków. Polskie prawo wspiera te działania poprzez obowiązek selektywnej zbiórki odpadów. Zobowiązania te obejmują kwestię dostępności pojemników do segregacji, a także edukację najemców w zakresie redukcji wytwarzanych odpadów. Pojawia się także wymóg recyklingu surowców oraz ograniczania ilości generowanych śmieci poprzez unikanie jednorazowych opakowań czy wybieranie produktów wielokrotnego użytku. Jak wskazuje ekspert z firmy CBRE, to, czego nie ma jeszcze w polskim prawie i jest bardzo rzadko stosowane, to ważenie i rejestrowanie masy odpadów w poszczególnych strumieniach. Powstał już szereg aplikacji wspomagających ten proces. Jest to o tyle ważne, że nie znając ilości odpadów, nie można skutecznie wyznaczać celów redukcji ich ilości. 

Nie tylko zapis, ale i realne działanie

Zielone zapisy w umowach kładą także nacisk na minimalizację zużycia energii zarówno w obrębie części wspólnych, jak i na powierzchni najmu. Do wymienianych kwestii związanych z oszczędnością energii zaliczyć można także zastosowanie nowoczesnego oświetlenia LED, ochrony przed nadmiernymi zyskami ciepła od słońca czy montażu wysokosprawnych instalacji HVAC na powierzchni najmu. Pojawia się też wymóg monitorowania zużycia energii – zarówno właściciele, jak i najemcy zobowiązani są do raportowania danych na ten temat. To pozwala na bieżące kontrolowanie zużycia, wyznaczanie wiarygodnych celów obniżenia zużycia, a także sprzyja odpowiedzialnemu zarządzaniu zasobami.

„Jeśli pracownicy wynajmowanego w biurowcu lokalu nie będą stosować się do określonych w zielonej umowie najmu zasad, podważy to zobowiązania podjęte przez dewelopera na etapie projektowania i budowy budynku. Dlatego tak ważne jest, by najemcy współpracowali z właścicielem budynku i stosowali się do przyjętych na etapie budowy założeń.”Jarosław Witek, Associate Director z firmy CBRE

Na zielone umowy najmu można spojrzeć jak na zaproszenie do współpracy nad nowym modelem relacji między właścicielami a najemcami. To podejście zmusza wszystkie strony do większej odpowiedzialności i dostosowania się do globalnych trendów w zrównoważonym rozwoju. W dłuższej perspektywie zielone rozwiązania przestają być jedynie dobrym uczynkiem wobec planety – stają się koniecznością. I to właśnie one decydują często o konkurencyjności nieruchomości na rynku. To krok, który pozwala zyskać wszystkim – środowisku, inwestorom i użytkownikom.


Marta Maj

Źródło: akademiaesg.pl

Przeczytaj także: Wzrasta presja na zrównoważony rozwój w małych i średnich firmach

Last Updated on 7 lutego, 2025 by Elżbieta Wieleba

TAGS