Amerykanie nie wycofują się

Amerykanie nie wycofują się

Prezes FED potwierdził, że walka z inflacją jest priorytetem jego organizacji. Może boleć, ale ze wzrostem cen trzeba wygrać. Spekulacje o możliwym poluzowaniu sytuacji, by osłabić dolara trafiają do kosza.

Dane z USA

Piątek upływał pod dyktando danych ze Stanów. Zaczęło się o godzinie 14:30 od danych na temat wydatków i dochodów Amerykanów. Oczekiwania były wyższe od faktycznych danych. Mowa tutaj zarówno o wydatkach jak i o dochodach. Z drugiej strony należy pamiętać, że to dane miesięczne, co powoduje, że charakteryzują się one jednak dość dużą zmiennością. Słabe informacje rozpoczęły spekulacje, że może FED nie będzie aż tak zaciskał pasa. W rezultacie byliśmy świadkami wyraźnego osłabienia dolara. Ruch ten, o ile był silny, był też dość krótki. O 16:00 gdy swoje wystąpienie rozpoczynał Jerome Powell, zobaczyliśmy również wyraźnie lepszy od oczekiwań Indeks Uniwersytetu Michigan.

Wypowiedź Powella


Wystąpienie prezesa FED nie pozostawiło wiele wątpliwości. Jedno trzeba oddać Amerykanom – komunikacja z rynkiem jest przejrzysta. Potwierdzony został scenariusz walki z inflacją. Zwrócono uwagę, że może to być bolesne zarówno dla rynku pracy jak i rynków finansowych. Jeżeli nie chce się dopuścić do dalszego niekontrolowanego wzrostu cen te ruchy są konieczne. Rynki nie miały wątpliwości jak to interpretować. Widać to chociażby po kontraktach na stopy procentowe. To na ich podstawie przewiduje się dalsze zmiany stóp procentowych. Obecnie na wrzesień oczekiwany jest już wzrost o 0,75%. Co więcej, rośnie szansa, że w obecnym cyklu stopy procentowe osiągną 4%. Byłby to najwyższy poziom od kryzysu z 2008 roku. W wyniku tych zmian dolar znów stał się droższy od euro.

Jak zareagowały rynki

Świat finansów nie kończy się na walutach. Wypowiedź prezesa FED dla walut była jednak relatywnie łaskawa. Dużo więcej działo się na rynkach akcyjnych. W piątek S&P spadł o 3,37%. Europejskie indeksy rozłożyły spadki na dwa dni, gdyż przemówienie miało miejsce w piątek o 16:00 naszego czasu. WIG20 nurkuje dzisiaj o około 2,5%. Mniej traci indeks niemiecki, ale ze względu na godziny notowań większość strat przyjął jeszcze w piątek. W dół szły również kryptowaluty. Wygląda na to, że rynek przyjął tryb ucieczki od ryzykownych aktywów.


Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl

Last Updated on 29 sierpnia, 2022 by Valeriia Honcharuk

Udostępnij
KATEGORIA
TAGS