Czy złoto jest nadal bezpieczną przystanią? Jak inwestować, gdy świat się chwieje?

Czy złoto jest nadal bezpieczną przystanią? Jak inwestować, gdy świat się chwieje?

Sytuacja na rynku pozostaje skrajnie niestabilna, ruchy na giełdzie oparte są na strzępach informacji. Jak inwestować, gdy spekulacyjne ruchy i emocje przejmują stery?

Silne ruchy, spadkowe, jak i wzrostowe. mogą pojawić się bez znacznego oparcia w realnie zmienionej polityce. W niepewnych czasach rośnie ilość scenariuszy, które mogą się zrealizować. Jakie strategie i klasy aktywów mogą okazać się skuteczne w czasach niepewności?

Złoto uznawane jest za bezpieczną przystań, choć zwiększenie korelacji z rynkiem akcji w pewnym momencie spowodowało niechęć inwestorów do tego rynku. Taką sytuację obserwowaliśmy w 2022 r., kiedy złoto poruszało się w trendzie bocznym, wraz ze wzrostem stóp procentowych na świecie. Choć o złocie mówi się, że chroni przed inflacją, to właśnie wtedy w okresie jej najwyższych od lat poziomów, inwestorzy zdecydowali się na realizację zysków. 

– W czasach podwyższonej niepewności inwestorzy sięgają po aktywa, które w ich ocenie są bezpieczną przystanią i wiadomo, że takim aktywem jest złoto, ale co ciekawe, tym razem bije na głowę indeksy giełdowe, stwarzając dla inwestorów problem, ponieważ złoto powinno stanowić jedynie uzupełnienie ich portfela – mówi w rozmowie z MarketNews24 Tymoteusz Turski, analityk rynku akcji w XTB. – Złoto w portfelu inwestora powinno znaleźć się po to, aby stabilizować portfel.

Od wybuchu konfliktu na Bliskim Wschodzie  wraz z kontynuacją wojny w Ukrainie ceny złota poszybowały, reagując na globalną niepewność. W marcu kruszec osiągnęło historyczne szczyty, blisko poziomu 3 100 USD za uncję, napędzany dodatkowo spekulacjami wokół polityki gospodarczej Trumpa.

Do tego dochodzi kryzys zadłużenia USA, który burzy obraz stabilności świata. Mówi się o potencjalnej rewaluacji złota jako aktywa rezerwowego w USA, co mogłoby doprowadzić do jeszcze większego popytu ze strony banków centralnych. Rok 2025 najprawdopodobniej nie będzie inny. Warto pamiętać, że ilość złota na świecie jest ograniczona. Choć jego podaż z roku na rok rośnie o ok. 2%. To zdecydowanie mniej, niż wynosi wzrost podaży pieniądza. Złoto pełni funkcję aktywa pierwszego ‘tezauryzacyjnego’ wyboru, a fundusze ETF ułatwiają uzyskanie na nie ekspozycji.

Rynek akcji, w szczególności w USA pozostawał mocno rozgrzany wraz z pojawieniem się nowego trendu – sztucznej inteligencji. Akcje największych spółek technologicznych na świecie rozgrzewały nadzieje inwestorów na szybszy rozwój w przyszłości i możliwość jeszcze większych zarobków. W końcu przyszła jednak weryfikacja i wyniki spółek nie były w stanie sprostać oczekiwaniom inwestorów.

– Na rynkach akcji obserwujemy wyraźny trend: transfer kapitału w kierunku tzw. defensive stocks – komentuje T. Turski. Wyniki finansowe spółek defensywnych, związanych są z sektorami: energetyka, sektor zdrowotny czy podstawowe produkty konsumenckie, są mniej wrażliwe na wahania koniunktury. W Europie szczególną uwagę przyciągają natomiast spółki związane z przemysłem zbrojeniowym.

Obligacje, lub fundusze ETF dające na nie pośrednią ekspozycję stanowią istotny element każdego zrównoważonego portfela inwestycyjnego, szczególnie w okresach stabilności rynkowej. Zapewniają one regularny, przewidywalny strumień dochodów w postaci odsetek, co pozwala na lepsze planowanie finansowe. Obligacje skutecznie stabilizują portfele poprzez dywersyfikację ryzyka – zazwyczaj poruszają się w trendzie odmiennym do akcji, redukując ogólną zmienność i wrażliwość portfela.

Stopy procentowe mają kluczowy wpływ na ceny obligacji, działając w sposób odwrotnie proporcjonalny: gdy stopy rosną, ceny obligacji spadają, a gdy stopy maleją, ceny rosną. W stabilnym środowisku ta relacja jest bardziej przewidywalna, co ułatwia zarządzanie ryzykiem.

Dłuższe terminy zapadalności oznaczają większą wrażliwość obligacji na zmiany stóp procentowych i większe ryzyko pożyczkodawcy (nabywającego obligacje). Wybór odpowiedniego terminu zapadalności pomaga zrównoważyć ryzyko i zysk.

– Inwestorzy najchętniej kupowali 10-letnie obligacje amerykańskie, które jednak mogą teraz znaleźć się po szczególną presją – wyjaśnia ekspert XTB. – W tym roku rentowności tych obligacji istotnie spadły, choć w pierwszych miesiącach Fed nie zmienił swojej narracji. Obecnie obligacje o krótszej zapadalności są atrakcyjniejszym zabezpieczeniem.

Fundusze ETF stanowią coraz częściej wybierane narzędzie inwestycyjne, które również może wspomóc inwestorów w czasach niepewności. Dzięki oferowaniu ekspozycji na całe indeksy, zamiast na poszczególne spółki, inwestorzy zyskują zmniejszenie ryzyka specyficznego wynikającego z sytuacji pojedynczej spółki. W czasach niepewności szczególnie atrakcyjne są ETF-y sektorowe skierowane na tzw. sektory defensywne. 

W czasach, gdy przewidywalność rynków finansowych drastycznie spada, kontrakty terminowe powracają na radar inwestorów. Są one wykorzystywane jako narzędzie do ochrony kapitału, jak i aktywnego zarządzania ryzykiem. Instrumenty te umożliwiają objęcie pozycji zarówno na spadki jak i wzrosty praktycznie każdego rodzaju aktywa – od indeksów giełdowych, przez surowce, po obligacje i waluty – dając dostęp do ekspozycji rynkowej bez fizycznego posiadania instrumentu bazowego.

Wybierając w szerokiej ofercie kontraktów terminowych inwestor może zabezpieczyć się przed skokiem zmienności na rynku amerykańskich akcji otwierając pozycję na indeksie VIX (tzw. indeks strachu). Europejskim odpowiednikiem VIX jest EURO STOXX 50 Volatility i analogicznie może zabezpieczyć portfel przed spadkami na europejskim rynku akcji.

Rynek walutowy (forex, FX) to arena, na której niepewność przejawia się najszybciej. W okresach kryzysu czy podwyższonej niepewności inwestorzy kierują się ku walutom postrzeganym jako “bezpieczne przystanie” (ang. safe havens), tj. dolar amerykański (USD), japoński jen (JPY) czy frank szwajcarski (CHF). Należy jednak pamiętać, że forex to dynamiczny i pełen zmienności rynek, gdzie każda publikacja danych makroekonomicznych czy wypowiedź bankierów centralnych ma znaczenie.

Bywają okresy w których bitcoin radzi sobie zdecydowanie lepiej od rynków akcji, czy samego złota burząc korelacje z tradycyjnym rynkiem. Dlatego też w niewielkiej ilości może być ciekawym uzupełnieniem strategicznego portfela. Zgodnie z dotychczas funkcjonującymi cyklami, cena Bitcoina może być podatna na ekstremalną zmienność w ramach 4-letnich cykli halvingowych. Jako aktywa nieskorelowane z tradycyjnym rynkiem fundusze ETP na Bitcoin (m.in. ETC czy ETN) mogą służyć inwestorom za strategiczną składową dywersyfikacji majątku, rozszerzając nieco jego profil zmienności, w zamian za potencjał wzrostu.

– Ważne jest, że wybór aktywów do portfela powinien być uzależniony od tego czy chcemy być inwestorem aktywnym czy pasywnym – komentuje T. Turski z XTB. – Inwestorzy pasywni, którzy podeszli do swych strategii z długim horyzontem mogą teraz bardzo łatwo wpaść w pułapkę krótkoterminowej zmienności, bo trudno jest nadal inwestować pasywnie jeśli na rynku widzimy wokół spadki na rynkach akcji. I dzieje się to po bardzo pieszczotliwym dla inwestorów pasywnych 2024 roku.

Przeczytaj także: Złoto przebiło barierę 3 tys. dol. za uncję. Sytuacja na świecie wskazuje na dalsze wzrosty cen


Źródło: marketnews24.pl

Last Updated on 9 kwietnia, 2025 by Krzysztof Kotlarski

Udostępnij
TAGS