
Konferencje członków FED a rekordy złota
Wczorajsze dane z Polski pomimo prognoz niektórych analityków okazały się mało pasjonujące, a rynki czekały na konferencje członków FED. Wygląda na to, że w przyszłym roku można spodziewać się więcej niż jednej obniżki stóp. To m.in. dzięki tym zmianom oczekiwań złoto bije kolejne rekordy wszechczasów.
Sprzedaż detaliczna nie spełniła oczekiwań
Rynek oczekiwał słabszych danych niż w lipcu na temat sprzedaży detalicznej w Polsce. Problem w tym, że okazały się one jeszcze gorsze niż prognozy. W sierpniu sprzedaż detaliczna w ujęciu rocznym rośnie już bowiem o zaledwie 3%. Co ciekawe, dane te nie miały wpływu na wczorajsze notowania złotego. Najwyraźniej inwestorzy uznali, że euro powyżej poziomu 4,26 zł to dobry moment, by je sprzedać i kupić złotego. W rezultacie pomimo słabszych odczytów z polski złoty zyskiwał na wartości. Bez echa przeszły również popołudniowe dane o zmianie podaży pieniądza M3.
Festiwal wystąpień członków FED
Wczoraj mieliśmy serię wystąpień członków. Po to w gremium decyzyjnym jest ich wielu, by zderzały się tam różne opinie. Tak właśnie było podczas wczorajszych konferencji prasowych. Mogliśmy usłyszeć, że ostatnia decyzja była dobra, ale miała raczej charakter ostrożnościowy względem rynku pracy, bo inflacja jest wciąż wysoka. Z drugiej strony szły również poglądy, że obecna polityka jest nadmiernie restrykcyjna wraz z sugestią nie dwóch, a pięciu obniżek do końca roku. Warto zwrócić uwagę, że nawet jeżeli postulowane decyzje są dość różne, to diagnozy są podobne. W FED nie mamy jak w Polsce członka, którego postulaty skrajnie odbiegają od reszty. Podstawowe różnice wśród gremium polegają na tym, jak bardzo Rezerwa powinna akceptować podniesioną inflację, by wesprzeć rynek pracy. Patrząc jednak na reakcję i wyprzedawanie amerykańskiej waluty, widać oczekiwania więcej niż jednej obniżki stóp w 2026 roku. Za 1 EUR trzeba znów płacić więcej niż 1,18 USD.
Złoto nie zwalnia tempa
Od piątkowego poranka cena uncji złota poszła w górę ponad 100 USD. Dzisiaj w nocy widzieliśmy kolejne wzrosty. Na razie wartość zatrzymała się kilka dolarów poniżej granicy 3800 USD. Jeszcze w styczniu tego roku prognozy przebijania 3000 USD za uncję brzmiały dla niektórych jak science fiction. Dzisiaj analizujemy, kiedy dojdzie do przekroczenia granicy 4000 USD. Co pcha ceny złota tak wysoko? Między innymi rosnące szanse na dalsze obniżki stóp procentowych w USA. Z jednej strony powodują one, że inwestorzy szukają alternatywnych lokat wobec miejsc do inwestowania. Z drugiej strony słabnący dolar powoduje, że aby ceny w innych walutach były na zbliżonym poziomie cena dolarowa musi rosnąć.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych liczne odczyty indeksów PMI.
Autor: Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl
Przeczytaj także: Sławomir Jędrzejczyk i Sławomir Staszak powołani do Zarządu ORLEN S.A.
Last Updated on 23 września, 2025 by Anastazja Lach