
Robotyka w służbie środowisku. Ograniczanie ilości odpadów możliwe dzięki automatyzacji
Sztuczna inteligencja i robotyka już dziś pomagają firmom ograniczać swój wpływ na środowisko. Korzyści z inwestycji w zaawansowaną automatyzację odczuwają także konsumenci. Przykładem może być automatyczny system pakowania wdrażany przez Amazon. Robot dostosowujący każdorazowo rozmiar papierowego opakowania do danego produktu pozwolił już zaoszczędzić 3 mln t materiału opakowaniowego, co oznacza dla kupujących mniej materiałów do utylizacji i prostszy recykling.
– Jest wiele sposobów na to, aby robotyka i AI wspomagały nas w aspekcie zrównoważonego rozwoju. Jednym z oczywistych elementów jest uczenie się tego, jak magazynować produkty możliwie najbliżej klienta, aby zmniejszyć odległości i udostępniać towary w krótkim czasie, czego oczekują od nas klienci – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Andreas Marschner, wiceprezes ds. globalnych usług inżynieryjnych i zrównoważonego rozwoju działalności w Amazon.
Niedawno Amazon ogłosił, że w latach 2021–2025 zainwestował ponad 700 mln euro w technologię centrów dystrybucji w całej Europie. Inwestycja pozwoliła na wprowadzenie szeregu innowacyjnych rozwiązań, których celem jest stworzenie bezpieczniejszego środowiska pracy i umożliwienie szybszych dostaw do klientów. W ostatnich latach firma zautomatyzowała fizyczne, powtarzalne zadania w centrach realizacji zamówień. W efekcie powstała flota 750 tys. robotów przemysłowych, które współpracują z pracownikami.
To m.in. robot Sequoia, który porządkuje przestrzeń magazynową i grupuje produkty tak, by były one łatwiej dostępne dla pracowników kompletujących zamówienie, a także Titan, który służy do przenoszenia dużych, nieporęcznych przedmiotów. Amazon wdrożył też innowacyjny system pakowania, służący produkcji toreb papierowych dostosowanych do konkretnego zamówienia. Specjalnymi czujnikami mierzy on wymiary zamówienia, a następnie tworzy dopasowane opakowanie z trwalszego papieru odpornego na warunki atmosferyczne.
– Nasi klienci chcą, aby produkty docierały do nich w doskonałym stanie, co oznacza, że musimy chronić je podczas podróży na wielu płaszczyznach. Wymagane opakowania z czasem przeszły dość dużą ewolucję. Od 2015 roku udało nam się obniżyć zapotrzebowanie na opakowanie na pojedynczy produkt aż o 43 proc., co przekłada się na oszczędność ponad 3 mln ton materiału opakowaniowego. Przeszliśmy na materiały z recyklingu już dość dawno i wycofaliśmy wszelkie plastikowe opakowania – wskazuje Andreas Marschner.
Amazon zmodernizował ok. 120 takich maszyn w ponad 20 centrach logistycznych w USA, eliminując konieczność zużycia tylko w ubiegłym roku ponad 130 mln plastikowych toreb. Ogłosił, że wdraża zaawansowaną technologię automatycznego pakowania w całej europejskiej sieci. Ponad 70 z tych maszyn zostanie zainstalowanych w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech i Hiszpanii do końca tego roku, a kolejne – do 2027 roku. W ubiegłym roku firma informowała, że połowa przesyłek w Europie jest już dostarczana bez pudełka, w zredukowanym, nadającym się do recyklingu opakowaniu, takim jak papierowa torba lub tekturowa koperta lub – w przypadku ponad miliarda przesyłek od 2019 roku – bez żadnego dodatkowego opakowania w ramach programu Amazon Ships in Product Packaging.
– Kluczowym aspektem na drodze ku zrównoważonemu rozwojowi jest dopasowanie opakowania do rozmiaru produktu. Początkowo mieliśmy tylko kilka rozmiarów opakowań, tymczasem dziś chcemy pokazać, że jesteśmy w stanie zasadniczo dostosować nasze rozmiary opakowań do wymiarów produktu, co pozwala ograniczyć całkowitą przestrzeń zajmowaną przez dany produkt w łańcuchu transportowym. Jest to jeden z głównych elementów dekarbonizacji naszych procesów, bo opakowania również pozostawiają swój ślad węglowy – mówi wiceprezes Amazon. – Chcemy też współpracować z dostawcami, aby wdrożyć rozwiązania, które nie wymagają dodatkowego opakowania poza opakowaniem samego produktu. Inwestujemy więc we wszystkie te elementy, aby torować sobie drogę do dekarbonizacji również w części opakowaniowej naszego łańcucha logistycznego.
Aby ograniczyć ślad węglowy, Amazon inwestuje też w zero- i niskoemisyjną flotę pojazdów. Na dekarbonizację i elektryfikację swojej sieci transportowej w Europie przeznaczył 1 mld euro. Ma to pomóc w osiągnięciu zerowej emisji dwutlenku węgla we wszystkich operacjach do 2040 roku.
– Nasza flota zeroemisyjna obejmuje różne pojazdy: od rowerów cargo po czterdziestotonowe ciężarówki. Tak to wygląda w Europie, ale podobnie jest też w USA czy Indiach, gdzie wciąż powiększamy naszą flotę niskoemisyjną i zeroemisyjną. Koniecznym warunkiem skalowalności jest to, aby każde z tych rozwiązań było konkurencyjne wobec tych klasycznych emisyjnych, spalinowych – mówi Andreas Marschner.
Do tej pory w sieci transportowej w całej Europie Amazon wdrożył ponad 3,5 tys. elektrycznych furgonetek dostawczych. Dla wsparcia dostaw w gęsto zaludnionych obszarach miejskich w 45 miastach europejskich powstało ponad 60 centrów mikromobilności, które umożliwiają bezemisyjne dostawy – pieszo lub przy użyciu elektrycznych rowerów cargo. W efekcie w ubiegłym roku Amazon dostarczył ponad 200 mln paczek w całej Europie za pomocą pojazdów elektrycznych i ręcznych, w tym elektrycznych furgonetek, rowerów elektrycznych, motorowerów elektrycznych i wózków. Firma planuje zwiększenie tej liczby do 350 mln rocznie.
– Nasz transport dalekobieżny to zdecydowanie obszar o największych emisjach dwutlenku węgla, a zarazem taki, gdzie ich redukcja jest największym wyzwaniem. Udało nam się już znacznie przyspieszyć nasze postępy na ostatnim etapie dostawy do odbiorcy oraz w segmencie środkowym. Nawiązaliśmy także współpracę z szeregiem różnych start-upów, aby poczynić szybsze niż dotąd postępy, również w segmentach transportu dalekobieżnego – wymienia wiceprezes Amazon.
Przeczytaj także: Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć
Źródło: biznes.newseria.pl
Last Updated on 22 maja, 2025 by Krzysztof Kotlarski