Czy Donald Trump ponownie wycofa Stany Zjednoczone z Porozumienia Paryskiego?
W związku z wygraną Donalda Trumpa w wyścigu o fotel prezydenta USA zapowiadają się istotne zmiany w polityce klimatycznej kraju. Jak wynika z najnowszych doniesień medialnych, prezydent-elekt może ponownie wycofać USA z Porozumienia Paryskiego, co będzie mieć poważne konsekwencje dla globalnych wysiłków na rzecz ochrony klimatu.
Donald Trump, który wygrał wybory prezydenckie w USA, obejmie urząd 20 stycznia 2025 r. Już podczas kampanii wyborczej zapowiadał powrót do polityki opartej na wykorzystaniu paliw kopalnych, co wywoływało debatę na temat przyszłości polityki klimatycznej Stanów Zjednoczonych. Trump wielokrotnie krytykował Porozumienie Paryskie, argumentując, że jest ono niesprawiedliwe wobec amerykańskich obywateli i gospodarki, a regulacje związane z ochroną środowiska niepotrzebnie obciążają przedsiębiorstwa, hamując rozwój gospodarczy.
Globalny sojusz na rzecz walki ze zmianami klimatu
Porozumienie Paryskie, przyjęte w 2015 r. podczas konferencji klimatycznej ONZ we Francji, to najważniejszy dokument międzynarodowy w dziedzinie walki ze zmianami klimatu. Jego głównym celem jest ograniczenie globalnego wzrostu temperatury do poziomu znacznie niższego niż 2°C w porównaniu z epoką przedindustrialną, przy jednoczesnym dążeniu do utrzymania tego wzrostu na poziomie 1,5°C. Do porozumienia przystąpiło 195 państw, w tym najwięksi światowi emitenci – Chiny i USA.
Ambitne zobowiązania kontra rosnące emisje
Obecnie realizacja globalnych celów klimatycznych wynikających z Porozumienia Paryskiego pozostaje dużym wyzwaniem. Spośród 42 wskaźników służących do monitorowania postępów w sektorach odpowiedzialnych za 85 proc. globalnych emisji gazów cieplarnianych (energetyka, przemysł, transport, budownictwo oraz rolnictwo), aż 41 jest dalekich od realizacji założeń na 2030 r. – wynika z raportu „State of Climate Action 2023”. Wskaźniki te oceniają tempo redukcji emisji gazów cieplarnianych oraz wdrażanie działań dla osiągnięcia celów Porozumienia Paryskiego, takich jak: wzrost efektywności energetycznej, rozwój odnawialnych źródeł energii, transformacja technologiczna, ograniczenie wylesiania, poprawa zarządzania użytkowaniem gruntów i wdrożenie bardziej zrównoważonych praktyk rolniczych. Jedynym obszarem o wystarczających postępach jest sprzedaż elektrycznych samochodów osobowych.
Efektem braku realizacji założeń Porozumienia jest ciągły wzrost średniej globalnej temperatury, która w 2023 r. była około 1,1°C wyższa w porównaniu z poziomem sprzed epoki przemysłowej.
Sukces zależny od zaangażowania największych emitentów
USA, to drugi po Chinach największy emitent dwutlenku węgla. W ubiegłym roku łączna emisja Stanów Zjednoczonych wyniosła 5970 Mt ekwiwalentu dwutlenku węgla, co stanowiło 11 proc. globalnej emisji, mimo spadku o 1,4 proc. względem 2022 r. – według UNEP Emissions Gap Report 2024.
Źródło: Emisja dwutlenku węgla na mieszkańca / statista.com
Biorąc pod uwagę, że w pozostali giganci emisyjni nie radzą sobie z redukcją gazów cieplarnianych (Rosja odnotowała wzrost emisji gazów cieplarnianych w przeliczeniu na mieszkańca o 2 proc., Chiny o 5,2 proc.), stanowisko USA ma ogromne znaczenie dla przyszłości klimatu. Bez jego zaangażowania osiągnięcie globalnych celów klimatycznych może okazać się niemożliwe. W 2015 r., za prezydencji Baracka Obamy, państwo zadeklarowało redukcję emisji o 26-28 proc. do 2030 r. w stosunku do poziomu z 2005 r.
USA wobec Porozumienia Paryskiego
W 2017 r. Donald Trump podjął jednak inną decyzję – o wycofaniu USA z Porozumienia Paryskiego, co nastąpiło w 2019 r. Wycofanie z Porozumienia było jednak ograniczone przez okres przejściowy, co pozwoliło USA uczestniczyć w globalnych rozmowach klimatycznych. W 2021 r. Joe Biden powrócił do Porozumienia, podkreślając, że walka ze zmianami klimatu jest priorytetem dla jego administracji.
Zgodnie z doniesieniami New York Times, Donald Trump planuje ponownie wycofać się z Porozumienia Paryskiego, oraz zmniejszyć obszary niektórych parków narodowych, aby umożliwić więcej odwiertów do wydobycia paliw kopalnych. Mają świadczyć o tym projekty rozporządzeń wykonawczych i proklamacji sporządzanych przez jego zespół.
Konsekwencje wycofania USA z Porozumienia
Decyzja o ponownym wycofaniu się USA z Porozumienia Paryskiego może mieć dalekosiężne skutki dla światowych wysiłków na rzecz ograniczenia zmian klimatycznych. Przede wszystkim możliwość swobodnego korzystania z paliw kopalnych, co zapowiada Trump, doprowadzi do wzrostu emisji gazów cieplarnianych. W ten sposób Stany Zjednoczone mogą stać się głównym producentem emisji, co osłabiłoby wysiłki innych państw na rzecz utrzymania globalnego wzrostu temperatury w bezpiecznych granicach.
Ponadto decyzja USA może podważyć wiarygodność Stanów Zjednoczonych jako partnera w globalnych inicjatywach klimatycznych. Istnieje ryzyko, że inne państwa stracą motywację do realizacji własnych zobowiązań, co może stworzyć efekt domina. Unia Europejska i inne regiony musiałyby przejąć większy ciężar finansowy i organizacyjny w globalnych wysiłkach klimatycznych.
Ignorowanie zielonych technologii i odnawialnych źródeł energii spowodowałoby dodatkowo, że USA pozostaną w tyle za krajami inwestującymi w nowoczesne, ekologiczne rozwiązania. Amerykańskie firmy byłyby zagrożone utratą przewagi konkurencyjnej na rynkach międzynarodowych, zwłaszcza w sektorach technologii niskoemisyjnych i odnawialnych źródeł energii.
Spore konsekwencje widoczne byłyby także dla zdrowia publicznego. Zwiększone zanieczyszczenie powietrza wynikające z intensywniejszego wykorzystania paliw kopalnych może prowadzić do wzrostu zachorowań na choroby układów oddechowego i krążenia. Wysoki poziom zanieczyszczeń szczególnie wpłynąłby na najbiedniejsze społeczności, dla których dostęp do opieki zdrowotnej jest ograniczony.
Dodatkowo, decyzja Trumpa może wpłynąć na relacje z partnerami handlowymi, takimi jak Unia Europejska, która stanowczo wspiera politykę klimatyczną.
Kiedy poznamy decyzję?
Każde z państw-sygnatariuszy Porozumienia Paryskiego zobowiązane jest do przedstawiania co pięć lat nowych, ambitniejszych planów redukcji emisji gazów cieplarnianych. Zgodnie z harmonogramem, nowe plany redukcji emisji muszą zostać przedstawione do lutego 2025 r. Wtedy to prawdopodobnie okaże się, czy USA pozostaną wierne Porozumieniu Paryskiemu. Możliwe jednak, że Donald Trump ogłosi swoje stanowisko jeszcze wcześniej, już podczas zaprzysiężenia 20 stycznia 2025 r.
Marta Kubacka
Źródło: akademiaesg.pl
Przeczytaj także: Opłacalność inwestowania w fotowoltaikę
Last Updated on 14 stycznia, 2025 by Elżbieta Wieleba