Ekobiuro – „Moda czy świadomy wybór”

Temat ekologii i ochrony środowiska od wielu lat pojawia się w debatach politycznych i społecznych na całym świecie. Dawno temu wydostał się z potężnych gmachów organizacji międzynarodowych, reprezentacyjnych budynków rządowych i tajemnych siedzib NGO-sów.  Pojęcie „bycia eko” szturmem wdarło się do naszej codzienności. Potrzebę włączenia się w proekologiczny nurt zauważa także coraz więcej przedsiębiorstw. Nie mówimy tutaj o dużych korporacjach, gdzie uzbrojone w pokaźne budżety armie marketingowców sprawnie wychwyciły ten trend i ubrały w atrakcyjną dla oka i ucha otoczkę. Słowo „eko” przestało być już tylko wabikiem mającym poprawić wizerunek i zwiększyć rozpoznawalność marki. Eco stało się jednym z istotnych elementów funkcjonowania wielu firm i ich pracowników. Większe możliwości mają oczywiście chociażby zakłady produkcyjne inwestujące np. w gospodarkę obiegu zamkniętego, wprowadzające energooszczędne technologie czy korzystające z odnawialnych źródeł energii, ale jak to wygląda z perspektywy biura i  „kolorowych kołnierzyków”?

Początkowo ekologia była właściwie tylko niewiele znaczącym hasłem. Pomysły pracodawców ograniczały się głównie do zmniejszenia ilości drukowanych stron lub inwestycji w energooszczędne źródła światła, co kojarzyło się przede wszystkim z „cięciem kosztów”, a nie z proekologicznym nastawieniem. Brakowało przykładów dobrych praktyk, chęci i odpowiedniej wiedzy. Sytuacja stopniowo uległa jednak zmianie i firmy przyjmują inną optykę podejścia do ekologii. Wbrew powszechnym opiniom to właśnie w biurach można wprowadzić wiele innowacyjnych i niskobudżetowych rozwiązań, mających edukować i wpływać na poprawę stanu środowiska.

Jest to możliwe już nawet w małych przedsiębiorstwach. Ich pracownicy często organizują zbiórki recyklingowych materiałów takich jak plastik, puszki, makulatura czy baterie, oddają tonery do regeneracji lub zwracają uwagę na potrzebę wymiany zużytego już sprzętu. Zdarza się, że zespół podejmuje inicjatywy oddolnie i bierze aktywny udział w akcjach charytatywnych, takich jak sprzątanie z okazji „Dnia Ziemi”, czy przekazuje nawet niewielkie dotacje na rzecz fundacji ekologicznych.

Dużą kreatywnością wykazali się pracownicy jednej z firm doradczych z branży HR.  Zamiast kupować prezenty urodzinowe swoim współpracownikom, zdecydowali się na dokonywanie niewielkich wpłat i tzw. „wirtualne adopcje” zagrożonych wyginięciem gatunków, reprezentowanych przez WWF Polska – o czym głośno informowali w mediach społecznościowych i do czego zachęcali też innych.

Ciekawym przykładem jest firma Wosh Wosh, zajmująca się czyszczeniem obuwia, która  w listopadzie ubiegłego roku po raz kolejny zorganizowała  akcję zgodną z zasadami filozofii „zero waste”, polegającą na zbiórce zużytego obuwia i nadawaniu im drugiego życia. Pozyskane w ten sposób buty trafiały do osób potrzebujących, głównie bezdomnych.

Dwa ostatnie przypadki pokazują, że ekologia nie wymaga dużych nakładów finansowych. Czasami  wystarczy nietypowy pomysł i jego konsekwentna realizacja.

Inaczej sytuacja wygląda w dużych firmach, mają one bowiem zdecydowanie większe  możliwości i grupę docelową, do której adresują swoje działania. 

Coraz więcej przedsiębiorstw dba o środowisko już na etapie projektowania biura, wykorzystując do jego aranżacji energooszczędne technologie, naturalne materiały i rośliny, które według wielu badań sprzyjają efektywności i lepszemu samopoczuciu. Firmy dbają także o to, aby kontrahenci z jakimi współpracują, dostarczali do firmy produkty przyjazne dla środowiska, w tym materiały biurowe i środki czystości, nadzorują ilość wykorzystanego tuszu i papieru, tym bardziej że sama zmiana czcionki i marginesów jest w stanie znacznie zmniejszyć ich zużycie.

 Ciekawym pomysłem jest również rozwieszanie w biurze naklejek lub wlepek przypominających o wyłączeniu światła, ograniczeniu zużycia butelek PET i niemarnowaniu wody. Taką taktykę zastosował już kilka lat temu w swoich biurach między innymi DHL czy Kompania Piwowarska w ramach prowadzonej akcji „Zgrani z naturą”, która za pomocą dających do myślenia pytań i podpowiedzi, np. „Kto czyta Twoje gazety?” „Jeden nakład popularnej gazety to około 1000 drzew. Dziel się gazetami”, zwracała uwagę na potrzebę ograniczenia ilości wytwarzanych odpadów i konieczność segregacji śmieci.

Firmy coraz częściej przesyłają pracownikom regularne mailingi i newslettery wewnętrzne zawierające wskazówki dotyczące tego jak dbać o przyrodę nie tylko w pracy, ale także na co dzień. Stosowne informacje, związane z tematyką ekologii, umieszczają też w wydawnictwach firmowych. Niektóre przedsiębiorstwa wykorzystują do tych celów komunikatory wewnętrzne czy tablice informacyjne. Inne z kolei tworzą własne portale, reportaże lub spoty prezentowane w firmowej TV. W przypadku nowych osób, dołączających do zespołu, informacje o proekologicznym nastawieniu i panującej w niej zasadach przekazywane są na samym początku,  jeszcze w trakcie procesu onboardingu.

W działania sprzyjające ochronie środowiska często włączani są wszyscy pracownicy, w tym Zarząd oraz wysokiej rangi managerowie, ponieważ to oni dają przykład i pełnią rolę autorytetów i innowatorów w organizacjach, co działa na pracowników niezwykle mobilizująco.

Zdrowie i ekologia są również świetnym motywem przewodnim integrującym zespół w trakcie eventów i wyjazdów firmowych. W ramach takich działań pracownicy włączają się w różnorodne akcje charytatywne np. sadzenie drzewek czy wsparcie  budowy ekologicznych domów dla rodzin zagrożonych ubóstwem i wykluczeniem społecznym. Ciekawym pomysłem są wymiany oraz kiermasze  odzieży i innych akcesoriów, czyli tzw. SWAP. Jest to świetna inicjatywa zwłaszcza dla rodziców posiadających małe dzieci, którzy poza tym że przyczyniają się do ochrony środowiska, mogą też dużo zaoszczędzić.

W myśl zasady „w zdrowym ciele zdrowy duch” managerowie wielu organizacji postanowili przyjrzeć się również temu jak odżywiają się ich pracownicy. Z pomieszczeń socjalnych zaczynają znikać słodkie i niezdrowe przekąski, a w ich miejsce pojawiają się warzywa i owoce. Firmy zachęcają także do jedzenia śniadań i regularnych posiłków.  Te z większym budżetem organizują „dni zdrowia”, gdzie  pracownicy mogą wziąć udział w specjalnych warsztatach i konsultacjach prowadzonych przez dietetyków, lekarzy i fizjoterapeutów.  Często też mobilizują  do aktywnych form spędzania czasu i udziału w wydarzeniach sportowych, korzystania ze środków komunikacji miejskiej i rowerów, oferując chociażby zwrot wydatków poniesionych na kartę miejską i promują pozytywne  przykłady w swoich mediach społecznościowych i wewnętrznych.

Kierując się takimi założeniami firma Carrefour w ramach programu „Superbohaterowie” wyłania spośród swoich pracowników osoby promujące ochronę środowiska i zdrowy styl życia, a następnie organizuje dla nich szkolenia rozwojowe, których celem będzie stworzenie zespołu liderów wspierających realizację polityki CSR.

Od 2008 roku Coca Cola stale angażuje się w wolontariat pracowniczy. Stworzyła inicjatywę „Wolontariusz po radosnej stronie życia” wspierającą zarówno małe jak i duże wydarzenia społeczne, w tym wywodzący się ze Szwecji plogging czyli biegi połączone ze zbiórką śmieci.

Czasami firmy zapraszają do współpracy także rodziny pracowników, organizując pikniki naukowe, warsztaty lub konkursy plastyczne dla  dzieci o tematyce ekologicznej. Przykładem takich działań jest projekt „Babylab” realizowany przez firmę Bayer, gdzie między tematami popularnonaukowymi pojawiają się zagadnienia związane z ochroną środowiska.

Wraz ze wzrostem „ecoświadomości”,  pojawiają się na rynku  również kandydaci, którzy jeszcze na etapie rozmów rekrutacyjnych pytają czy zarówno misja jak i wizja firmy wpisują się w zasady zrównoważonego rozwoju i jak to przekłada się na konkretne działania CSR.  Dla wielu z nich zapewnienie udziału w takich aktywnościach jest istotne przy podejmowaniu decyzji o wyborze nowej pracy. Jak pokazują badania, angażowanie pracowników w takie działania zwiększa ich lojalność i produktywność oraz znacznie obniża rotację. Bywa, że kandydaci rezygnują z dalszego udziału w rekrutacji, ponieważ firma nie przykłada uwagi do ekologii  i nie uczestniczy w projektach związanych z odpowiedzialnym biznesem.  Bardzo często dotyczy to firm testujących swoje produkty na zwierzętach, ingerujących mocno w naturalny ekosystem lub współpracujących z podmiotami podejmującymi nieetyczne, z punktu widzenia ekologii, działania.

Należy pamiętać, że nic nie dzieje się  samodzielnie.  Kluczowym elementem idei przyświecającej  ekobiurom są pracownicy i  zdobycie ich zaangażowania. Dlatego zawsze „ekodziałania” muszą być ściśle skorelowane z edukacją i sprawnie funkcjonującą komunikacją wewnętrzną. W tym celu zatrudniają specjalistów zajmujących się CSR (Społeczna Odpowiedzialność Biznesu) lub powierzają odpowiednie zadania działom marketingu, komunikacji i HR. Ważne, aby założenia inicjatyw proekologicznych wdrażane były regularnie i najlepiej metodą „małych kroków”.

Wszystko wskazuje na to, że moda na „eko” na stałe zagości w świadomości polskich przedsiębiorstw i stanie się jednym z najważniejszych elementów ich kultury organizacyjnej. Takie podejście wynika nie tylko z konieczności podyktowanej postępującymi zmianami klimatycznymi, ale także z coraz większej wiedzy i potrzeby kształtowania otaczającego nas świata. Dodatkowo angażowanie pracowników w projekty związane z ekologią sprzyja  przede wszystkim budowaniu trwałych relacji, ułatwia współpracę i poprawia atmosferę co w oczywisty sposób przekłada się na atrakcyjność danej firmy, która jest tak ważna w dobie dużej rywalizacji o wartościowych i zmotywowanych pracowników.


Autor:

Cigno Consulting

Last Updated on 25 lutego, 2021 by Karolina Ampulska

Udostępnij
KATEGORIA