W drodze do GOZ
Zmiany klimatu nie muszą oznaczać samych zagrożeń. Przeciwnie, mogą działać stymulująco na rozwój produktów, technologii czy usług sprzyjających zielonej transformacji, w tym także modelu gospodarki obiegu zamkniętego.
Gospodarkę o obiegu zamkniętym (GOZ), niekiedy zwaną też gospodarką cyrkularną, uznaje się dziś za jeden z fundamentów zrównoważonego rozwoju. Na potencjał – a wręcz konieczność wdrożenia – rozwiązań wspierających ten model zwróciła uwagę Komisja Europejska (KE) w przyjętym na początku 2020 r. dokumencie „Nowy plan działania UE dotyczący gospodarki o obiegu zamkniętym na rzecz czystszej i bardziej konkurencyjnej Europy”. Dodatkowo, pod koniec 2022 r. KE przedstawiła projekt rozporządzenia PPWR (Packaging and Packaging Waste Regulation), które wpłynie na ograniczenie powstawania odpadów opakowaniowych oraz wprowadzi obowiązkowe poziomy na opakowania wielokrotnego użytku. W podobnym czasie rząd Polski przyjął ustawę implementującą do krajowych przepisów unijną dyrektywę „Single Use Plastics” (SUP), która ma na celu ograniczyć stosowanie jednorazowego plastiku. Wejście w życie tych przepisów będzie w znacznym stopniu wspierać cyrkularną gospodarkę m.in. tworzyw sztucznych, co oznacza efektywne wykorzystanie odpadów.
Charakterystyczna dla GOZ zasada 3R: reduce (redukuj), reuse (używaj ponownie), recycle (poddawaj recyklingowi) już z samej definicji wskazuje na wymierne korzyści wynikające z wdrożenia tego modelu. Firmy, postrzegając odpady jako źródło cennych surowców, nie tylko zmniejszają ich ilość, lecz także oszczędzają zasoby, redukują koszty wytwarzania produktów czy ograniczają emisję CO2. Co równie ważne, wprowadzając innowacje w tym zakresie generują dodatkowe zyski, zwiększają swoją konkurencyjność i wpływają na wzrost gospodarczy (dodatkowe 0,5% PKB) oraz zatrudnienie (700 000 nowych miejsc pracy w samej UE do 2030 r.) oraz dostarczają konsumentom trwalsze i nowocześniejsze produkty.
Jak pokazują ostatnie wyniki badań, przeprowadzonych wśród polskich przedsiębiorców, blisko połowa z nich wykorzystuje surowce wtórne w procesach produkcyjnych, a niemal 80% wytwarza odpady, które nadają się do recyklingu. Można zaryzykować twierdzenie, że znaczna część polskich przedsiębiorców jest świadoma potrzeby i gotowa do praktycznego wdrożenia koncepcji gospodarki obiegu zamkniętego. W dalszym ciągu ci sami przedsiębiorcy wskazują jednak na wysokie koszty, ryzyko (sytuacja geopolityczna) i zawiłość procesu przejścia na GOZ (dokumentacja). Niezależnie od tego, istnieje silne przekonanie wśród badanych o możliwości zwiększenia efektywności produkcji poprzez bardziej odpowiedzialne zarządzanie odpadami.
Transformacja gospodarki do obiegu zamkniętego wymaga z pewnością wielu różnorodnych działań, zarówno o charakterze informacyjno-edukacyjnym, akcentującym korzyści praktykowania modelu GOZ czy odniesienie do kwestii raportowania niefinansowego i wskaźników ESG, a także silnego wsparcia legislacyjnego i inwestycyjnego. Ponadto, należy zapewnić odpowiednie zaplecze instalacyjne dla zbierania, sortowania, oczyszczania i ponownego wykorzystania odpadów. Pozostaje jeszcze kwestia zagospodarowania tej frakcji odpadów, która nie nadaje się do recyklingu materiałowego, a charakteryzuje się wysoką wartością opałową.
Przejście na model GOZ to wielki obszar wyzwań, jednak decydujący krok na tej drodze mogą wykonać inwestorzy, którzy w gospodarce cyrkularnej dostrzegą szansę na rozwój innowacji i wzrost efektywności, a w szerszej perspektywie – przyczynią się do zielonej transformacji i bezpieczeństwa klimatycznego.
Źródło: Departament Polityki Ekologicznej, ESG i Taksonomii, Bank Ochrony Środowiska
Przeczytaj także: Banki i fundusze skoncentrowane na zielonych aspektach finansowanych projektów. UE stawia przed nimi coraz więcej wymogów