<strong>Euro tańsze niż dolar</strong>

Euro tańsze niż dolar

Zmiana sentymentu na rynku powoduje, że inwestorzy jeszcze przychylniej patrzą na dolara niż na euro. Dane z Unii Europejskiej tylko potwierdzają ostatnie zachowanie walut.

Sprzedaż detaliczna lepsza niż produkcja

Sprzedaż detaliczna rośnie w Polsce o 18,4%. Jest to spory kontrast względem słabych danych z produkcji przemysłowej. Jest jednak wyraźna różnica pomiędzy niepewnością u przedsiębiorców, którzy boją się tego co będzie, a także mają bardzo wysokie koszty finansowania, a optymizmem konsumentów. Tych z kolei wspierają kolejne programy socjalne, które w tym półroczu niesamowicie przyspieszyły. Niepłacenie 4 z 6 rat kredytów oraz dodatek węglowy tylko napędzają konsumpcję. Napędzają też inflację. W tle tych danych słabnie produkcja budowlano-montażowa. Tutaj problemem są stopy procentowe i ze zdolnością kredytową.

Dolar droższy niż euro


Od kilku tygodni analitycy próbują się przyzwyczaić do faktu, że frank jest droższy od euro. Teraz doszedł do kompletu jeszcze dolar. Amerykańska waluta ma dobrą passę ostatnimi dniami. Fundamenty tego umocnienia nie są jednak zbyt silne. Wielu obserwatorów wskazuje na to, że mamy do czynienia z pewną rozgrywką. Brakuje miejsc, do których ten kapitał płynie. Z drugiej strony warto obserwować docelowy horyzont stóp procentowych w USA. Tam dzieje się ostatnio bardzo dużo. To również najprawdopodobniej dlatego kapitał nie płynie na rynek obligacji. Są one zbyt drogie, biorąc pod uwagę nadchodzące w kolejnych kwartałach wzrosty stóp procentowych. Jeżeli jednak sytuacja się utrzyma i rynki będą dalej spodziewać się wzrostów stóp dolar może na dłużej zadomowić się powyżej poziomu jednego euro.

PMI nie ratują euro

Słabość europejskiej waluty po części wynikała ze słabych oczekiwań względem rozwoju sytuacji gospodarczej. Dzisiejszy odczyt ze strefy euro jest mocno mieszany. Przemysłowy PMI wypadł co prawda o 0,7 pkt lepiej od oczekiwań. Z drugiej strony usługi okazały się o 0,3 pkt słabsze. Warto jednak pamiętać, że o ile faktycznie przemysłowy PMI jest ważniejszy, o tyle oba te wskaźniki spadają z miesiąca na miesiąc. Potwierdza to tylko słabszy obraz perspektyw, jaki ma przed sobą strefa euro. Z drugiej strony po tak słabych danych jest sporo przestrzeni na korektę.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak istotnych odczytów.


Maciej Przygórzewski główny analityk w InternetowyKantor.pl

Last Updated on 23 sierpnia, 2022 by Anastazja Lach

TAGS