„Od pola do stołu” – strategia, która budzi kontrowersje

„Od pola do stołu” – strategia, która budzi kontrowersje

Od rolników po konsumentów – każdy etap produkcji, dystrybucji i konsumpcji żywności ma być bardziej ekologiczny. Takie ambitne podejście, zainicjowane na szczeblu unijnym w ramach strategii ,,Od pola do stołu”, ma na celu nie tylko ograniczenie emisji gazów cieplarnianych, ale także poprawę jakości żywności. Niestety, wdrażanie strategii jest wyzwaniem, bo rolnicy obawiają się negatywnego wpływu na plony i konkurencyjność, a badacze przestrzegają, że w konsekwencji ceny żywności mogą wzrosnąć nawet do 58 proc.!

Strategia „Od pola do stołu”, zaprezentowana przez Komisję Europejską w maju 2020 r., jest ważnym elementem Europejskiego Zielonego Ładu. Jej celem jest przekształcenie systemów żywnościowych Unii Europejskiej w model zrównoważony, czyli w sposób uwzględniający potrzeby środowiska, społeczeństwa i gospodarki.  W praktyce celem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r., ochrona różnorodności biologicznej oraz zapewnieniu bezpieczeństwa żywnościowego dla obecnych i przyszłych pokoleń. W efekcie każdy etap łańcucha dostaw – od produkcji po konsumpcję – musi być dostosowany do wymogów nowej polityki.

Założenia, którym trzeba sprostać

Strategia „Od pola do stołu” tworzy ramy polityki oparte na czterech celach obejmujących wszystkie poziomy łańcucha dostaw żywności: 

  • zrównoważoną produkcję, 
  • przetwórstwo i dystrybucję żywności, 
  • zrównoważoną konsumpcję, 
  • zapobieganie stratom i marnotrawieniu żywności. 

W ramach zrównoważonej produkcji planowane jest zmniejszenie stosowania pestycydów i nawozów o 50 proc. do 2030 r., co przyczyni się do ochrony gleby, wody i powietrza, a także promowania biologicznych środków ochrony roślin. W hodowli zwierzęcej zakłada się ograniczenie stosowania antybiotyków o połowę, co ma na celu zapobieganie powstawaniu bakterii opornych na leki, jednocześnie poprawiając dobrostan zwierząt.

W obszarze przetwórstwa i dystrybucji żywności strategia koncentruje się na wspieraniu rolnictwa ekologicznego, którego udział w powierzchni użytków rolnych w UE ma wzrosnąć do 25 proc. do 2030 r. (w Polsce obecnie wynosi ok. 4 proc.)  Promowane są także zmiany składu produktów spożywczych, tak by były zdrowsze np. poprzez redukcję zawartości soli, cukru i tłuszczu.

Duże znaczenie mają także działania na rzecz zmniejszenia strat i marnotrawstwa żywności poprzez wprowadzenie prawnie wiążących celów oraz edukację konsumentów w zakresie właściwego przechowywania produktów. Wiąże się to z kształtowaniem zdrowych nawyków żywieniowych, w tym ograniczeniem spożycia żywności wysokoprzetworzonej i częstszym sięganiem po lokalne oraz sezonowe produkty. Komisja Europejska podkreśla, że zdrowa dieta ma duże znaczenie dla zmniejszenia ryzyka chorób cywilizacyjnych, takich jak otyłość czy cukrzyca.

Wszystkie te działania są ze sobą ściśle powiązane i mają na celu stworzenie sprawiedliwego, zdrowego i przyjaznego dla środowiska systemu żywnościowego. 

Nie każdemu odpowiada ta strategia 

Pomimo ambitnych założeń strategia „Od pola do stołu” nadal spotyka się z krytyką ze strony różnych grup, w tym rolników i przedsiębiorców z branży spożywczej. Jednym z głównych zarzutów jest potencjalne obniżenie konkurencyjności europejskiego rolnictwa względem krajów spoza UE. Wprowadzenie nowych standardów wiąże się bowiem z dodatkowymi kosztami dla producentów, co może prowadzić do wzrostu cen eksportowanych towarów.

Niepokojące są również prognozy dotyczące spadku produkcji rolnej. Badania Uniwersytetu w Kilonii wskazują, że produkcja zbóż może spaść o 21,4 proc., a wołowiny o 20 proc. Ponadto, analizy te przewidują wzrost cen produktów rolnych, takich jak mięso wołowe (+58 proc.), mięso wieprzowe (+48 proc.) oraz mleko (+36 proc.). W przypadku innych upraw, wzrost cen szacowany jest na 15 proc. dla warzyw i owoców, 18 proc. dla roślin oleistych i 12,5 proc. dla zbóż. Takie ryzyko wzrostu cen żywności, szczególnie mięsa i mleka może negatywnie wpłynąć na sytuację ekonomiczną gospodarstw domowych. 

Strategia spotyka się także z brakiem akceptacji społecznej, szczególnie wśród rolników, którzy obawiają się utraty dochodów. W wielu krajach UE pojawiają się głosy, że strategia zbyt mocno ingeruje w tradycyjne praktyki rolnicze, nie oferując jednocześnie wystarczającego wsparcia finansowego, aby dostosować się do nowych wymagań, takich jak rolnictwo regeneratywne. Dodatkowym wyzwaniem są aspekty techniczne związane z wdrażaniem strategii, takie jak brak odpowiedniej infrastruktury do monitorowania i egzekwowania nowych przepisów. 

Wreszcie, strategia może pogłębiać różnice między krajami członkowskimi UE. Rozwój infrastruktury rolniczej i dostęp do nowoczesnych technologii różnią się znacznie między państwami, co może sprawić, że kraje o niższym poziomie rozwoju rolnictwa będą miały większe trudności z wdrażaniem zmian na taką skalę. 

Wszystkie te czynniki sprawiają, że realizacja strategii wymaga nie tylko ścisłej współpracy na poziomie unijnym, ale także większego wsparcia dla sektora rolniczego w poszczególnych państwach członkowskich.

Realizacja strategii pozostawia wiele do życzenia

Obecnie realizacja strategii przebiega w różnym tempie w zależności od kraju członkowskiego, co wynika z różnic w poziomie rozwoju rolnictwa, dostępie do technologii oraz wsparcia finansowego. Nie ma szczegółowych danych, jak dokładnie realizowane są poszczególne cele. 

Przykładowo, w Polsce, w odpowiedzi na unijne wymagania, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi opracowało Krajowy Plan Działania na rzecz ograniczenia ryzyka związanego ze stosowaniem środków ochrony roślin na lata 2023–2027. Plan ten ma na celu zmniejszenie negatywnego wpływu pestycydów na środowisko i zdrowie ludzi poprzez promowanie bezpiecznych praktyk ich stosowania oraz edukację rolników. 


Marta Kubacka

Źródło: akademiaesg.pl

Przeczytaj także: Trump pierwszego dnia wycofuje USA z Porozumienia Paryskiego i zamierza promować paliwa kopalne.

Last Updated on 22 stycznia, 2025 by Elżbieta Wieleba

TAGS