Branża turystyczna nie nadąża za postępem w dziedzinie technologii cyfrowych. Sztuczna inteligencja mogłaby znacznie ułatwić planowanie podróży

Branża turystyczna nie nadąża za postępem w dziedzinie technologii cyfrowych. Sztuczna inteligencja mogłaby znacznie ułatwić planowanie podróży

Turystyka wciąż jest branżą o niskim poziomie cyfryzacji w porównaniu z innymi sektorami takimi jak telekomunikacja, finanse, bankowość czy e-commerce. Przyczyną takiego stanu rzeczy w dużej mierze może być długotrwałe zamrożenie usług w tym sektorze w czasie trwania pandemii koronawirusa. Tymczasem turystyka ma duży potencjał dla wdrażania innowacji, zwłaszcza z zakresu sztucznej inteligencji. Tego typu rozwiązania mogą znacznie ułatwić proces wyszukiwania, planowania i obsługi podróży. Taka oferta może przyciągnąć zwłaszcza klientów z pokolenia Z, przyzwyczajonych do online’owych narzędzi.

– Branża turystyczna miała trudny okres w trakcie pandemii, wtedy gdy inne branże się rozwijały w internecie – mówi w wywiadzie dla agencji Newseria Innowacje Agnieszka Kukałowicz, współzałożycielka i prezeska Qtravel.ai. – Branża turystyczna zdecydowanie mniej się rozwinęła pod tym kątem i musi nadążyć za tym, że klienci są przyzwyczajeni coraz bardziej do zakupów i obecności w online.

Rozwój takich rozwiązań i konieczność wdrożeń ze strony przedsiębiorców turystycznych wiąże się z tym, że najbardziej aktywną obecnie grupą konsumentów stają się przedstawiciele pokolenia Z, czyli osoby urodzone między 1996 a 2012 rokiem, dorastające w czasach powszechnego dostępu do internetu. Z badań przeprowadzonych przez EY Ripples i JA Worldwide, których wnioski przytacza Qtravel.ai, wynika, że 84 proc. przedstawicieli tego pokolenia chętnie korzysta z nowinek technologicznych.

– Najmłodsze pokolenie ma bardzo konkretne oczekiwania w stosunku do podróży. Oczekuje przede wszystkim obsługi 24 godziny na dobę, oczekuje tego, że zapewnimy im unikalne doświadczenia, którymi będą mogli się pochwalić przede wszystkim w mediach społecznościowych – mówi Agnieszka Kukałowicz.

Przedstawiciele pokolenia Z wyjeżdżają średnio trzy–cztery razy w roku na krótsze urlopy. Podróżniczych inspiracji szukają w mediach społecznościowych, a przy wyszukiwaniu zakwaterowania zwracają uwagę na dostęp do internetu. 53 proc. „zoomerów” podczas planowania podróży korzysta z wyszukiwarek internetowych. To właśnie te preferencje pokolenia Z powodują, że przedsiębiorcy z branży turystycznej powinni dopasować do nich swoją ofertę – dostosować stronę do urządzeń mobilnych, postawić na obecność w social mediach i dobre pozycjonowanie w wyszukiwarkach, a także na współpracę z influencerami. Jednym ze sposobów dotarcia może być także AI i automatyzacja.

– W branży turystycznej sztuczna inteligencja może być szeroko stosowana na każdym etapie procesu planowania i samej podróży. W trakcie planowania podróży możemy korzystać z narzędzi, które rekomendują spersonalizowane oferty, oraz takich narzędzi jak czatboty czy voiceboty, które ułatwiają nam kontakt klienta z firmą turystyczną. W trakcie całego procesu zakupowego sztuczna inteligencja może pomagać nam przy indywidualnym wyborze oferty, podpowiadać oferty za pomocą różnego rodzaju silników rekomendacyjnych. W trakcie podróży możemy korzystać z takich rozwiązań sztucznej inteligencji, które ułatwiają nam proces podróżowania lub na przykład ułatwiają nam zameldowanie się w hotelu poprzez różnego rodzaju roboty czy systemy automatyczne – wymienia prezeska Qtravel.ai.

Sposobem na ułatwienie planowania podróży może być skorzystanie z wyszukiwarki bazującej na wyszukiwaniu w języku naturalnym. Takie rozwiązanie rozwija Qtravel.ai. Użytkownik przy wyszukiwaniu oferty wpisuje w jednym formularzu okna wyszukiwarki pytanie, w którym określa, jakiego rodzaju podróży szuka. Algorytm sztucznej inteligencji zamienia frazę napisaną językiem naturalnym na kilka zapytań pozwalających odfiltrować oferty spełniające postawione warunki. W tradycyjnych wyszukiwarkach ofert turystycznych użytkownik musiałby te kroki wykonać sam, przez co wyszukiwanie zajęłoby mu dużo więcej czasu.

– Chcemy, aby proces wyszukiwania ofert turystycznych w internecie był zdecydowanie prostszy i oparty na języku naturalnym, tak aby użytkownik mógł sobie zadać pytanie: „Chciałbym pojechać na wakacje do Turcji na all inclusive w lipcu 2023 roku” – dodaje Agnieszka Kukałowicz.

Według Fortune Business Insights światowy rynek przetwarzania języka naturalnego wzrośnie w latach 2021–2029 niemal ośmiokrotnie: z 20,8 mld do 161,81 mld dol.


Źródło informacji: biznes.newseria.pl

Udostępnij