Innowacyjność w biznesie wymaga zdobywania umiejętności i wiedzy. Rozmowa z Michałem Grzegorzewskim, Head of Solution Architects and Services Delivery w Fujitsu Poland

Innowacyjność w biznesie wymaga zdobywania umiejętności i wiedzy. Rozmowa z Michałem Grzegorzewskim, Head of Solution Architects and Services Delivery w Fujitsu Poland

Wiele firm wciąż nie wypracowało skutecznych zdolności innowacyjnych. Gdzie tkwi problem – w ludziach, zarządzaniu czy technologii?

W każdym z tych obszarów biznes boryka się z różnymi wyzwaniami. Innowacyjność wymaga pewnych zmian, które są często trudne do przeprowadzenia, które wymagają przemyślenia, przygotowania i opracowania koncepcji ich wdrożenia. W takiej sytuacji ludzie muszą być otwarci na zmiany. Musi pojawić się chęć w zespole do wprowadzania innowacji. Bez zmiany kultury organizacyjnej, bez podejścia otwartego na nowe rzeczy, ciężko jest przeprowadzić jakąkolwiek innowację. Trzeba też pamiętać, że wprowadzanie innowacji wymaga zdobywania umiejętności i wiedzy o nowych narzędziach. Dobrym przykładem jest sztuczna inteligencja. Ponadto, jeżeli mówimy o innowacyjności, to pojawia się słowo klucz, czyli strategia. Wiele firm nie ma strategii, w jaki sposób te innowacje można wdrażać. Brak strategii powoduje, że firmy podchodzą do tematu innowacji w sposób chaotyczny, próbują wdrażać pojedyncze rozwiązania bez całościowego i kompletnego planu. Powoduje to, że często wdrożenia kończą się porażką i rozgoryczeniem. Zawsze w rozmowie z klientami mówimy, że trzeba zaakceptować fakt, iż innowacyjne projekty mogą zakończyć się niepowodzeniem, co nie jest samo w sobie złe. Istotne jest, aby wyciągać odpowiednie wnioski i następnym razem podchodzić do danego zagadnienia w inny sposób.

Czy Fujitsu pomaga w budowaniu takich strategii?

Robimy to coraz częściej, poprzez darmowe warsztaty Co-Creation, w trakcie których definiujemy problem danej organizacji. Równocześnie, z wykorzystaniem metodologii Design Thinking, wspólnie z klientem wypracowujemy możliwe scenariusze i rozwiązania. Celem tych warsztatów nie jest wdrażanie czegokolwiek, to przede wszystkim jest tworzenie „mapy drogowej” pewnych działań. Dajemy klientowi taką „mapę”, a on decyduje czy chce z nami dalej działać i czy możemy mu pomóc. Mamy potencjał do takiego wsparcia dzięki szerokiemu portfolio, technologiom i rozwiązaniom, które mogą być wdrażane w ramach realizacji wypracowanej strategii.

Czy innowacyjność jest i będzie tylko domeną wielkich międzynarodowych organizacji?

Oczywiście, że nie. Przykładem może być Fujitsu, które ma bogate technologiczne zaplecze, więc jest dobrym partnerem do budowania innowacyjnych rozwiązań dla małych i średnich firm. Jednakże w Fujitsu tworzymy cały ekosystem partnerski, w którym ważną rolę odkrywają lokalne firmy IT i uczelnie. Wspólnie, dzięki myśli innowacyjnej ośrodków naukowych, technologii i doświadczeniu Fujitsu i konkretnym kompetencjom partnera, jesteśmy w stanie budować innowacyjne rozwiązania. Liderem takiego projektu może być Fujitsu, ale może być też podwykonawca czy partner. Możemy spełniać różne role. Innowacyjność nie jest już tylko domeną dużych przedsiębiorstw. Naszym celem jest angażowanie polskich firm w budowanie nowych rozwiązań. Jesteśmy otwarci, chcemy współpracować z takimi organizacjami i wspólnie tworzyć ciekawe innowacyjne rozwiązania.

Czym powinien charakteryzować się współczesny lider, który będzie wdrażać innowacje w przedsiębiorstwie?

Powinien mieć otwarty umysł i dostrzegać potencjał w nowych rozwiązaniach. Powinien potrafić identyfikować problemy i obszary, do których adresowane będą innowacje. To nie musi być „człowiek-orkiestra”, bo do dyspozycji są partnerzy, którzy pomogą zaprojektować, zaplanować i wdrożyć pewne rozwiązania. Identyfikacja problemu jest w większości przypadków po stronie takiego lidera. Musi on umieć zarażać ludzi wizją innowacji i pokazać, jakie będą z niej korzyści.

Jaki jest poziom transformacji cyfrowej biznesu Polsce? Jak daleko mamy do światowej czołówki i gdzie jest najwięcej do nadrobienia?

Są obszary, w których jesteśmy liderami, jeśli chodzi o innowacyjne rozwiązania. Dobrym przykładem jest tutaj bankowość. Są też obszary, w których jest jeszcze wiele do zrobienia, jak w przypadku edukacji. Duży dystans w stosunku do Europy Zachodniej dzieli nas w temacie wykorzystania chmury publicznej. W Polsce wciąż istnieją silne obawy przed funkcjonowaniem w chmurze publicznej, co wiąże się z takim klasycznym podejściem, że dane muszą być u mnie, w moim Data Center, bo tak lepiej i bezpieczniej. Na zachodzie to podejście jest inne. Tam wykorzystanie chmury publicznej staje się powszechne. Warto edukować, i w Fujitsu to robimy, że chmura publiczna czy rozwiązania hybrydowe zapewniają większe bezpieczeństwo, elastyczność i mogą przynosić szereg korzyści związanych na przykład z efektywniejszym wykorzystaniem danych. To także o wiele tańsze rozwiązanie niż własne Data Center, które wymaga kosztownych zabezpieczeń i zespołu specjalistów.

Wiemy już, że sztuczna inteligencja to technologiczny przełom. Ale czy odegra ona także jakąś istotną społeczną rolę?

Sztuczna inteligencja na pewno wyręczy człowieka w wielu sytuacjach. Są już przykłady wykorzystania AI do wykonywania powtarzalnych czynności, związanych na przykład z obsługą klienta. Myślę, że to wpłynie na społeczeństwa. Część ludzi już teraz boi się utraty pracy z powodu rosnącej popularności sztucznej inteligencji. Są zawody, które według mnie znikną, choć bardziej chodzi tu o pewne grupy czynności, które łatwo zastąpić algorytmami oraz o to, ile zupełnie nowych zawodów powstanie. Jest też inna strona tego medalu. Świat ma coraz większe problemy demograficzne. Ubywa ludzi, którzy podejmą w przyszłości czynną pracę. Sztuczna inteligencja, dzięki swoim możliwościom, może wesprzeć światową gospodarkę w zapełnieniu tej kadrowej luki.

Cyfrowa transformacja ma swoją ciemną stronę w postaci cyberprzestępstw. Czy czekają nas wkrótce poważne problemy i czy jesteśmy na nie gotowi?

Cyberbezpieczeństwo to bardzo gorący temat w ostatnim czasie. Według Związku Cyfrowa Polska, jednym z kluczowych trendów 2023 roku jest właśnie praca nad poprawą cyberochrony. Polska na tle innych krajów nie wypada najgorzej w tym temacie. Żyjemy w świecie, w którym od półtora roku mamy wojnę tuż za naszą granicą, ale jak na razie udaje się nam powstrzymać spektakularne cyberataki. Cyberbezpieczeństwo wymaga bycia dojrzałą organizacją, żeby odpowiednio wybrać partnera, czy też rozwiązanie. Zmienia się charakter zagrożeń i to w jaki sposób walczymy z nimi. To jest cały czas walka dwóch światów. Z jednej strony są ludzie, którzy chcą pozyskać nielegalnie dane, i robią to przez skomplikowane narzędzia oraz technologie, np. sztuczną inteligencję. Z drugiej strony mamy firmy zajmujące się bezpieczeństwem, z rozwiązaniami opartymi na sztucznej inteligencji. Możemy czuć się bezpieczni pod warunkiem, że jesteśmy czujni i nie zapominamy o podstawowych elementach związanych z bezpieczeństwem. To niestety kosztuje i nie przekłada się od razu na spektakularny zwrot z inwestycji, ale dzięki temu chronimy się przed dużymi kłopotami.

Rozmawiał: Marcin Majerek


Michał Grzegorzewski – od ponad 20 lat związany z branżą IT w Polsce i Europie. Doświadczenie zawodowe zdobywał między innymi pracując w Centrum Badawczo-Rozwojowym grupy Orange, gdzie zajmował się innowacyjnymi usługami multimedialnej komunikacji. Przez wiele lat odpowiadał za realizację kluczowych projektów usługowych w Polsce i Europie wschodniej zarówno po stronie klienta, integratora, jak również producenta rozwiązań IT. Obecnie w Fujitsu odpowiada za zespół wsparcia sprzedaży, operacje, a także dział usług, który realizuje projekty usługowe i utrzymaniowe dla klientów w Polsce i Europie.


Przeczytaj także: Diamenty we wszystkich kolorach tęczy. Rozmawiamy z Łukaszem Rosikoniem, CEO marki Diamentum

Last Updated on 1 lutego, 2024 by Anastazja Lach

Udostępnij
KATEGORIA
TAGS